Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

To będzie komunikacyjny chaos w Białych Błotach! GDDKiA chce zamknąć zjazdy

Dodano: 07.12.2022 | 13:09

Na zdjęciu: Zamknięte ma zostać między innymi skrzyżowanie przy Euro Hotelu.

Fot. Magdalena Adrianek

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podjęła działania, które mają doprowadzić zamknięcie trzech zjazdów na węźle Bydgoszcz Błonie w Białych Błotach. Zapowiedzi zmian wywołały duże protesty wśród władz i mieszkańców gminy.

Zjazdy, o których mowa ułatwiają dojazd do miejscowości gminy Białe Błota, takich jak na przykład Zielonka, Ciele czy Murowaniec. Mieszkańcy korzystają z nich od kilkunastu lat.

Pierwszy zjazd funkcjonuje na trasie S5 z Bydgoszczy w kierunku Poznania i jest skrótem do takich miejscowości jak Murowaniec, Kruszyn Krajeński, Lipniki i Drzewce.

To będzie komunikacyjny chaos w Białych Błotach! GDDKiA chce zamknąć zjazdy
fot. Google

Drugi to skrzyżowanie obok Euro-Hotelu, gdzie funkcjonuje zarówno zjazd, jak i wjazd na S5.  To jezdnia przy trasie z Poznania do Bydgoszczy, ale mieszkańcy używają jej również, by dostać się na trasę do Poznania oraz do Białych Błot i dalej do Bydgoszczy.

To będzie komunikacyjny chaos w Białych Błotach! GDDKiA chce zamknąć zjazdy

Trzeci zjazd mieści się za węzłem w stronę Stryszka na S10. Z tego zjazdu korzystają nie tylko mieszkańcy Zielonki, Ciela i Kruszyna Krajeńskiego, ale służy on także jako dojazd do zlokalizowanych w gminie przedsiębiorstw, w tym niedawno otwartego, ogromnego magazynu Zalando w Przyłękach.

To będzie komunikacyjny chaos w Białych Błotach! GDDKiA chce zamknąć zjazdy

Dlaczego zjazdy mają zostać zamknięte?

Prawdą jest, że zjazdy, które od lat służą mieszkańcom i okolicznym przedsiębiorcom, nie są rozwiązaniem, które wpasowuje się w ideę bezkolizyjnych zjazdów. Problemem jest też jednak brak odpowiedniego oznaczenia, a nie tylko istnienie zjazdów samych w sobie. Przy zjeździe na S10 w stronę Stryszka nie istnieje tak naprawdę pas skrętu, a kierowcy korzystają z tego, który jest zjazdem z innej nitki na trasę do Stryszka. Mimo wszystko nauczyli się korzystać z tej organizacji ruchu, a kolizji w zasadzie brak.

Jakie będą konsekwencje zamknięcia zjazdów?

Przede wszystkim chaos komunikacyjny i ogromne natężenie ruchu w wielu miejscach. Kierowcy będą poszukiwać alternatywnych dróg dojazdu, co obciąży w dużym stopniu drogę wojewódzką nr 223, a więc i tak zakorkowaną już ul. Szubińską.

Ponadto, ruch może przenieść się na trasę przez Trzciniec, która nie jest gotowa na ruch dużych pojazdów. Ta droga – podobnie jak inne w gminie – nie są przygotowane na przejęcie ruchu, który obecnie odbywa się na węźle. Mowa tu o chociażby konstrukcji nawierzchni czy promieniach skrętu.

Utrudniona będzie też jazda w rejonie węzła Stryszek – dla wielu kierowców skrzyżowanie drogi krajowej nr 25 z ul. Zieloną będzie bowiem najłatwiejszym sposobem dojazdu do przedsiębiorstw i domów w rejonie Zielonki i Przyłęk.

Jeśli nie przez Stryszek lub Trzciniec, to kierowcy będą musieli jechać aż do Kruszyna Krajeńskiego, tam przejechać wiaduktem nad S5, aby po chwili kierować się z powrotem w stronę Bydgoszczy, przejechać tunelem pod S5 i wyjeżdżając z ul. Kaplicznej, włączyć się w ul. Szubińską. Nadrobią więc ponad 5 km, a w dodatku – aby wjechać w Szubińską – będę musieli przebić się przez sznur samochodów lub czekać aż ktoś ich przepuści. Włączenie się do ruchu mogłaby w teorii ułatwić sygnalizacja świetlna, choć bez przebudowy ul. Kaplicznej pojazdy ciężarowe i tak będą miały problem, aby się na tym skrzyżowaniu zmieścić.

Wójt: Nie wyrażam zgody!

Wójt Gminy Białe Błota Dariusz Fundator wystosował do GDDKiA oficjalne pismo, w którym stanowczo sprzeciwił się zamknięciu zjazdów.

– Likwidacja zjazdów może skutkować zamknięciem przez przedsiębiorców prowadzonej działalności gospodarczej z uwagi na problemy z dostawą towarów oraz brak możliwości wyprowadzenia ruchu ciężkiego na drogi ekspresowe – ostrzega wójt.

Obecnie trwają też rozmowy nad opracowaniem dokumentacji STEŚ dla obwodnicy, aby wyprowadzić ruch pojazdów ciężarowych z centrum Białych Błot. Wójt podkreślił, że co prawda GDDKiA się z tych rozmów wycofała, ale prace nadal są prowadzone przez inne zainteresowane podmioty i ewentualne zamknięcie zjazdów może mieć duży wpływ na przygotowywaną dokumentację.

Zdaniem Fundatora nie ma też prawnych przesłanek ku przebudowie węzła. – Obowiązujące rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 czerwca 2022 r. w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych w naszej opinii nie narzuca jakiegokolwiek obowiązku przebudowy obecnie funkcjonującego układu drogowego.

Jak zareagowali mieszkańcy?

Mieszkańcy gminy Białe Błota także nie są zadowoleni ze zmian, które GDDKiA chce wprowadzić i obawiają się ogromnych zatorów. – Już teraz są korki do wyjazdu na Bydgoszcz w Stryszku. Tam wyjeżdża mnóstwo tirów, a światła od ul. Zielonej trwają tak krótko, że tylko kilka samochodów może przejechać na jednym zielonym. Jeżeli będzie jeszcze więcej ciężarówek, bo nie będą miały innej alternatywy, to tam w ogóle nie będzie się dało wyjechać – mówi nam zbulwersowany mieszkaniec Zielonki.

– W godzinach szczytu będą godzinne korki. Skoro tam nie będzie się dało wyjechać, to ludzie będę jeździć przez Trzciniec, więc korki będą wszędzie  – dodaje.

W imieniu mieszkańców i przedsiębiorców Radny Powiatu Bydgoskiego Robert Baranowski zgłosił apel, w którym wzywa GDDKiA do „niezwłocznej zmiany swojej decyzji oraz podejmowania działań w interesie ludzi, a nie przeciwko nim”

– Likwidacja połączeń negatywnie wpłynie na działalność przedsiębiorstw oraz zatrudnionych w nich pracowników, a w równym stopniu,  o ile nie większym, uderzy w komfort życia mieszkańców – pisze Baranowski, który dodaje też, że zamknięcie zjazdów utrudni działanie służbom ratowniczym.

GDDKiA na razie milczy

W końcówce listopada skontaktowaliśmy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, pytając o alternatywy dla proponowanej likwidacji, plany przebudowy dróg serwisowych oraz skrzyżowania w Stryszku, funkcjonowanie komunikacji międzygminnej oraz pomysły na usprawnienie ruchu. Jak jednak tłumaczy rzecznik drogowców Julian Drob, GDDKiA wstrzymuje się z komentarzami do spotkania z wójtem Dariuszem Fundatorem.

Rozmowy mają odbyć się w czwartek, 8 grudnia o godz. 12:00. Wójt liczy, że w czasie spotkania uda się wypracować rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony.

Sebastian Torzewski