Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
Metropolia BydgoskaKoronowoFotorelacjeKolejka wąskotorowa Bydgoszcz-Koronowo. Co pozostało po „małej ciuchci”?
30.06.2023 | 07:54

Kolejka wąskotorowa Bydgoszcz-Koronowo. Co pozostało po „małej ciuchci”?

Zdjęcia: IN

Niedawno wydana została publikacja autorstwa Michała Jankowskiego „Mała kolejka, trasa Bydgoszcz-Koronowo”. Mieszkańcy Bydgoszczy, Koronowa i okolic przyjęli ją z wielkim entuzjazmem. To swego rodzaju podróż w czasie. Niestety śladów po wąskotorówce nie zostało zbyt wiele.

Już na wstępie autor publikacji zaznacza, że kolej wąskotorowa była niegdyś powszechnie wykorzystywanym środkiem transportu. Odegrała ona ogromną rolę w rozwoju bydgoskiego przemysłu, rolnictwa, handlu i turystyki. Przez cały czas swojego funkcjonowania kolejka spełniała niezwykle istotną funkcję integrującą, scalającą oraz aktywizującą region. Blisko 70 lat Bydgoska Kolej Powiatowa nieprzerwanie służyła w transporcie towarów i ludzi, królując w ówczesnym krajobrazie miasta i okolic.

Szybki okres realizacji

Inwestycję rozpoczęto w maju 1894 roku. Sporym wyzwaniem było wybudowanie przeprawy przez Brdę pod Koronowem. Most do dzisiaj jest uznawany za najwyższy tego typu obiekt w Europie. – Mimo rozmiarów przedsięwzięcia już rok później, 12 maja 1895 roku, oddano do eksploatacji pierwszy odcinek Maksymilianowo-Gądecz o długości 12 kilometrów, a 18 maja otwarto liczącą prawie 25 kilometrów linię z Bydgoszczy do Koronowa – pisze Michał Jankowski. – Budowę całej sieci ostatecznie zakończono 27 kwietnia 1907 roku połączeniem między Smukałą a Maksymilianowem. Pociąg zatrzymywał się na stacjach: Bydgoszcz Dworzec, Czyżkówko, Opławiec, Smukała, Tryszczyn, Morzewiec, Wtelno, Gościeradz, Kopalnia, Okole, Koronowo. Podróż trwała godzinę i 22 minuty – dodaje.

Parowozy z Filadelfii

Oprócz samej linii wybudowano także infrastrukturę towarzysząca, jak warsztaty, parowozownie, magazyny, szopy, budynki stacyjne, garaże, budynki mieszkalne, toalety, studnie. Nad sprawnym funkcjonowaniem ciuchci czuwał personel, który w 1947 roku liczył blisko 200 osób. Autor publikacji podaje także wiele ciekawostek. Na przykład to, że BKP posiadała dwa parowozy wyprodukowane w… Filadelfii. W 1932 roku zdecydowano się na nabycie wagonu motorowego. Był to pierwszy tego typu wóz w Polsce i nie lada krok w przód, bo skrócono podróż do Koronowa o 25 minut. Wagony motorowe stanowiły wówczas sporą sensację.

Dlaczego zlikwidowano „małą ciuchcię”?

Do 1956 roku mała kolejka, jako całość, cieszyła się stale rosnącym powodzeniem. – Niestety, od końca lat 50. zaznaczył się gwałtowny spadek zainteresowania „ciuchcią”, która zdecydowanie przegrywała konkurencję z transportem samochodowym, tak prywatnym, jak i publicznym – podaje Michał Jankowski. – Na trasie do Koronowa kursowały już wówczas 24 pary autobusów. Wytykano wąskotorówce zbyt małą prędkość. […] Pasażerów Bydgoskiej Kolei Powiatowej przejmował PKS, który intensywnie rozbudowywał wówczas siatkę połączeń i proponował atrakcyjne zniżki na przejazdy. […] Również ruch towarowy na głównej trasie do Koronowa zmniejszał się z roku na rok. PGR-y oraz inne przedsiębiorstwa posiadające bocznice na trasie kolejki zaczęły zaopatrywać się we własne ciężarówki i stopniowo rezygnowały z transportu wąskotorowego. Dalsze utrzymanie przewozów na tej trasie stało się więc dla PKP nieopłacalne, co równało się z jej likwidacją.

Decyzja o zamknięciu przewozów pasażerskich zapadła w 1969 roku. Wtedy też odbyło się oficjalne pożegnanie „ciuchci”. Później kilkakrotnie organizowano tzw. „pociągi specjalne”. Transport towarowy także zaczął systematycznie zamierać. W 1992 roku zlikwidowano lokomotywownie w Koronowie.

Co pozostałe po wąskotorówce?

Po likwidacji połączeń trasa z Bydgoszczy do Koronowa zaczęła być dewastowana. Część torów ukradli złomiarze. W 2002 roku zlecono firmie złomiarskiej rozbiórkę wszystkiego co pozostało na szlakach Bydgoskich Kolei Dojazdowych. Później można było napotkać na pojedyncze fragmenty torów nawet… przy drodze krajowej numer 25 w Gościeradzu. Dzisiaj pozostało niewiele. W miejscu, gdzie funkcjonowały warsztaty naprawcze w Koronowie wybudowano halę sportową. Pamiątką po „ciuchci” jest nazwa ulicy Wąskotorowej. Stoi tam także do dzisiaj budynek stacyjny – obecnie budynek mieszkalny, a także jeden z budynków gospodarczych. Po dawnym szlaku wąskotorówki częściowo biegnie dzisiaj ścieżka rowerowa. Zaczyna się w Koronowie przy ogródkach działkowych „Jarzębinka” – po szlaku ciuchci ścieżka poprowadzona jest do Gościeradza (tam wąskotorówka odbijała za dawnym budynkiem szkoły, wracała do głównej drogi i następnie ponownie odbijała w kierunku Wtelna). Najbardziej okazałą pamiątką jest most nad Brdą pod Koronowem – miejsce wycieczek rowerowych, chętnie odwiedzane przez turystów. Zachowały się także niektóre pozostałości po słupach – możemy je zobaczyć m.in. przy wspomnianych już ogródkach działkowych „Jarzębinka” w Koronowie oraz przy cegielni w Okolu. Wąskotorówka miała charakterystyczne nasypy. Niektóre zachowały się m.in. we Wtelnie. W Morzewcu natomiast stoją jeszcze dawne budynki stacyjne. O istnieniu wąskotorówki informują też tablice – przy moście w Koronowie i przy skrzyżowaniu w Morzewcu (w Morzewcu jest też ul. Wąskotorowa). W Smukale w lesie możemy łatwo odnaleźć budynek z charakterystycznym napisem „Smukała – Restauracja Leśna”. Dzisiaj to ruina. Tuż obok przebiegały tory. Restauracja należała do Oskara Otto, później do Franciszka Ziółkowskiego. Cieszyła się dużym powodzeniem. Początkowo murowany budynek pełnił funkcję dworca oraz poczty.

Książkę Michała Jankowskiego „Mała kolejka, trasa Bydgoszcz-Koronowo” można nabyć m.in. poprzez stronę internetową wydawnictwa Pejzaż. Zapraszamy do lektury!