4 promile, motocykl z tablicami od innego pojazdu i złamane zakazy. Tacy kierowcy jeździli po Bydgoszczy i okolicach

Dodano: 30.04.2024 | 15:33

Na zdjęciu: Policja/zdj. ilustracyjne

Fot. KGP

Miniony tydzień pokazał, że w dalszym ciągu kierowcy łamią przepisy, a przede wszystkim stwarzają zagrożenie na drogach, prowadząc pojazdy po alkoholu lub narkotykach, bądź nie stosując się do zakazów sądowych. Przed majówką policja przestrzega przed jazdą na podwójnym gazie, prezentując ostatnie zatrzymania kierowców.

Jak podają policjanci, w ciągu całego minionego tygodnia (22-28.04) na drogach Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego zatrzymano 35 kierowców niestosujących się do przepisów; tylko w sam weekend (26-28.04) było ich aż 18. – Czternastu z nich prowadziło pojazdy po spożyciu alkoholu, kolejnych trzech po narkotykach, a jeden nie zastosował się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów – wylicza kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy.

Wśród nich był 36-latek z powiatu bydgoskiego, który w miniony piątek (26.04) około godz. 18:30 został zatrzymany w Wudzyniu przez patrol ruchu drogowego bydgoskiej komendy miejskiej. – Mężczyzna kierował motocyklem mając 1,3 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że jest poszukiwany nakazem doprowadzenia wydanym przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. To jednak nie wszystko. Jednoślad, który prowadził miał zamontowane tablice rejestracyjne od innego pojazdu – wylicza komisarz.

PRZECZYTAJ TAKŻE: W majówkę przyjdź na lodowisko Torbyd! Jest czynne cały rok!

Dzień później, około godz. 11:40 dzielnicowi ze Szwederowa zatrzymali na ulicy Wojska Polskiego 39-latka z Bydgoszczy, który kierował pojazdem mechanicznym pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów, a do tego był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy celem doprowadzenia do aresztu śledczego.

Niechlubnymi rekordzistami byli 61-latek siedzący za kierownicą forda oraz 33-latek z bmw. Pierwszy z nich został zatrzymany przez policjantów z Błonia na rondzie Maczka. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało aż 4,1 promila alkoholu w organizmie. Natomiast drugiego z mężczyzn wyeliminował z ruchu patrol z Białych Błot, zatrzymując go na ulicy Modrej. Sprawdzenie jego trzeźwości wykazało, że kierował autem mając 3,6 promila alkoholu w organizmie.