Nowy junior w ABRAMCZYK Polonii. Co z Majewskim?
Dodano: 18.07.2024 | 13:27Na zdjęciu: Oto nowy junior Polonii - 20-letni Bartosz Curzytek.
Fot. ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz
ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz i Texom Stal Rzeszów doszły do porozumienia w kwestii wypożyczenia Bartosza Curzytka.
Jak informuje klub, Curzytek dołączy do formacji juniorskiej. Tak jak Olivier Buszkiewicz (który w eliminacjach Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski doznał kontuzji, ale jak przekazuje Polonia niebawem wróci na tor), Franciszek Karczewski i Hubert Gąsior, będzie on mógł startować w rozgrywkach Metalkas 2. Ekstraligi.
20-letni Bartosz Curzytek to młodszy brat Michała, również żużlowca. Zdał licencję „Ż” pod koniec sezonu 2018 w barwach Stali Rzeszów. Po sezonie 2019 wraz z bratem przeszli do Sparty Wrocław. W 2021 roku został wypożyczony do Wilków Krosno, a w sezonie 2022 przeszedł do Rawicza.
Oba kluby porozumiały się także co do startu Franciszka Majewskiego w barwach Texom Stali w rozgrywkach MMPPK. Przypomnijmy, że ABRAMCZYK Polonia wypożyczyła go do końca sezonu do Stali Rzeszów, przy czym wypożyczenie może zostać przedłużone. Wiadomo, że Majewskiego w bydgoskim zespole nadal będziemy oglądać w cyklu Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.
Kto zna, to wie że Prezes Polonii lubi ostro licytować oczywiście za odpowiednio korzystną stawkę. Ale z wiekiem niestety traci się wiele walorów potrzebnych do hazardu i często opuszcza grającego szczęście. Transakcje z wypożyczeniem Majewskiego i Nowaka poza wymierną kasą dla klubu, absolutnie nie były korzystne z punku widzenia dobra drużyny. Założenie że Buszkiewicz czy Karczewski wystarczą do końca sezonu, też świadczy o braku przewidywalności w tej obarczonej kontuzjami dyscyplinie jaką jest żużel.
Kanclerz pozbył się zawodników młodszych i lepszych jak Majewski czy Głogowski i zapycha dziury tymi, których w innych klubach nie chcieli. To się nazywa wzmacnianiem zespołu. Tragedia
Już raz przez to że straciliśmy juniora nie udało się wejść do EL. Oby limit pecha był już wyczerpany.
Nie znamy kulis sprawy, więc lepiej poczekać na efekty. Nie krytykujmy zawczasu. Brak Majewskiego nie jest duża stratą