Szlachetna Paczka na dwa miesiące przed wielkim finałem. Trwa poszukiwanie wolontariuszy
Dodano: 04.10.2020 | 23:13Na zdjęciu: Agnieszka Stelmaszyk jest liderką Szlachetnej Paczki w rejonie bydgoskiego osiedla Bartodzieje.
Fot. Roman Bosiacki
Tegoroczny finał Szlachetnej Paczki będzie wyjątkowy, bo odbędzie się w dobie pandemii koronawirusa. W Bydgoszczy trwa także poszukiwanie wolontariuszy, którzy będą chcieli zaangażować się w akcję.
Jedną z liderek Szlachetnej Paczki w Bydgoszczy będzie Agnieszka Stelmaszyk, która odpowiadać będzie za rejon Bartodziei. – Bartodzieje to duży obszar, zahaczamy m.in. o osiedle Leśne i Bielawy – mówi Stelmaszyk, która w czasie swojej działalności w paczce m.in. pomagała rodzinom także na Miedzyniu, Łęgnowie czy na Piaskach.
Wspomina, że kiedyś darczyńcy, którzy angażowali się w akcję jeździli wraz z wolontariuszami do rodzin, które otrzymały paczkę. Dla Stelmaszyk to będzie siódma edycja Szlachetnej Paczki, w którą będzie zaangażowana, ale pierwsza w której będzie liderem. – To idea bardzo pomocna ludziom. Rodziny, osoby starsze nie wierzą, one nie wiedzą co to uśmiech. Szlachetna Paczka to właśnie pokazuje – że przez dwie godziny tego finału mogą zapomnieć o problemach, że ktoś ich docenił, znalazł, zainteresował się ich historią, nie był obojętny – mówi.
Paczka jest potrzebna, tylko trzeba dobrze docenić potencjał rodziny, a to nie jest takie łatwe. Bycie wolontariuszem też nie jest łatwe
– zaznacza. Która z historii najmocniej utkwiła w pamięci? – Dwa lata temu byłam wolontariuszem wspomagającym, a byłam u pani, która mieszka w Domu Samotnej Matki na Polance – opowiada Agnieszka Stelmaszyk. – Ta kobieta straciła męża i syna, a na dniach miała otrzymać mieszkanie socjalne. Na spotkaniu z nią, płakałam wraz z koleżanką. Później znalazł się darczyńca – to były dwie siostry, które tej pani chciały we wszystkim pomóc: całe mieszkanie wyposażyć, chciały utrzymywać z nią kontakt.
Wolontariusze bydgoskiej Szlachetnej Paczki otrzymują już pierwsze zgłoszenia dotyczące rodzin, które znalazły się w trudnej sytuacji i którym warto pomóc. Wszystkie sygnały są weryfikowane przez wolontariuszy.
Trwa także akcja poszukiwania wolontariuszy. – Aby otworzyć rejon, muszą być zaangażowane trzy osoby, ze mną w tej chwili są trzy osoby – opowiada. – Im więcej wolontariuszy, tym lepiej dla nas, bo jesteśmy w stanie odwiedzić więcej rodzin – podkreśla Stelmaszyk. Ona sama martwi się m.in. o rejon Bartodziei i Brdyujścia. Tymczasem w kraju – jak piszą organizatorzy paczki – potrzebnych jest aż 12 tysięcy wolontariuszy. – Pilnie poszukiwanych jest 3 537 wolontariuszy Szlachetnej Paczki i 137 wolontariuszy Akademii Przyszłości – mówią.
Podczas edycji Szlachetnej Paczki w 2019 roku, paczki w kraju otrzymało ponad 14,5 tysiąca rodzin w potrzebie. W Bydgoszczy było ich niemal 140.
- Rekordowe wakacje na bydgoskim lotnisku. Mamy statystyki wylotów z Bydgoszczy w okresie letnim - 28 października 2025
- Płonęła hala produkcyjna. Strażacy natrafili w środku na zwłoki - 28 października 2025
- Pożar na bydgoskim Londynku. Trwa akcja strażaków - 27 października 2025







