Daewoo po wyprzedzaniu uderzyło w drzewo. Nie żyje pasażer auta
Dodano: 04.10.2023 | 08:11Na zdjęciu: Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę, 1 października nad ranem.
Fot. Maciej Rejment / zdjęcie ilustracyjne
Okoliczności tragedii ustalają śledczy pod nadzorem prokuratury. Ciało zmarłego mężczyzny zostało już zabezpieczone do przeprowadzenia badań sekcyjnych.
Śledczy poinformowali o pierwszych, wstępnych ustaleniach dotyczących wyjaśnienia przyczyn tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło w niedzielę, 1 października nad ranem na ul. Sępoleńskiej w Tucholi. Jak przekazano, zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb tuż przed godziną czwartą nad ranem.
Z pierwszych ustaleń wynika, że kierujący daewoo wykonywał manewr wyprzedzania innego pojazdu i po wykonaniu tego manewru wpadł w poślizg, po czym uderzył w przydrożne drzewo. – Auto odbiło się i zatrzymało po przeciwnej stronie drogi – dodaje mł. asp. Łukasz Tomaszewski z zespołu prasowego tucholskiej komendy policji.
W wyniku tego wypadku, zginął 27-letni mężczyzna, który był pasażerem samochodu. Policjanci na miejscu zdarzenia pobrali od 22-letniego kierowcy krew do dalszych badań. Kierującego zatrzymano i przewieziono do policyjnego aresztu, na razie śledczy nie informują o ewentualnych zarzutach.
- Nie żyje Bartosz Kustra. Był dziennikarzem sportowym Polskiego Radia PiK - 5 października 2024
- Nowa profesor na UKW. Na bydgoskiej uczelni kieruje katedrą psychologii - 4 października 2024
- Asta zaczyna sezon w Sisu Arenie. Rusza sprzedaż biletów na mecz z GKS-em Tychy - 4 października 2024
Uwielbiam polską policję. Proszę bardzo – „kierującego zatrzymano” – czyli pewnie to jakiś leszcz.
A tymczasem Sebastiana Majtczaka puszczono wolno, po tym jak wjechał w auto, w którym zginęły 3 osoby…
I zapewne jeszcze pomachali mu na do widzenia jak leciał na Dominikanę…