Atak w lesie przy hali sportowej. Napastnik użył noża wobec kobiety

Dodano: 08.10.2022 | 07:30

Na zdjęciu: Policjanci zatrzymali 21-latka tydzień po zdarzeniu.

Fot. Archiwum

Kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności grozi 21-latkowi, któremu śledczy z Prokuratury Okręgowej w Toruniu postawili zarzut usiłowania zabójstwa kobiety.

Do zdarzenia doszło 19 września br., w lesie przy ul. Balonowej w Toruniu (w pobliżu hali Arena i lodowiska Tor-Tor). Śledczy początkowo nie informowali o szczegółach, dopiero teraz ujawniono szczegóły zdarzenia.

Jak się okazuje, 21-latek zaatakował tam kobietę. – Działając z zamiarem bezpośrednim, usiłował pozbawić życia kobietę, powodując u niej jedną ranę oraz naraził ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – opisuje w komunikacie rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski. Śledczy nie ujawniają, jakiego narzędzia użył agresor, jednak według informacji Nowości, kobieta została zaatakowana nożem. Prokuratura sprawę od samego początku – jak precyzuje prok. Kukawski – prowadzi pod kątem usiłowania zabójstwa, tj. czyn z art. 13 p. 1 kodeksu karnego w związku z art. 148 p. 1 kk.

21-letniego Pavla V., kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali tydzień po zdarzeniu. Z informacji prokuratury wynika, że w toku przeprowadzonych czynności mężczyzna przyznał się do winy. – Złożył wyjaśnienia, w których jednakże podał częściowo odmienne od dotąd ustalonych okoliczności – mówi dalej rzecznik toruńskiej prokuratury. Andrzej Kukawski zastrzega, że wyjaśnienia złożone przez mężczyznę (ich treści śledczy nie ujawniają), będą teraz weryfikowane w dalszym toku prowadzonego śledztwa.

Jak opisują dalej śledczy z Prokuratury Okręgowej w Toruniu, podejrzany 21-latek dotychczas nie był karany. Po przeprowadzeniu z nim czynności, prokuratura zawnioskowała do sądu o areszt, a podczas posiedzenia aresztowego, sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec V. tymczasowy areszt na okres najbliższych trzech miesięcy. – Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, 25 lata pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności – kończy prok. Andrzej Kukawski.