Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Pesa ma zatrudniać zwalnianych pracowników PKP Cargo. Podpisano list intencyjny

Dodano: 10.08.2024 | 11:10

Na zdjęciu: Przedstawiciele bydgoskiej Pesy oraz zarząd PKP Cargo podpisali list intencyjny, na mocy którego Pesa ma zatrudniać zwalnianych przez PKP Cargo pracowników.

Fot. mat. prasowy

Grupa PESA ma zatrudniać pracowników, którzy stracą zatrudnienie w PKP Cargo S.A. – Program wsparcia będzie realizowany w najbliższych tygodniach w tych grupach zawodowych, w których aktywnie poszukujemy pracowników – informuje bydgoski zakład.

– Już prowadzimy rekrutację do swoich zakładów i jednostek terytorialnych w Bydgoszczy, Gdyni, Tczewie, Mińsku Mazowieckim, Łodzi, Białymstoku, Lublinie, Legnicy, Wrocławiu, Opolu, Krakowie, Węglińcu czy Kamieńcu Ząbkowickim – wylicza rzecznik prasowy bydgoskiego producenta taboru kolejowego Maciej Grześkowiak.

Przedstawiciele grupy PESA (w jej skład wchodzą zakłady PESA Bydgoszcz i PESA Mińsk Mazowiecki) oraz zarządu PKP Cargo S.A. podpisały pod koniec lipca list intencyjny, na mocy którego zwalniani przez PKP Cargo pracownicy mieliby być zatrudniani w Pesie. Tylko w ostatnich dniach informowano, że największy kolejowy przewoźnik towarowy w kraju, który obecnie przechodzi restrukturyzację, zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę spółki, a na ich mocy pracę w różnych grupach zawodowych ma tam stracić ok. 4,1 tys. pracowników. Obecny zarząd PKP Cargo argumentuje, że spółkę do zapaści doprowadzili jej poprzednicy, bo to za poprzednich rządów, straciła ona niemal 90% swojej wartości, bowiem – jak podaje obecny zarząd, a te dane cytuje RMF24.PL – tylko w kwietniu br., wartość spółki wynosiła niespełna 600 mln zł, przy ponad 4,5 mld zł wyceny niespełna dekadę temu, zaś zadłużenie już teraz wynosi przeszło 5,2 mld zł.

List intencyjny ze strony PKP Cargo podpisał p.o. prezesa spółki Marcin Wojewódka, a grupę PESA reprezentował m.in. wiceprezes Jacek Rudewicz. – Dzięki inwestycjom w ciągu najbliższych lat podwoimy moce produkcyjne, co oznacza także ponad pięćset nowych miejsc pracy – przyznaje Rudewicz i jest przekonany, że dla wielu specjalistów i doświadczonych pracowników kolejowego przewoźnika, Pesa może być atrakcyjnym pracodawcą. Dodajmy, że oprócz Pesy, PKP Cargo zdecydowała się także na podpisanie listów intencyjnych m.in. z kolejowymi przewoźnikami POLREGIO S.A. (na zatrudnienie do 300 osób), PKP Intercity (tam miałoby pracę znaleźć do 400 osób), PKP Intercity Remtrak (do 300 nowych pracowników) i PKP PLK S.A. (do 350 osób). – Współpraca w obszarze zatrudniania pracowników PKP CARGO S.A. umożliwia ich uczestnictwo w procesach rekrutacyjnych organizowanych przez zakłady PESA w zespołach: manewrowych, ustawiaczy, prowadzących pojazdy w obrębie bocznicy, elektromonterów i elektryków, mechaników, pracowników serwisu, spawaczy, ślusarzy-spawaczy oraz lakierników – wylicza Grześkowiak. 

Tylko obecnie, bydgoski producent taboru szynowego pracuje m.in. nad dostawami nowych pojazdów kolejowych choćby do Czech (dla przewoźnika Ceske Drahy), RegioJet czy Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, ale nie tylko. Nadal trwają prace m.in. nad produkcją nowych tramwajów, które trafią na tory w Bydgoszczy, Wrocławiu czy stolicy Estonii, Tallinie.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Sebastian
Sebastian
3 godzin temu

Powinien ich zatrudniać morawiecki- jego żona ma dość ziemii aby tworzyć inwestycje…

Jacek
Jacek
2 godzin temu

To są jakieś kosmiczne jaja! List intencyjny w sprawie zatrudnienia zwalnianych pracowników z innej kolejowej spółki. Naprawdę jest się czym chwalić?

Sebastian
Sebastian
1 godzina temu

Nie ma wyjścia Jacku. Pis rozwalił dobrze prosperujsca spółkę i trzeba po nich jakoś sprzatac.