Wezwał policję, bo było mu zimno. Zapomniał, że jest poszukiwany listem gończym

Dodano: 09.01.2017 | 11:31

Mężczyzna zamiast do domu, trafił do sądu.

Na zdjęciu: Tę interwencję policjanci zapewne zapamiętają na długo.

Fot. wolny dostęp

W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci zostali wezwani do nietypowej akcji. Mężczyzna skontaktował się z nimi, bo w aucie, którym jechał zabrakło paliwa i było mu zimno. Dzwoniący zapomniał, że jest poszukiwany listem gończym.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Szpital w gminie Gniewkowo. W poniedziałek około godziny 2:30 przejeżdżał tamtędy samochód marki Opel. – W pojeździe jechało dwóch mężczyzn, gdy nagle zabrakło w nim paliwa. Kierowca udał się po pomoc, a 49-letni pasażer został w środku. Po pewnym czasie jednak mężczyzna uznał, że jest mu zbyt zimno. Zadzwonił więc na policję i określił, gdzie się znajduje – relacjonuje oficer prasowy KPP w Inowrocławiu asp. szt. Izabella Drobniecka.

Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji. Mundurowi szybko zlokalizowali mężczyznę. Sprawdzili, czy auto, w którym się on znajduje, nie jest kradzione. Również dokładnie przyjrzeli się zgłaszającemu, zweryfikowali jego dane i ustalili, że jest on poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Grudziądzu. – Jeszcze tej nocy został on zatrzymany w policyjnym areszcie. Stamtąd zostanie przekonwojowany do grudziądzkiego sądu – informuje asp. szt. Drobniecka.