Za sześć lat mamy pojechać S10. Pierwsza umowa podpisana

Dodano: 28.11.2016 | 12:32

W poniedziałek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę z firmą Mosty Katowice na wykonanie dokumentacji dla drugiej drogi ekspresowej w województwie.

Na zdjęciu: Przedstawiciele GDDKiA podpisali w poniedziałek umowę z wykonawcą dokumentacji dla drogi S10 - spółką Mosty Katowice.

Fot. Eryk Dominiczak

Jesienią 2022 roku ma zostać oddana do użytku droga ekspresowa S10 na odcinku między Bydgoszczą a Toruniem – wynika z harmonogramu zaprezentowanego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. W poniedziałkowe przedpołudnie dyrektor jej bydgoskiego oddziału Mirosław Jagodziński oraz wiceprezes firmy Mosty Katowice podpisali wartą niemal pięć milionów złotych umowę na wykonanie dokumentacji dla tej trasy.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Bruski pod lupą radnych Prawa i Sprawiedliwości. „Jego plany mogą zablokować miasto”

W ramach przygotowania do inwestycji katowicka firma ma przygotować nie tylko Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe, ale również zabezpieczyć dokumentację na potrzeby decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji (wniosek ma zostać złożony jesienią przyszłego roku) oraz dokonać analiz geologicznych i hydrologicznych. – Dla nas to pierwsze zadanie wykonywane w województwie kujawsko-pomorskim, ale pracowaliśmy już w regionach ościennych, przygotowując między innymi odcinek A1 od Strykowa do granic województw łódzkiego oraz kujawsko-pomorskiego czy trasę S6 w Pomorskiem. Swoje doświadczenie będziemy chcieli wykorzystać przy drodze S10 – zapowiedział wiceprezes spółki Czesław Połedniok. Koniec prac śląskiego wykonawcy zaplanowano na kwiecień 2018 roku.

Harmonogram dalszych działań jest napięty – już miesiąc później gotowa ma być ostateczna wersja programu funkcjonalno-użytkowego, a w czerwcu 2018 roku planowane jest ogłoszenie przetargu mającego wyłonić wykonawcę około 50-kilometrowej trasy. – Umowy z wykonawcami chcemy podpisać latem 2019 roku, a projekt budowlany posiadać wiosną 2020 roku – wylicza dyrektor Jagodziński. Jesienią 2020 roku, tuż po uzyskaniu zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, mają rozpocząć się prace, które potrwają dwa lata. – Droga S10 będzie posiadała dwa pasy ruchu w każdą stronę z możliwością rozbudowy – dodaje Jagodziński. Prędkość dopuszczalna – podobnie jak na wszystkich „ekspresówkach” – ma wynosić 120 kilometrów na godzinę.

Równolegle mają toczyć się prace przy innych odcinkach S10, która ma być kluczową trasą w osi wschód – zachód od Szczecina do Płońska (przez Piłę, Bydgoszcz, Toruń) i dalej do Warszawy. Koordynacją działań przy ponad 400-kilometrowej drodze zajmuje się właśnie bydgoski oddział GDDKiA. – W przygotowaniu są programy inwestycyjne dla wszystkich odcinków, ale dopóki nie ma ich ostatecznego kształtu, nie chcę deklarować terminów – przestrzega Mirosław Jagodziński.

Program inwestycyjny dla S10 powstał jako pierwszy. Podpisał go w czerwcu br. w Bydgoszczy – w towarzystwie wojewody Mikołaja Bogdanowicza oraz posłów Prawa i Sprawiedliwości Piotra Króla oraz Jana Krzysztofa Ardanowskiego – wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit.

Według wstępnego harmonogramu, cała droga S10 miałaby być gotowa w drugiej połowie przyszłej dekady.