Wielki test pączków z Bydgoszczy. Sprawdź, które warto kupić w Tłusty Czwartek
Dodano: 07.02.2024 | 20:09Na zdjęciu: Wielki test pączków
Fot. MB
Już 8 lutego Tłusty Czwartek. Wybraliśmy się więc do bydgoskich piekarni w poszukiwaniu najlepszego pączka!
Na początek parę słów o zasadach. Kupowaliśmy po parę pączków w każdej z wybranych piekarni i sprawdzaliśmy je w kilkuosobowym redakcyjnym gronie. Staraliśmy się wszędzie wybierać pączki z powidłami śliwkowymi, które obecnie są najpopularniejsze, ale sprawdzaliśmy tez inne smaki, gdy były dostępne. Jeśli pozyskaliśmy takie informacje, to piszemy, co będzie dostępne w Tłusty Czwartek.
Nie robimy rankingu, nie przyznajemy miejsc – opisujemy, czym charakteryzują się dane pączki, co nam smakowało, a co nie. Piszemy tylko o tych spostrzeżeniach, które pojawiały się u co najmniej dwóch osób.
Pączki testowaliśmy od poniedziałku do środy. W zestawieniu miała znaleźć się także piekarnia Alimar – niestety, gdy w środę odwiedziliśmy punkt na Kapuściskach, pączków tam nie było. Z zeszłego roku pamiętamy jednak, że były godne polecenia, a do wyboru było kilka smaków.
Wielki test pączków w Bydgoszczy
Sowa
powidła śliwkowe – 4,90 zł
Zaczynamy od pączka, który bardzo nas podzielił. A właściwie, to podzieliło nas jego nadzienie. Co do ciasta nie było wątpliwości – miękkie, bardzo dobre, raczej tłustsze, ale korzystnie wyróżniało się od innych. Powidła bardzo naturalne, ale gorzkie. Niektórym takie nadzienie smakowało i uznawali tego pączka za najlepszego w przedziale cenowym 4-5 zł. Innym, mimo świetnego ciasta, gorzkie powidła odbierały dużo przyjemności z jedzenia pączka od Sowy. Nie zmienia to jednak obrazu, że to jedna z lepszych propozycji.
Staropolska
powidła śliwkowe – 4,50 zł
Pączki są miękkie, smaczne. Ciasto jest dobre, ale do Sowy trochę brakuje. Nadzienie nie zapada w pamięć, za to jest dużo lukru. Na plus skórka pomarańczowa.
Baton
marmolada – 3,52 zł
Najtańsza pozycja w zestawieniu, jeśli weźmiemy pod uwagę piekarnie. Nadzienia może nie było za dużo, ale było dobre. Pączek słodki, naprawdę przyjemny. Nie tak dobry jak na przykład od Sowy, ale biorąc pod uwagę cenę, pozostawił naprawdę dobre wrażenie.
Piekarnia Cukiernia Poćwiardowski
powidła śliwkowe – 4,00 zł; adwokat – 4,30 zł; konfitura malinowa – 4,30 zł
Dość duży wybór jak na piekarnie, które często ograniczają się do jednego, maks. dwóch smaków. Jednym zdaniem: bardzo dobry pączek. A dlaczego? Powidła są słodsze niż w Sowie, choć nam i tak najbardziej smakowała malina – jeden z lepszych pączków w całym zestawieniu.
Ciasto może nie tak dobre jak w Sowie, ale nadal bardzo smaczne. Poćwiardowscy wypadli dobrze, to są naprawdę uczciwe, dobre pączki.
Opcja z adwokatem tylko dla wybranych – nadzienia jest bardzo dużo i jest bardzo, bardzo intensywne. Jeśli więc nie jesteście fanem alkoholowych smaków, to ten smak wam nie podejdzie.
Piekuś
firmowy z powidłami śliwkowymi, marmolada, malina, budyń i toffi – wszystkie 3,69 zł
Kupiliśmy firmowy, toffi i budyń. Budyniu nie ocenimy, bo go praktycznie nie było. Pewnie wypadek przy pracy, choć generalnie w pączkach z Piekusia można byłoby popracować nad rozłożeniem nadzienia. Ciasto jest miękkie, ale jednocześnie jest jednym z bardziej zapychających. W firmowym powidła są poprawne, a skorka pomarańczowa dobrze wyczuwalna. Jeśli lubicie masę krówkową, to na pewno posmakuje wam toffi.
W Tłusty Czwartek na pewno dostępne będą firmowy, marmolada i budyń lub toffi.
Drożdżowa Pychotka
z powidłami śliwkowymi, z adwokatem, z marmoladą – 4,50 zł, z czekoladą – 4,70 zł;
Miejsce doskonale znane wszystkim bydgoszczanom od lat trzyma poziom. My decydujemy się na powidła śliwkowe, które są nowością i na czekoladę. Pączki są jeszcze ciepłe, chrupkie, miękkie i duże. Raczej z tych tłustszych. Na pewno najświeższa pozycja ze wszystkich. Nadzienia jest dużo i jest ono dobre. Szczególnie pączek z czekoladą okazuje się jedną z najlepszych opcji w całym zestawieniu. Gdybyśmy przyznawali miejsca w rankingu, to Drożdżowa Pychotka byłaby w ścisłej czołówce. No i ceny wcale nie wyższe niż w sieciowych piekarniach, a zdecydowanie niższe niż w pączkarniach.
Dobra Pączkarnia
różne smaki – ceny od 7,50 zł do 8,50 zł
W Tłusty Czwartek w punkcie u zbiegu Pomorskiej i Dworcowej dostępne będą podstawowe smaki, ale na co dzień wybór jest ogromny. My akurat wzięliśmy powidła śliwkowe i wieloowocowy – oba za 7,50. Dobre, chrupkie ciasto. Wieloowocowy nie pozostawił jakichś większych wspomnień, ale za to powidła naprawdę dobre – naszym zdaniem chyba najlepsze w całym zestawieniu. Może nie są tanie, ale jeśli macie ochotę zjeść tylko jednego pączka, to Dobra Pączkarnia jest dobrym wyborem.
Mocno Nadziane
powidła śliwkowe – 6 zł, nadzienie różane, malina i polewa pistacjowa – 11 zł, nutella – 15 zł
W Tłusty Czwartek będzie duży wybór – 4 różne smaki. Mieliśmy w tym punkcie dość duże oczekiwania, bo zdarzało nam się korzystać z bardzo opłacalnych paczek na Too good to go (4 pączki za 10 zł).
Pączki są duże i dobre, choć ciasto jest dość ciągnące, nie kroi się go łatwo. Myśleliśmy, że będzie jednak troszkę lepsze. Nadzienie malinowe było bardzo, bardzo dobre, natomiast wyraźnie zdominowało pistację. Powidła również bardzo smaczne, raczej z tych kwaśniejszych. Jak będziecie w okolicach Starego Rynku, warto wybrać się do punktu przy ul. Batorego.
Piekarnia Codzienna
wiśnia; tiramisu – po 5 zł, trufla pomarańczowa, czekolada – 5,40 zł
W środę był bardzo duży wybór smaków, również takich nieoczywistych. Pączki bardzo dobrze wyglądały, były naprawdę duże. Przesadą byłoby powiedzieć, że na tym pozytywy się skończyły, no ale szału nie było. Ciasto okazało się dość bułkowe, a nadzienia było niewiele. Trufla pomarańczowa bardzo słodka. Najmocniejszą pozycją okazało się tiramisu, które miłośnikom kawy na pewno możemy polecić.
Lidl
czekolada i orzech – 1,99 zł; mascarpone – 2,99 zł
W formie ciekawostki zajrzeliśmy, jak prezentują się pączki z popularnego marketu. Generalnie – ciasto lepsze niż oczekiwaliśmy, choć wiadomo, że nie można go porównywać do bardziej naturalnych wypieków. Smak czekoladowy zostawił dość pozytywne wrażenie, jeśli ktoś szuka pączka do dwóch złotych, to można się skusić. Nadzienie mascarpone było zwyczajnie niedobre, za bardzo przypominało masło.
- Paweł Łydkowski odchodzi z Zawiszy. Kontrakt z obrońcą rozwiązany - 4 lutego 2025
- Gry, żarty, gokarty i wspólne gotowanie. Zgrupowanie ABRAMCZYK Polonii od kulis - 3 lutego 2025
- Kradzież na Długiej. Złodzieje uciekli z towarem [WIDEO] - 3 lutego 2025