Ruszyła Dbamy o Bydgoszcz – aplikacja do zgłaszania usterek na terenie miasta
Dodano: 08.06.2020 | 13:46Na zdjęciu: Już w pierwszych godzinach po uruchomieniu aplikacji pojawiło się kilkanaście zgłoszeń.
Fot. Szymon Fiałkowski
Od poniedziałku, 8 czerwca oficjalnie uruchomiono Dbamy o Bydgoszcz – aplikację na telefony komórkowe i stronę internetową, za pośrednictwem których mieszkańcy będą mogli zgłaszać usterki, awarie, uszkodzenia i wszelkie inne problemy, zaobserwowane na terenie miasta.
Uruchomienie aplikacji do zgłaszania usterek to efekt wieloletnich nacisków i działań bydgoskich społeczników, skarżących się na brak bieżącego utrzymania na terenach miejskich oraz niezadowalający poziom interwencji urzędników. Pierwsze prace związane z narzędziem ruszyły w 2018 roku – początkowo ratusz kontaktował się z twórcami NaprawmyTo.pl – najpopularniejszej usługi umożliwiającej zgłaszanie usterek, ale ostatecznie zdecydował się na stworzenie własnej aplikacji. Idea zakładała, że miała ona powstać w ramach projektu Infostrada Kujaw i Pomorza 2.0, ale w wyniku opóźnień w jego realizacji miasto zrealizowało narzędzie we własnym zakresie.
Dostawcą „Dbamy o Bydgoszcz” jest firma BIT z Warszawy. Po pierwszych testach, które odbyły się w sierpniu ubiegłego roku, 15 listopada podpisano stosowną umowę realizacyjną. Koszty stworzenia narzędzia wynoszą 38 100 złotych za wprowadzenie wymaganych modyfikacji i jego personalizację oraz 73 800 złotych za roczną opłatę związaną z utrzymaniem aplikacji.
Jak przekonywał skarbnik miasta i przedstawiciel komitetu sterującego aplikacją Dbamy o Bydgoszcz Piotr Tomaszewski, nowe narzędzie ma poprawić kontakt z mieszkańcami Bydgoszczy i zapewnić im informacje o dalszych losach zgłaszanych usterek. – Z punktu widzenia mieszkańca ważne jest to, aby dany problem został naprawiony – dodał. Skarbnik miasta spodziewa się, że w najbliższych tygodniach bydgoszczanie będą poprzez „Dbamy o Bydgoszcz” zgłaszać wiele problemów, by przekonać się, jak działa aplikacja.
– Celem tej aplikacji jest to, żeby mieszkaniec mógł w szybki i łatwy sposób skomunikować się z urzędem i przekazać, co powinno być skorygowane. Z drugiej strony – celem miasta jest to, by szybciej pozyskać informacje o koniecznych zmianach, naprawach i reakcjach, które są oczekiwane przez bydgoszczan. Ta aplikacja spełnia obie te funkcje – reszta zależy od nas wszystkich: i mieszkańców, i urzędników
– objaśnił Tomaszewski.
W skład systemu „Dbamy o Bydgoszcz” wchodzą: dedykowana strona internetowa www.dbamy.bydgoszcz.pl oraz aplikacja mobilna. To za ich pośrednictwem można zgłaszać wszelkie problemy napotkane w przestrzeni miejskiej. Aplikacja jest dostępna zarówno na Androida, jak i iOS. By korzystać z „Dbamy o Bydgoszcz” należy założyć konto, w którym dostępne będą dane profilowe użytkownika oraz informacje o jego zgłoszeniach wraz z ich bieżącym statusem. Rejestracja w systemie będzie możliwa także poprzez konto na Facebooku czy konto dla usług Google.
By zgłosić usterkę za pośrednictwem „Dbamy o Bydgoszcz”, należy przesłać jej opis za pośrednictwem aplikacji. Do monitu będzie można dołączyć trzy zdjęcia (będą one dostępne dla właścicieli zgłoszeń), a także wskazać lokalizację występowania usterki. Przy zgłaszaniu konieczne będzie zaznaczenie odpowiedniej kategorii i podkategorii. Warto dodać, że mieszkańcy mogą zobaczyć wszystkie dotychczasowe zgłoszenia na mapie – ale tylko przez 24 godziny od ich publikacji. – Użytkownik będzie mógł jednak zobaczyć wszystkie swoje zgłoszenia przez cały czas do momentu usunięcia awarii czy usterki – dodał skarbnik miasta. Ratusz zachęca też mieszkańców, by podczas robienia zdjęć występujących usterek ujmowali je w szerszym kontekście, tak by urzędnicy mogli łatwiej zlokalizować problem.
– Jedną z funkcjonalności, która jest inna niż w pozostałych miastach jest to, że mieszkaniec sam wybiera kategorie zgłoszenia. Dzięki temu dane trafia ono od razu do przypisanej mu jednostki – na przykład monitem dotyczącym drogi zajmuje się ZDMiKP – wyjaśnił Tomaszewski. Urząd miasta podzielił zgłoszenia na 9 kategorii, w których będzie można zgłaszać usterki. – W ramach tych kategorii wyróżniliśmy 44 podkategorie. Służą one po to, by scharakteryzować i ukierunkować użytkownika, z czym jest problem – przekazał Bartosz Błaszczyk, koordynator zespołu ds. systemu Dbamy o Bydgoszcz. W samym urzędzie i podległych mu jednostkach wyznaczono ponad 240 osób, które będą zajmować się realizacją zgłoszeń.
Koordynator wyjaśnił także, dlaczego w „Dbamy o Bydgoszcz” ustalono takie, a nie inne kategorie. – Przy ich analizie braliśmy pod uwagę przede wszystkim to, jakiego typu zgłoszenia najczęściej trafiały do samorządów posiadających podobne narzędzia, a także własne doświadczenia – dodał.
Zobacz również:
ZaDbamy o Bydgoszcz. Jak będzie działać aplikacja do zgłaszania usterek?
Według zapewnień urzędników, zgłoszenie ma być weryfikowane bez zbędnej zwłoki. Po weryfikacji mieszkaniec ma otrzymywać komunikat „przyjęto zgłoszenie”, a następnie będzie informowany o jego dalszym procedowaniu. Jeśli usterka zostanie naprawiona, zgłaszający otrzyma informację o wykonaniu zgłoszenia – podobnie zresztą w wypadku, kiedy problem nie zostanie rozwiązany. – W sytuacji, gdy dane zgłoszenie nie może zostać zrealizowane, wykonawca zgłoszeń nadaje status „zawieszone” lub „zamknięte” i uzasadnia – napisano w zarządzeniu prezydenta miasta dot. „Dbamy o Bydgoszcz”. Mieszkańcy będą też otrzymywali maile z informacjami o zmianie statusu monitu.
Piotr Tomaszewski przypominał jednak, że „Dbamy o Bydgoszcz” nie ma służyć do informowania o sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia, ani również o przestępstwach. Te powinny być zgłaszane na numery alarmowe odpowiednich służb, bądź do Bydgoskiego Centrum Zarządzenia Kryzysowego. Urząd miasta ma też możliwość ograniczenia „spamowania” fałszywymi monitami.
Jeśli już o zgłoszeniach mowa – w samej fazie testowej aplikacji urzędnicy dokonali 500 zgłoszeń, z których – jak zapewnił Błaszczyk – 85% zostało już zrealizowanych. Po uruchomieniu „Dbamy o Bydgoszcz” na liście zgłoszeń (w momencie publikacji artykułu) przyjęto już 35 monity od użytkowników. Według zapewnień urzędników, mają być one weryfikowane bez zbędnej zwłoki – do 24 godzin od jego wysłania przez mieszkańca.
Dopytaliśmy koordynatorów aplikacji, jak miasto będzie reagować na zgłoszenia dotyczące terenów nienależących do miasta – czyli przykładowo usterek na drogach wewnętrznych należących do spółdzielni czy zaśmiecenia prywatnej działki. Często mieszkańcy nie mają bowiem wiedzy, czy dany chodnik czy latarnia należy do miasta. – Takie zgłoszenia będziemy przekazywali do właściciela z prośbą o zajęcie się problemem. Ich realizacja może się jednak przeciągać – właściciel może bowiem nie zareagować na nasze monity. Będziemy też informować mieszkańców, że dany teren należy np. do spółdzielni i zgłoszenie zostało do niej przesłane – powiedział Błaszczyk.
Aplikacja ma opcję wysyłania komunikatów informacyjnych i generowania powiadomień push. W ramach tej funkcji ratusz chce w przyszłości informować bydgoszczan o dacie wywozu odpadów, awariach komunikacji miejskiej, zmianach w organizacji ruchu, a także przekazywać komunikaty w przypadku wystąpienia zagrożenia.
Według Tomaszewskiego, dzisiejsze oficjalne uruchomienie aplikacji Dbamy o Bydgoszcz rozpoczyna jej otwarty pilotaż, który potrwa do końca 2020 roku. – Pozwoli to nam zebrać informacje, jakie kierunki rozwoju aplikacji będą oczekiwane przez mieszkańców, co trzeba będzie skorygować i jaka jest liczba zgłoszeń w poszczególnych tematach – powiedział.
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024