Przechodnie ruszyli na ratunek dzieciom zamkniętym w aucie

Dodano: 14.07.2016 | 15:55

Sytuacja, do której doszło w Inowrocławiu, mogła zakończyć się tragicznie.

Na zdjęciu:

Fot. wolny dostęp

W ubiegły wtorek (12.07) w jednym z samochodów znajdujących się na parkingu przed Urzędem Miasta i Starostwem Powiatowym w Inowrocławiu przebywała dwójka dzieci. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że tylko oni znajdowali się w zamkniętym aucie. Zauważyli to przechodnie, którzy zareagowali na ten widok.

W aucie znajdowało się dwóch chłopców w wieku ok. 2 i 3 lat. Starsze dziecko było wystraszone i głośno płakało. Jedna z przechodzących obok samochodu pań powiadomiła o zdarzeniu ochronę, której pracownik od razu zadzwonił po patrol policji. Druga inowrocławianka, próbowała znaleźć opiekuna dzieci. W tym celu krzyczała na głównym holu urzędu.

Na szczęście szybko udało się znaleźć matkę dzieci. Okazało się, że w aucie nie było jej przez ok. 40 minut. Kobieta przed wyjściem z samochodu zostawiła lekko uchyloną szybę. Pomimo tego, że temperatura na zewnątrz nie była zbyt wysoka, to w samochodzie było duszno. Wyjaśnieniem sprawy zajęła się policja.

Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza pogratulował obywatelskiej postawy inowrocławiankom i pracownikowi ochrony. Prócz tego ponownie zaapelował do mieszkańców o to, by nie zostawiali dzieci samych w samochodzie.