Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Szubińscy policjanci uratowali trzy osoby z kamienicy, w której wybuchł pożar. Ich szybkie działanie zapobiegło tragedii

Dodano: 12.11.2024 | 13:28

Na zdjęciu: Szubińscy policjanci uratowali trzy osoby z kamienicy, w której wybuchł pożar.

Fot. KPP Nakło nad Notecią

Szubińscy policjanci uratowali trzy osoby z kamienicy, w której wybuchł pożar. Ich szybkie działanie zapobiegło tragedii.

Już jakiś czas temu na stanowisko kierowania komisariatu policji w Szubinie wpłynęło zgłoszenie, które dotyczyło pożaru w jednej z kamienic na terenie miasta. Na miejsce natychmiast skierowani zostali patrolowcy st. sierż. Piotr Guciński oraz st. post. Dawid Strychalski.

Funkcjonariusze od razu udali się pod wskazany adres, a tam okazało się, że na miejsce zdarzenia dotarli jako pierwsi. Jeden ze świadków poinformował policjantów, że w kamienicy nadal mogą znajdować się ludzie. Mundurowi nie zastanawiali się długo i biorąc pod uwagę realne zagrożenie życia i zdrowia natychmiast wbiegli do zadymionego budynku.

W budynku panowało duże zadymienie i widoczność była bardzo ograniczona. Policjanci w pierwszej kolejności sprawdzili mieszkania na pierwszym piętrze kamienicy. Okazało się, że wszystkie drzwi były pozamykane, dlatego udali się piętro wyżej. Drzwi jednego z mieszkań były otarte, a w mieszkaniu policjanci zastali kobietę i mężczyznę, którym pomogli opuścić lokal. Para, ze względu na duże zadymienie, nie była w stanie wyjść z mieszkania.

CZYTAJ TAKŻE: Bydgoscy policjanci zatrzymali kolejnych 31 poszukiwanych. Przestępcy poniosą konsekwencje swoich czynów

Podczas akcji policjanci cały czas ostrzegali również o tym, że w budynku się pali i należy natychmiast go opuścić.
Alarm usłyszała 75-letnia pani z pierwszego piętra. Kobiecie udało się wyjść na korytarz, a w dalszym wydostaniu się z kamienicy pomogli jej mundurowi.

Wszystkie osoby ewakuowane przez policjantów oświadczyły, że czują się dobrze i nie potrzebują pomocy medycznej. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Julia Januszewska