Czy wokół Bydgoszczy powstanie pełna obwodnica? Jest wizja

Dodano: 03.11.2025 | 14:19

Na zdjęciu: Czy wokół Bydgoszczy powstanie ring?

Fot. Szymon Fiałkowski/zdj. ilustracyjne

W ostatnich miesiącach pojawiła się wizja wschodniego obejścia drogowego Bydgoszczy, łączącego S10 (w rejonie Solca Kujawskiego) z S5 w rejonie Osielska. Wymagałoby ono budowy dwóch nowych mostów przez Wisłę, ale tworzyłaby pełny ring wokół miasta. Od 50 lat miasto ma jednak w planach południowo-wschodnią obwodnicę spinającą węzeł Lotnisko, BPPT, tereny przy Chemicznej z Osielskiem, ułatwiającą dojazd z Wyżyn czy Kapuścisk do Fordonu. O pomysłach na te trasy opowiadali eksperci na V Forum Bursztynowego Szlaku.

O wizji wschodniej obwodnicy Bydgoszczy opowiadał Łukasz Kubiak, twórca raportu dotyczącego docelowego układu sieci dróg krajowych w korytarzu Via Pomeranii. Według specjalisty z GDDKiA, Bydgoszcz potrzebuje obejścia łączącego S10 z S5 w postaci trasy rozpoczynającej się w rejonie Solca Kujawskiego i omijającej miasto od wschodu (koło Przyłubia), przechodzącej mostem na Wiśle do Toporzyska i następnie skierowaną przez las do Nowego Dworu w gminie Dąbrowa Chełmińska, gdzie łączyłaby się z DW551. Następnie przecinałaby Wisłę na wysokości Fordonu i zahaczając o jego północną część prowadziłaby przez Jarużyn do węzła z S5 Bydgoszcz Północ.

– W porównaniu z wariantem z raportu został on lekko zmodyfikowany. Przed wyznaczeniem docelowego przebiegu przeprowadzone byłoby studium technologiczno-ekonomiczno-środowiskowe. Mamy pewną niekonsekwencję w trasowaniu obwodnic. Wrocław, Poznań i Bydgoszcz to najistotniejsze duże aglomeracje miejskie wymagające dopełnienia ringu obwodnicowego na wzór Krakowa i Szczecina – przekazał Kubiak. W przypadku Bydgoszczy wskazywał on na znaczenie logistyczne i militarne uzasadniające utworzenie ringu. Zaznaczył także, że Most Fordoński już teraz niedomaga, a plany budowy mostu do ulicy Fordońskiej nie wyprowadza tranzytu z miasta.

Proponowany przez Łukasza Kubiaka przebieg wschodniej obwodnicy Bydgoszczy oraz tzw. trasy „jarużyńskiej”

Na potrzeby Forum Bursztynowego Szlaku przedstawiciel Generalnej Dyrekcji wymyślił też trasę „jarużyńską” czyli dojazd od węzła Bydgoszcz Fordon z węzłem Jarużyn łączącym obwodnicę z obwodnicą południowo-wschodnią. Wskazał też, że z uwagi na zielono-leśne bufory oddzielające Fordon, Osielsko i Jarużyn od układu drogowego wskazane jest „powstrzymanie presji urbanistycznej na terenach zielonych Górnego Tarasu Fordonu”. To wpisuje się w oczekiwania mieszkańców, ale nie plany Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, która wciąż zakłada zabudowę wielorodzinną dla kilku tysięcy mieszkańców na szczycie Górnego Tarasu.

Kubiak w swoich rozważaniach nie wyklucza realizacji południowo-wschodniej obwodnicy. – To trochę inne rozwiązania. Mówimy o zupełnie innym poziomie hierarchii sieci drogowej. Dwa mosty na Wiśle to droga krajowa, a południowo-wschodnia obwodnica Bydgoszczy to inwestycja miasta – zaznaczył.

– Realizacja nowych powiązań układu drogowego Bydgoszcz z wizją wschodniej obwodnicy powinna wynikać z kompleksowej strategii rozwoju przestrzennego wschodniej części Bydgoszczy – kluczowego obszaru w kontekście dalszego pomyślnego rozwoju miasta. Taka strategia powinna brać pod uwagę regionalną węzłowość i centrotwórczy charakter okolic stacji Bydgoszcz Wschód oraz korektę kierunków rozwoju układu kolejowego, uwzględniającego potrzeby ruchu towarowego, przewozów pasażerskich o charakterze aglomeracyjnym i regionalnym (w powiązaniu z rozwijającym się układem tramwajowym), a także docelowy układ sieci kolejowej umożliwiający efektywne włączenie Bydgoszczy w sieć połączeń kolei dużych prędkości – podkreślił Kubiak. Zaproponował też „Pakt dla Bydgoszczy” obejmujący podobszar Wschodniej Bydgoszczy z wykazem kluczowych przedsięwzięć z zakresu infrastruktury transportowej.

Wschodnie Drogowe Obejście Bydgoszczy (wraz z realizacją węzła przesiadkowego P+R Łoskoń)
Trasa Jarużyńska (wraz z powiązaniem z ul. Matki Teresy z Kalkuty)
Most Witebska-Łęgnowska
Uporządkowanie przejścia drogowego w ciągu ulic Wiślana/Skandynawska (z przedłużeniem do ul. Witebskiej)
Tunel drogowy Inwalidów-Łęczycka
Rozbudowa układu torowego LK201 na odcinku Bydgoszcz Wschód-Siernieczek wraz z rozbudową peronów Bydgoszcz Wschód i łącznica LK18/LK201 na Siernieczku
Budowa linii kolejowej Żółwin – Otorowo wraz z budową stacji Bydgoszcz Żółwin oraz przystanków Bydgoszcz Siernieczek i Bydgoszcz Zimne Wody
Trasa tramwajowa Bydgoszcz Wschód-Siemieczek-Brdyujście – Bydgoszcz Politechnika-Przylesie
Trasa tramwajowa Kapuściska-Żółwin (-Łęgnowo)
Etapowa konwersja funkcjonalno-przestrzenna obszaru Bydgoszcz Wschód-Siernieczek-Brdyujście Zimne Wody (tzw. Nowe Centrum Regionu)
Zdefiniowanie obszarów rekreacyjnych (terenów zielonych)

Więcej o wschodnim drogowym obejściu miasta mówił Mirosław Pankowski ze stowarzyszenia Nowy Bursztynowy Szlak. Zwrócił uwagę na to, że w mieście konieczne są budowy nowych mostów, np. Pomorskiego czy Wiaduktów Warszawskich, co sprawia, że obwodnica wokół miasta ułatwiłaby transport. Według przedstawiciela organizacji, Bydgoszcz powinna mieć wokół siebie 15 węzłów, a budowa obwodnicy do węzła Solec miałaby być kontynuowana w ramach drogi do Inowrocławia i Nowej Wsi Wielkiej.

Zdaniem Pankowskiego, południowo-wschodnia obwodnica na terenie miasta traci na znaczeniu w razie realizacji pełnego ringu wokół Bydgoszczy. Jacek Kajczuk z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej przedstawił historię tego pomysłu – pojawiła się ona w planie ogólnym z 1976 roku i już wtedy był dość podobny do obecnego; w planie z 1994 roku miała być elementem drogi ekspresowej łączącej DK5 z DK10 – wskazano też przebieg trasy w kierunku lotniska. – Miała ona łączyć je z ekspresówką i obsługiwać tereny przemysłowe, w tym wówczas Zachem – podkreślił. W pierwszym studium uwarunkowań z 1999 roku adaptowano założenia obwodnicy sprzed pięciu lat.

W 2003 plan województwa (obowiązujący do dziś) uwzględnił trasę jako zadanie wojewódzkie, a w 2005 miasto w nowym studium zrezygnowało z połączenia południowo-wschodniej obwodnicy z DK10, kierowano ją do lotniska (ekspresówkę trasowano wówczas przez miasto alejami Armii Krajowej, Wyszyńskiego i Jana Pawła II). Korytarz na jej realizację jest wciąż zabezpieczony, m.in. w planach miejscowych obejmujących m.in. osiedle Eskulapa czy Chemiczną, w obecnym studium i wstępnym zarysie planu ogólnego, który zastąpi obowiązujące studium. Nastąpiła jednak zmiana przebiegu na granicy z Osielskiem: gmina chce go przesunąć bliżej trasy sieci wysokich napięć.

Według modelu ruchu, w 2045 roku południowo-wschodnia obwodnica Bydgoszczy obsługiwałaby spore potoki – największy byłby od ulicy Wojska Polskiego do Fordońskiej. Należy jednak krytycznie podchodzić do analiz, gdyż są to prognozy uwzględniające np. 330 tysięcy mieszkańców. – Przesłanki za trasowaniem tej drogi, czyli obsługa terenów przemysłowych, wyprowadzenie ruchu ciężkiego z terenu zabudowy mieszkaniowej, uzupełnienie sieci drogowej miasta o alternatywne połączenie Wojska Polskiego z Fordonu i odciążenie ciągu Jana Pawła II – Armii Krajowej są nadal aktualne – podkreślił Kajczuk.