Koniec bydgoskiego – toruńskiego sporu o śmieci? Jest nowe porozumienie
Dodano: 22.03.2023 | 12:48Na zdjęciu: Spór miedzy Bydgoszczą a Toruniem tyczył się opłat za dostawę odpadów do spalarni Pronatury.
Fot. archiwum
Bydgoszcz i Toruń przygotowały treść porozumienia dotyczącego opłat za dostarczanie przez Toruń odpadów do bydgoskiej spalarni. Zawiera ono korzystne zapisy dla obu stron. Jest szansa, że porozumienie zostanie podpisane jeszcze w tym miesiącu.
W grudniu władze Bydgoszczy ogłosiły, że chcą zmienić zasady finansowania dostawy toruńskich śmieci do spalarni Pronatury. Zgodnie z porozumieniem zawartym w 2009 roku, za transport odpadów z Torunia do Bydgoszczy w ponad 50% płacili bydgoszczanie, a w 16% – inne gminy partnerskie. Toruń pokrywał jedynie 31,7% kosztów. Zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel przekonywał, że w obliczu zmian przepisów porozumienie sprzed kilkunastu lat jest nieważne, a nałożenie na Toruń opłat za dostarczenie śmieci jest zabezpieczeniem interesów mieszkańców Bydgoszczy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bydgosko-toruński spór o śmieci. Czy zasady będą równe dla wszystkich?
Przedstawiciele Torunia na czele z prezydentem Michałem Zaleskim apelowali o wydłużenie czasu negocjacji nowego porozumienia do trzech miesięcy przy niezmienionych zasadach współpracy. Ostatecznie po 1 stycznia 2023 roku spółka ProNatura nadal przyjmowała odpady z sąsiedniego miasta, ale na zasadach komercyjnych. Obie strony zasiadły jednak do dalszych negocjacji nowych zasad finansowania dostaw.
O postępach prac nad porozumieniem poinformował dziś (22 marca) wiceprezydent Sztybel. – Spotkania ze stroną toruńską były bardzo merytoryczne. Dziękuję uczestnikom Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego za uczestnictwo w części posiedzeń i współpracę z nami – podkreślił.
Jak przekazał Sztybel, zasadnicza część porozumienia została już uzgodniona. – Prezydent Rafał Bruski przedłożył radnym uchwałę, która będzie głosowana za tydzień na sesji. Następnego dnia będziemy mogli podpisać porozumienie – podkreślił. Podobny krok musi zrobić Toruń. Porozumienie zawiera ono zapisy, które są korzystne dla Bydgoszczy – przede wszystkim jednakowej ceny za dostarczanie śmieci dla obu miast.
– Na wniosek Torunia zgodziliśmy się na zapis, który mówi, że w wypadku orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego czy innego sądu dotyczącego poprzedniego porozumienia, to w ciągu trzech miesięcy dostosujemy obecnie wynegocjowane zapisy do postanowień sądu. Bydgoszcz szanuje wyroki sądów – objaśnił zastępca prezydenta.
Jeśli strona toruńska podpisze umowę do końca marca, to zgodnie z deklaracją prezydenta Bruskiego odpady przyjmowane w bydgoskiej spalarni w okresie styczeń – marzec 2023 zostaną rozliczone według stawek dla gmin, a nie stawek komercyjnych. Te pierwsze są o około 10% niższe od komercyjnych. – Poinformowałem wiceprezydenta Torunia o skutkach niepodpisania porozumienia, także w wypadku przyznania przez sąd racji Bydgoszczy. Skupiamy się jednak na planie A, czyli zawarciu umowy – dodał Sztybel.
Czytaj także: Zmiany na trasie Brzoza – Nowa Wieś Wielka. Powstanie ciąg pieszo-rowerowy
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024