Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

ABRAMCZYK Polonia z niewielką zaliczką przed rewanżem. Niesamowity debiut Pawełczaka

Dodano: 28.09.2025 | 18:29

Na zdjęciu: Maks Pawełczak był w niedzielę najlepszym zawodnikiem ABRAMCZYK Polonii.

Fot. Szymon Fiałkowski

W niedzielnym meczu barażowym o miejsce w PGE Ekstralidze ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz wygrała z Gezet Stalą Gorzów 47:43.

Zaczęło się źle, bo w pierwszym biegu Andrzej Lebiediew pomknął po trzy punkty, a Martin Vaculik na ostatnim łuku wyprzedził Kaia Huckenbecka. Wobec czwartej pozycji Szymona Woźniaka było więc 5:1 dla gości. Na szczęście ABRAMCZYK Polonia miała Maksa Pawełczaka. Debiutujący 16-latek wygrał bieg młodzieżowy (4:2 z Andrzejewskim), a w 4 wyścigu najlepiej ruszył ze startu i wraz z Krzysztofem Buczkowski pomknął po zwycięstwo 5:1. Dzięki temu po pierwszej serii startów bydgoszczanie prowadzili 14:10.

W 5 wyścigu gorzowianie podgonili. Szymon Woźniak prowadził, ale potem wyprzedził go Lebiediew. Momentami na drugim miejscu jechał Vaculik, więc bydgoszczanie i tak musieli szanować przegraną 2:4. Szósty wyścig przyniósł bardzo ważną wygraną 5:1 pary Łoktajew – Andrzejewski nad Bednarem i Paluchem.

W 7 biegu Thomsen i Huckenbeck toczyli walkę o pierwszą pozycję. Na czwartym okrążeniu doszło do kontaktu między nimi i Duńczyk upadł na tor. Niemiec został wykluczony i sędzia zaliczył wyniki, więc Stal cieszyła się z wygranej 4:2 (23:19).

W 8 biegu po raz kolejny zachwycił Pawełczak, który nie wyszedł najlepiej ze startu, ale potem bez problemu wyprzedził tak uznanych żużlowców jak Vaculik i Lebiediew. 16-latek był bezbłędny, ale zawodzili pozostali zawodnicy. W tym samym wyścigu Łoktajew stracił trzecie miejsce na rzecz Słowaka. W biegu 9 prowadził nie najszybszy Buczkowski, a jadący za jego plecami Huckenbeck uderzył w kolegę z pary. Wtedy jeszcze nic się nie stało, ale chwilę później Thomsen wyprzedził Niemca i zamiast 5:1 było tylko 4:2. Bieg 10 to kolejny start Pawełczaka. Tym razem jednak lepszy okazał się Thomsen, trzeci był Woźniak, a czwarty Paluch. Decyzja bydgoskiego sztabu była dość dziwna, bo wydawało się, że Tom Brennan też spokojnie może sobie poradzić ze słabym tego dnia Oskarem Paluchem. Wcześniej wydawało się, że Pawełczak będzie lepszym wyborem na bieg 11 za właśnie Brennana lub rozczarowującego Huckenbecka. I w tym wyścigu też pojechał, ponownie zastępując Brennana. Był to już jego trzeci start na przestrzeni czterech wyścigów. Tym razem już jednak zabrakło i 16-latek był czwarty, choć do końca naciskał Lebiediewa. Na szczęście wygrał Huckenbeck.

W 12 wyścigu Thomsen poradził sobie z Woźniakiem, który nie zdołał wygrać żadnego z czterech startów. Zanosiło się nawet na przegraną  w tym biegu, ale Andrzejewski ostatecznie uporał się z Jabłońskim.  W 13 wyścigu znowu nie udało się wygrać. Łoktajew prowadził cały wyścig, ale na ostatnim łuku wyprzedził go niebywale szybki Thomsen. Jednocześnie Lebiediew prawie minął Buczkowskiego. 3:3 i 42:36 przed biegami nominowanymi. Po biegu Lebiediew został trafiony kamieniem z toru i upadł. Długo był opatrywany, ale karetka na szczęście nie była potrzebna.

W 14 biegu Huckenbeck potwierdził, że warto było go zostawić w meczu i nie odsuwać po trzech słabszych bieg. Pewnie wygrał, przywożąc za plecami Vaculika i Lebiediewa. Niestety, znowu czwarty był Woźniak. 45:39. Zwycięstwo pewne, ale zaliczka nieduża. Wyścig 15 to kolejne zwycięstwo Thomsena i 4:2 dla gości. ABRAMCZYK Polonia wygrała, ale cztery punkty przed rewanżem to bardzo skromna zaliczka.

Maksymilian Pawełczak po meczu:

@metropoliabydgoska.plŚwietny debiut Maksa Pawełczaka. ⚪️🔴

♬ dźwięk oryginalny – MetropoliaBydgoska.PL

ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ – GEZET STAL GORZÓW 47:43

ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ (menedżer Tomasz Bajerski)
9. Kai Huckenbeck – 8 (1,w,1,3,3)
10. Krzysztof Buczkowski –  9+1 (3,2,3,1*,0)
11. Szymon Woźniak – 5+1 (0,2,1*,2,0)
12. Tom Brennan – 3 (3,0,-,-)
13. Aleksander Łoktajew – 8 (1,3,0,2,2)
14. Maksymilian Pawełczak – 10+1 (3,2*,3,2,0)
15. Kacper Andrzejewski – 4+2 (1,2*,1*)
16. Bartosz Nowak

GEZET STAL GORZÓW (menedżer Piotr Świst)
1. Oskar Fajfer Zawodnik Zastępowany
2. Mikołaj Krok – 0 (-,-,0)
3. Andrejs Lebedevs – 11+2 (3,3,2,1*,0,1*,1)
4. Martin Vaculik – 8+2 (2*,0,1,1*,2,2)
5. Anders Thomsen –19 (2,3,2,3,3,3,3)
6. Oskar Paluch – 1 (0,1,0,0)
7. Hubert Jabłoński – 3 (2,0,1,0)
8. Adam Bednar – 1 (1)

Bieg po biegu:
1. Lebiediew, Vaculik, Huckenbeck, Woźniak – 1:5
2. Pawełczak, Jabłoński, Andrzejewski, Paluch – 4:2 | 5:7
3. Brennan, Thomsen, Łoktajew Jabłoński – 4:2 | 9:9
4. Buczkowski, Pawełczak, Paluch, Vaculik – 5:1 | 14:10
5. Lebiediew, Woźniak, Vaculik, Brennan – 2:4 | 16:14
6. Łoktajew, Andrzejewski, Bednar, Paluch – 5:1 | 21:15
7. Thomsen, Buczkowski, Jabłoński, Huckenbeck w – 4:2 | 23:19
8.  Pawełczak, Lebiediew, Vaculik, Łoktajew – 3:3 | 26:22
9. Buczkowski, Thomsen, Huckenbeck, Krok – 4:2 | 30:24
10. Thomsen, Pawełczak, Woźniak, Paluch – 3:3 | 33:27
11. Huckenbeck, Vaculik, Lebiediew, Pawełczak – 3:3 | 36:30
12. Thomsen, Woźniak, Andrzejewski, Jabłoński – 3:3 | 39:33
13. Thomsen, Łoktajew, Buczkowski, Lebiediew – 3:3 | 42:36
14. Huckenbeck, Vaculik, Lebiediew, Woźniak – 3:3 | 45:39
15. Thomsen, Łoktajew, Lebiediew, Buczkowski – 2:4 | 47:43

ABRAMCZYK Polonia z niewielką zaliczką przed rewanżem. Niesamowity debiut Pawełczaka

Sebastian Torzewski