Jak liczyć mieszkańców? Kryteria kolejności utwardzania gruntówek wymagają aktualizacji

Dodano: 26.10.2025 | 09:47

Na zdjęciu: W Bydgoszczy nadal ponad 100 kilometrów ulic nie posiada twardej nawierzchni.

Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum

Gruntówek w Bydgoszczy ubywa z każdym rokiem, ale nadal na wielu osiedlach szereg ulic czeka w kolejce na utwardzenie – często w długiej kolejce z perspektywą prac na „święty nigdy”. Czy podczas aktualizacji kryteriów miasto zmieni sposób liczenia mieszkańców z bazy PESEL na deklaracje śmieciowe? Taką porządkującą propozycję przedstawił radny Szymon Róg.

Od 2023 roku obowiązują nowe kryteria wyboru ulic do utwardzania. Po połączeniu programu wieloletniego i ażurowego, podstawowym standardem budowy ulic osiedlowych jest nawierzchnia przepuszczalna czyli unikostka, ekokostka lub ażury. To ona dominuje w realizowanych obecnie inwestycjach, m.in. na Gniewkowskiej czy Maciejowickiej; należy jednak pamiętać, że drogowcy nadal mają zaległości w utwardzaniu w „pełnej kostce” – przykładem jest budowana dopiero teraz Podleśna.

Drogowcy sporządzają kolejność gruntówek pod kątem czterech kryteriów: gęstość zaludnienia na danej ulicy (o największej wadze – 50%), ważność ulicy lokalnej w układzie transportowym miasta (połączenie z układem dróg podstawowych i innymi drogami twardymi – 30% wagi), wskaźnik długości lokalnych dróg gruntowych do sumy długości dróg lokalnych na osiedlu (10% wagi) oraz wskaźnik sumy długości lokalnych dróg gruntowych na terenie danego osiedla do sumy długości wszystkich lokalnych dróg gruntowych na terenie miasta (10% wagi). Dodajmy, że część ulic – np. w Starym Fordonie – utwardza się poprzez środki z Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. Mieszkańcy są zadowoleni, ale pieniądze zamiast na coś ekstra trafiają na zadania własne miasta.

CZYTAJ WIĘCEJ O OBECNYCH KRYTERIUM KOLEJNOŚCI UTWARDZANIA DRÓG GRUNTOWYCH W BYDGOSZCZY

Kryteria utwardzania nadal budzą emocje. Mimo rezygnacji z dyskryminującego ulice w Fordonie kryterium „wieku” gruntówki, decydująca o kolejności gęstość zaludnienia może faworyzować mniej istotne drogi, przy których zameldowanych jest więcej osób. Przy ulicy Produkcyjnej i Przy Tartaku powstał nowy kompleks mieszkaniowy, a ulice – mimo połączenia z twardymi drogami – doczekają się utwardzenia za kilkanaście lat. Niskie pozycje zajmują też drogi na Prądach, przy których powstają nowe domy jednorodzinne.

Czy po trzech latach warto myśleć o kolejnej aktualizacji programu gruntówkowego? Radny Szymon Róg zaznacza, że dane dotyczące zaludnienia są ustalane na podstawie danych demograficznych miasta opierających się na bazie PESEL. – W obliczu wykreślenia z kodeksu wykroczeń kary grzywny za niedopełnienie obowiązku meldunkowego, metodologia doboru danych do przedmiotowego kryterium wydaje się nieadekwatna i rozminięta z rzeczywistością, co można dostrzec studiując parametry kolejnych ulic – napisał w interpelacji do władz Bydgoszczy.

@metropoliabydgoska.pl A Wy co myślicie o Bydgoszczy? 😁 Piszcie w komentarzach! 🌇 #bydgoszcz #metropoliabydgoska #kujawskopomorskie #bydgoszczanie #dlaciebie ♬ original sound – MetropoliaBydgoska.PL

Przedstawiciel Bydgoskiej Prawicy proponuje, by liczbę mieszkańców zamieszkujących przy drogach gruntowych obliczać na podstawie deklaracji opłat za śmieci. – Byłoby to dodatkową zachętą do składania ich zgodnie ze stanem faktycznym – uzasadnia i zwraca uwagę, że rzetelne informowanie o liczbie mieszkańców spowodowałoby zwiększenie wpływów z opłat. Do propozycji Roga odniósł się zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz.

– W odpowiedzi na Pana interpelację w sprawie zmiany danych źródłowych dla obliczenia wskaźnika określającego gęstość zaludnienia z bazy PESEL na deklarację liczby mieszkańców za zagospodarowanie odpadami informuję, że Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przeanalizuje możliwość pozyskania niezbędnych informacji o mieszkańcach z zaproponowanego przez Pana źródła oraz oceni perspektywę wykorzystania przedmiotowych danych do wdrożenia w kolejnej edycji Wieloletniego programu utwardzenia ulic gruntowych – daje nadzieję wiceprezydent.