Jechał autem bez pasów i rozmawiał przez telefon. Bydgoskim policjantom próbował wręczyć łapówkę
Dodano: 20.02.2021 | 19:30Na zdjęciu: Policjanci zatrzymali bydgoszczanina podczas kontroli przy Jana Pawła II.
Fot. Szymon Fiałkowski / zdjęcie ilustracyjne
Policjanci zatrzymali 58-latka, który próbował funkcjonariuszom wręczyć łapówkę. – Za tego typu przestępstwo grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności – słyszymy w bydgoskiej komendzie.
Do zdarzenia doszło w czwartek (18 lutego), gdy policjanci z bydgoskiej drogówki patrolowali ulicę Jana Pawła II. W pewnym momencie, zwrócili uwagę na osobowego dodge’a. – Jego kierujący jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, a do tego rozmawiał przez telefon trzymany w ręce – mówi podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Policjanci postanowili zatrzymać auto do kontroli, a kierujący zdawał sobie sprawę z tego, jakie wykroczenia popełnił, jednak stwierdził, że można tę kontrolę załatwić inaczej. – Przekazując policjantom dokumenty, włożył do dowodu rejestracyjnego 500 złotych – opisuje podkom. Kowalska. Jak dodaje, kierowcy auta zależało na tym, aby policjanci nie nakładali na niego punktów karnych. Po tym zdarzeniu, policjanci zatrzymali 58-latka i przewieźli do policyjnego aresztu.
W piątek (19.02) został on doprowadzony do bydgoskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut dotyczący udzielenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, ale nie tylko. – Kierowca odpowie również za dwa wykroczenia drogowe: prowadzenia pojazdu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz korzystania podczas jazdy z telefonu komórkowego trzymanego w ręce – kończy podkom. Lidia Kowalska.
58-letniemu bydgoszczaninowi może teraz grozić nawet do ośmiu lat za kratkami.