Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Tor zaczyna pomagać ABRAMCZYK Polonii. Jest lepiej niż na początku sezonu

Dodano: 17.06.2025 | 11:54

Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski zdobył w niedzielę 7 punktów.

Fot. Szymon Fiałkowski

Żużlowcy ABRAMCZYK Polonii mają na swoim koncie trzy przekonujące zwycięstwa z rzędu. Nie bez znaczenia jest fakt, że sprzymierzeńcem bydgoszczan staje się tor przy ul. Sportowej, który po zimowej budowie odwodnienia linowego był daleki od ideału.

W niedzielę ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz bez większych problemów pokonała Autona Unię Tarnów. Podopieczni trenera Tomasza Bajerskiego zwyciężyli 58:32, choć w biegach nominowanych jeździli już tylko juniorzy. Szymon Woźniak i Aleksandr Łoktajew w czterech startach zanotowali komplety punktów (licząc z bonusami), korzystnie zaprezentował się też Tom Brennan, a Kai Huckenbeck – gdyby nie defekt – również pojechałby na swoim poziomie.

Nieco gorzej niż zwykle zaprezentował się Krzysztof Buczkowski, który dopiero w czwartej serii wygrał wyścig. Wcześniej był dużo wolniejszy niż przyzwyczaił do tego bydgoskich kibiców. – Wydaje mi się, że to niedyspozycja dnia. Troszkę mieszaliśmy z motocyklami i tak naprawdę nie wiedziałem, czego potrzebujemy. Ostatni bieg był już dobry. Najważniejsze, że drużyna wygrała, a ja też dobrze skończyłem zawody – podsumowywał Buczkowski.

Tor coraz lepszy dla bydgoskich żużlowców

Doświadczony żużlowiec pozytywnie wypowiadał się na temat stanu toru, który na początku sezonu nie był sprzymierzeńcem bydgoskich żużlowców. – Nie jest źle. Cały czas jest wykonywane dużo pracy i jest coraz lepiej. Czujemy się już jak w domu i to jest najważniejsze – oceniał Buczkowski.

Podobnego zdania był Szymon Woźniak. – Cały czas poznajemy ten tor i to jest długotrwały proces. Natomiast trzeba powiedzieć, że powtarzalność toru jest na niezłym poziomie – mówił 32-latek, który zwrócił też uwagę, że po raz pierwszy w tym sezonie żużlowców przyszło jeździć w Bydgoszczy przy aż 28 stopniach. Początkowo przewaga zawodników ABRAMCZYK Polonii nie była duża, ale z biegiem zawodów miejscowi wprowadzili dobre zmiany w ustawieniach i zaczęli wyraźnie powiększać przewagę nad Unią.

Czytaj także: Tai Woffinden w Bydgoszczy. Zagra w popularnym klubie

W takiej temperaturze jest różnica w pracy silnika. Trzeba to wszystko połączyć: tor, silnik, swoją dyspozycję. Na żużlu uczysz się cały czas. Trzeba zbierać informacje i podążać za zmianami toru i pogody – wyjaśniał kapitan drużyny.

Liderzy ABRAMCZYK Polonii po upadkach

Obaj krajowi liderzy ABRAMCZYK Polonii zmagali się ostatnio ze skutkami upadków. Obaj upadli na tor podczas SEC Challenge w Stralsundzie, a ponadto Woźniak zanotował też upadek w Ostrowie. – Dwa upadki w ciągu tygodnia to nic przyjemnego, ale z moim zdrowiem wszystko w porządku – mówił kapitan ABRAMCZYK Polonii.

Czytaj także: ABRAMCZYK Polonia to już drużyna. „Chłopacy sobie pomagają i to przynosi efekt”

Nieco gorzej wygląda sytuacja „Buczka”. – Temat mojego urazu jest złożony i trzeba będzie zrobić jeszcze jedno zdjęcie rentgenowskie. Po nim będzie można ocenić sytuację. Na razie jestem obklejony od góry do dołu – tłumaczył  Buczkowski.

Rewanż w Tarnowie już w niedzielę

W najbliższy weekend żużlowcy ABRAMCZYK Polonii pojadą na rewanż do Tarnowa (22.06., 15:15). Ostatnio Autona Unia zaprezentowała się u siebie bardzo dobrze i pokonała Moonfin Malesę Ostrów Wlkp. aż 57:33.

Najbliższy domowy mecz ABRAMCZYK Polonia odjedzie w czwartek, 26 czerwca. Rywalem będą właśnie wspomnieni ostrowianie. Biorąc pod uwagę wysokie zwycięstwo bydgoszczan w Ostrowie i kontuzję Lucka Beckera, kwestia kompletu punktów w tym starciu wydaje się rozstrzygnięta.

Obecnie ABRAMCZYK Polonia zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co lider z Leszna. Trzecie są Cellfast Wilki Krosno, które co prawda tracą dwa oczka do najlepszych, ale mają też jeden mecz rozegrany mniej.

Tor zaczyna pomagać ABRAMCZYK Polonii. Jest lepiej niż na początku sezonu

Sebastian Torzewski