Przebudowa kanalizacji na Bartodziejach niszczy zieleń? MODrzew alarmuje, urzędnicy deklarują działania
Dodano: 01.11.2021 | 17:54Na zdjęciu: Tak wyglądało otoczenie nowych drzew przy Balatonie. Urzędnicy zapewniają, że wykonawca pobliskiej przebudowy kanalizacji ma jak najszybciej przedstawić betonowe elementy.
Fot. MODrzew/nadesłane
Przebudowa kanalizacji deszczowej na Bartodziejach, tuż przy Balatonie wpłynęła na stan niedawno nasadzonej zieleni. Jak podało stowarzyszenie Monitoring Obywatelski Drzew, nowe drzewa zostały częściowo zniszczone przez pracujących tam robotników. Urząd miasta zapewnia, że wykonawca będzie zobowiązany do naprawy szkód.
Inwestycja przy ulicy Polanka i Swarzewskiej to jeden z elementów wielkiego bydgoskiego programu przebudowy kanalizacji deszczowej. W podanym miejscu na Bartodziejach prowadzona jest budowa kanałów deszczowych. Zadanie, zlecone przez Miejskie Wodociągi i Kanalizację, nie wpływa jednak pozytywnie na pobliskie tereny zielone. Jak informuje stowarzyszenie MODrzew, mieszkanka osiedla przekazała członkom organizacji niepokojące zgłoszenie dotyczące zniszczenia zieleni.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka przebudowa bydgoskiej kanalizacji deszczowej. Gdzie powstaną zbiorniki retencyjne? [LISTA]
– Jak sygnalizuje mieszkanka, nasadzenia poczynione w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego zostały częściowo zniszczone przez pracujących tam robotników. Z jednej strony słyszymy o wielkich oszczędnościach miasta, podwyżkach cen, a z drugiej – to co kupujemy, dewastujemy – alarmują społecznicy. I dodają, że przykład z Bartodziejów jest „wyrazem braku szacunku dla wszystkich mieszkańców czynnie zaangażowanych w budżety partycypacyjne”. – Budżety te, stanowiące ciągle nikły odsetek całego budżetu miasta, są naszą jedyną szansą aby bezpośrednio zadecydować jak będą wydatkowane miejskie pieniądze. Angażujesz się w stworzenie projektu, w który wierzysz, następnie go rozpropagowujesz, przekonujesz nieprzekonanych, namawiasz aby na projekt głosowali, wygrywasz, a po czasie cała Twoja praca, w mgnieniu oka zostaje zrujnowana – nie ukrywają członkowie MODrzewia.
Co dalej ze zniszczonymi nasadzeniami? Zapytaliśmy o to urzędników. – Jesteśmy w kontakcie z wykonawcą i na bieżąco monitorujemy sytuację. Inspektor rejonowy z Wydziału Gospodarki Komunalnej na miejscu nie stwierdził uszkodzeń drzew, jedynie uszkodzenie opalikowania jednego drzewka. Jednocześnie skierowaliśmy do wykonawcy żądanie jak najszybszego usunięcia betonowych elementów – tłumaczy Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.
Stowarzyszenie MODrzew podkreśla, że takich sytuacji, jak na Bartodziejach, jest znacznie więcej. – Dostajemy wiele zgłoszeń od mieszkańców dotyczących dewastacji zieleni w naszym mieście. Sami często zgłaszamy takie wykroczenia do organów nadzoru, o czym mogliście się niejednokrotnie przekonać – wyjaśniają jego przedstawiciele. W zeszłym roku organizacja stworzyła petycję, której celem było podjęcie przez władze Bydgoszczy działań na rzecz wprowadzenia standardów dotyczących ochrony drzew podczas inwestycji. Takowe standardy mają powstać w ramach realizowanego przez bydgoski ratusz i Pracownię Zrównoważonego Rozwoju w partnerstwie z Oslo programu „Bez Lipy”.
- Nie Wyzwolenia, a Andersa i Geodetów. DW256 z nowym przebiegiem przez Fordon - 30 czerwca 2025
- Wraca temat Centrum Kultury Fordon. Ratusz szuka projektanta, finansowania brak - 30 czerwca 2025
- Tragiczny bilans weekendu. Utonęły dwie osoby - 29 czerwca 2025