Dodatkowe oznakowanie na ulicy Nakielskiej. Ma ochronić kierowców i… wiadukt

Dodano: 25.09.2016 | 13:33

Latem 2015 roku o jego wprowadzenie walczyli mieszkańcy. Drogowcy zareagowali dopiero w minioną środę.

Na zdjęciu: Mieszkańcy Miedzynia i Prądów wielokrotnie postulowali wprowadzenie zmian na ul. Nakielskiej. Happening w tej sprawie odbył się m.in. w grudniu.

Fot. nadesłane / archiwum

W połowie tygodnia drogowcy zamontowali na ulicy Nakielskiej znaki wyposażone w pulsujące diody LED. Mają one uchronić wiadukt znajdujący się w sąsiedztwie pętli tramwajowej przez kolejnymi uszkodzeniami spowodowanymi przez samochody ciężarowe.

ZOBACZ TAKŻE: Tragedia była blisko. Brawurowa jazda ukrócona przez policjantów [WIDEO]

Sytuacji, gdy kierujący TIR-ami próbowali skrócić sobie drogę i dotrzeć do centrum miasta przez ulicę Nakielską, było w ostatnich miesiącach przynajmniej kilka. Scenariusz był zazwyczaj podobny – wyższe o kilkadziesiąt centymetrów od skrajni wiaduktu naczepy blokowały się pod nim, jednocześnie uszkadzając go. Już w ubiegłym roku mieszkańcy Wilczaka oraz Miedzynia próbowali interweniować w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Argumentowali, że zamontowanie dodatkowych znaków będzie tańsze niż naprawa przeprawy.

Latem 2015 roku drogowcy byli jednak nieugięci. Konsekwentnie twierdzili, że dostępne oznakowanie jest nie tylko prawidłowe, ale i wystarczające. – Jest widoczne ze wszystkich stron dojazdów, a kierowcom proponowane są objazdy – tłumaczył kilkanaście miesięcy temu Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śmiertelne potrącenie na pasach przy ul. Nakielskiej. „To niebezpieczne przejście”

Teraz jednak ZDMiKP zmienił zdanie. Powód – remont wiaduktu, w wyniku którego został on „uzbrojony” w specjalne odbojniki pomalowane w czarno-żółte pasy. – W ten sposób chcemy ochronić wiadukt przez niszczeniem przez auta, który wysokość przekracza 3,2 metra – dodaje już dzisiaj Kosiedowski.

Ale to nie koniec. W trzech miejscach (przed skrzyżowaniem z ul. Bronikowskiego w kierunku centrum, przez zbiegiem z ul. Nasypową w kierunku Lisiego Ogona oraz tuż po wjeździe w ul. Nakielską za rondem Grunwaldzkim) ustawiono znaki informujące o maksymalnej skrajni pionowej. – W ten sposób umożliwiamy ewakuację samochodów ciężarowych na długo przed dojazdem do wiaduktu – przekonuje Kosiedowski. Nowe znaki wyposażone są w pulsacyjne światło, dzięki czemu mają być widoczne z oddali. – Może one uratują nasz wiadukt? – zastanawiają się mieszkańcy rejonu ul. Nakielskiej.