Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Kai Huckenbeck z dziką kartą na Grand Prix 2025. Przyjemski rezerwowym

Dodano: 07.10.2024 | 14:16

Na zdjęciu: Kai Huckenbeck będzie nadal startował w cyklu FIM Speedway Grand Prix.

Fot. FIM Speedway Grand Prix

Kai Huckenbeck drugi sezon z rzędu będzie stałym uczestnikiem cyklu FIM Speedway Grand Prix. W poniedziałek organizator zmagań Warner Bros Discovery ogłosił listę uczestników na przyszły rok.

Sześciu żużlowców zapewniło sobie udział w mistrzostwach świata dzięki dobrej postawie w tegorocznym cyklu, kolejnych czterech wywalczyło awans w piątkowym Grand Prix Challenge w Pardubicach, a jedna przepustka była przeznaczona dla mistrza Europy. Tym samym Warner Bros Discovery miało do obsadzenia jeszcze cztery miejsca. W poniedziałek poinformowano, że stałe dzikie karty otrzymują Mikkel Michelsen, Jason Doyle, Jan Kvech oraz Kai Huckenbeck.

Leon Madsen poza mistrzostwami świata

O takim scenariuszu informowano już w niedzielę. Największym zaskoczeniem jest pominięcie Leona Madsena. Duńczyk od lat należy do światowej czołówki, jednak w ostatnich sezonach jego wyniki w Grand Prix były dużo gorsze niż na przykład w lidze polskiej. Miniony sezon ukończył na 9 miejscu. Wyżej był jego rodak Mikkel Michelsen, który gdyby nie kontuzja, najprawdopodobniej ukończyłby sezon w pierwszej szóstce. Ponadto w GP Challenge awans wywalczył Anders Thomsen. Tym samym dla trzeciego Duńczyka zabrakło miejsca.

Co ciekawe, obecnie najwyższe średnie w PGE Ekstralidze mają Artem Łaguta i właśnie Madsen. Dwóch najlepszych zawodników najlepszej ligi świata nie pojedzie więc w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Patrząc dalej na listę klasyfikacyjną PGE Ekstraligi, z pierwszej dziesiątki w Grand Prix pojedzie tylko czterech zawodników.

Czterech Australijczyków, a tylko dwóch Polaków

Doyle – wobec utrzymania się Jacka Holdera oraz awansu Brady’ego Kurtza i Maxa Fricke’a – będzie czwartym Australijczykiem w cyklu. To rzadko spotykana sytuacja, ale trzeba brać pod uwagę, że były mistrz świata był liderem cyklu po dwóch turniejach, a sezon zakończył z powodu kontuzji po trzeciej rundzie.

W przypadku Huckenbecka i Kvecha wydaje się, że zadecydowała narodowość zawodników – dzięki temu Niemcy i Czesi będą mieli swojego przedstawiciela w cyklu. Tym samym żadnej dzikiej karty nie otrzymali Polacy, choć Maciej Janowski i Patryk Dudek dobrze prezentowali się jadąc jako stała rezerwa lub dzika karta. Wystarczy powiedzieć, że Janowski startując sześć razy uzbierał tyle samo punktów co Kvech przez cały sezon. Reprezentantami Polski w FIM Speedway Grand Prix 2025 będą mistrz świata Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera, który wywalczył miejsce w Grand Prix Challenge.

Od kilku dni mówi się, że wpływ na brak stałej dzikiej karty dla Polaków ma sytuacja zawodników pochodzenia rosyjskiego startujących obecnie z polską licencją. Coraz więcej osób wypowiada się bowiem za dopuszczeniem Artema Łaguty i Emila Sajfutdinowa do słabnącego z roku na rok cyklu. Zgody mają jednak nie wyrażać polscy działacze, którzy musieliby zezwolić na starty tych żużlowców pod polską flagą.

Drugi sezon Huckenbecka w cyklu

W 2024 roku Kai Huckenbeck debiutował jako stały uczestnik cyklu FIM Speedway Grand Prix. W 11 turniejach wywalczył 61 punktów i zajął 12 miejsce. Zdecydowanie lepszy był dla niego początek sezonu, gdy w Gorican i Warszawie wchodził do półfinału. Później jednak udało mu się zakwalifikować do TOP8 tylko w Gorzowie Wielkopolskim.

Niemiec miał szansę wywalczyć awans do przyszłorocznego cyklu w GP Challenge, ale zawody w Pardubicach nie ułożyły się po jego myśli. Zaczął co prawda od zwycięstwa, ale później zdobył już tylko dwa punkty. W dwóch ostatnich startach upadał na tor i ostatecznie został przewieziony do szpitala, gdzie podejrzewano złamanie łopatki.

Wiktor Przyjemski rezerwowym

W poniedziałek poinformowano też o nazwiskach rezerwowych. W przyszłym sezonie będzie ich aż 9 i zostali nimi kolejno: Leon Madsen, Patryk Dudek, Tai Woffinden, Jacob Thorssell, Luke Becker, Dimitri Berge, Wiktor Przyjemski, Nazar Parnicki i Mathias Pollestad.

Przyjemski jeszcze nigdy nie jechał w cyklu SGP. Praktyka pokazuje, że w ciągu sezonu szansę występu dostaje maksymalnie 3-4 zawodników rezerwowych.

10 turniejów FIM Speedway Grand Prix w 2025 roku.

W przyszłym roku odbędzie się 10 rund cyklu FIM Speedway Grand Prix. To o jedna mniej niż przed rokiem. Z kalendarza wypadły Gorican i Toruń, natomiast po raz pierwszy pojawił się Manchester. W grodzie Kopernika zostanie za to rozegrany Speedway of Nations, czyli drużynowe mistrzostwa świata w formule par (od 30 września do 4 października).

Rywalizacja w FIM Speedway Grand Prix rozpocznie się w ojczyźnie Kaia Huckenbecka. 3 maja żużlowcy zawitają bowiem do Landshut. W Polsce zawodnicy będą rywalizować 17 maja (Warszawa), 21 czerwca (Gorzów Wielkopolski) oraz 30 sierpnia (Wrocław). Rywalizacja zakończy się 13 września w duńskim Vojens.

 Kai Huckenbeck z dziką kartą na Grand Prix 2025. Przyjemski rezerwowym

0 0 votes
Article Rating
Sebastian Torzewski
Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Dariusz
Dariusz
3 godzin temu

Fatalnie z punktu widzenia Polonii

kibic
kibic
3 godzin temu

Żużlowy świat się wali, coś nieprawdopodobnego! W cyklu GP tylko 1 Szwed i tylko 2 Duńczyków! To wręcz niepojęte. Jak można było dopuścić to takiej degradacji Mistrzostw Świata (!) w tej dyscyplinie?

Rysio
Rysio
3 godzin temu

Gp to już jest kpina i każdy o tym wie
Brak Rosjan to jest trumna dla tego sportu

kibic
kibic
2 godzin temu

Rysio, zgadzam się z Tobą, obecnie GP to istna kpina. Dobór zawodników, w ogóle sam system tego doboru, według mnie nie jest całkowicie sprawiedliwy. Za dużo przypadkowości i… uznaniowości. „Klucz geograficzny”..? To ci dopiero „wynalazek”! A co do Rosjan… To jest raczej sprawa na chwilę obecną nierozwiązywalna. Bo czy wyobrażasz sobie sytuację gdy grany jest hymn polski dla Łaguty albo Emila? To byłoby co najmniej niezręczne. Ja bym tego nie przetrawił. Ale gdyby obaj startowali pod flagą neutralną, to bym to chyba jakoś przełknął. Bo obecny poziom tzw. „światowej czołówki” (cudzysłów zamierzony, a nawet niezbędny!) to już coś więcej niż… Czytaj więcej »

pędrak
pędrak
2 godzin temu

Dramat. Żałoba w Bydgoszczy. Dzwonić po Chmiela za Hucka haha

kibic
kibic
2 godzin temu

pędrak, „po Hmiela i Chucka” powinno być. Ortografii się ucz!

Rysio
Rysio
6 minut temu

Ja nie mówię że Rosjanie mają jeździć w barwach Polski tylko pod neutralną jak to w całym sporcie robią tylko nie w żużlu