Wraca temat rewitalizacji parku Witosa. Czy miasto powinno zbudować nową muszlę?

Dodano: 26.04.2017 | 11:53

Prezydent Rafał Bruski zaproponował, aby na temat charakterystycznego obiektu wypowiedzieli się mieszkańcy.

Na zdjęciu: Stan techniczny muszli uniemożliwia jej dalszą eksploatację - wynika z ekspertyzy budowlanej.

Fot. Stanisław Gazda

Los muszli koncertowej znajdującej się w parku Witosa jest przesądzony – zostanie ona zburzona i rozebrana aż do fundamentów. O tym, czy w jego miejscu stanie bliźniaczy obiekt, mieliby zadecydować – według najnowszego pomysłu prezydenta Rafała Bruskiego – w głosowaniu mieszkańcy.

CZYTAJ TAKŻE: Muszla koncertowa zostanie zburzona. „Przeprowadzenie jej remontu jest nieracjonalne”

Przyszłość muszli, mimo że nieczynnej od wielu lat, budzi od kilku miesięcy spore emocje. Także z pobudek sentymentalnych – wiele osób nadal pamięta czasy jej świetności i chciałoby jej rewitalizacji. – Docierają do mnie takie sygnały, ale po remoncie przeprowadzonym kilka lat temu przez mojego poprzednika aktywność w tym miejscu była zerowa – przypomina prezydent Bruski. I dodaje, że ekspertyza techniczna przeprowadzona na zlecenie ratusza nie pozostawia złudzeń – obiekt grozi katastrofą budowlaną.

Dlatego też nierealne są obecnie plany nawet kompleksowej modernizacji obiektu – musi on zostać rozebrany aż do fundamentów. Grunt ilasty, na którym posadowiona jest muszla, nie stanowi stabilnej podstawy dla niszczejącej obecnie konstrukcji. Jak czytamy dalej w ekspertyzie, w minionych latach doszło do „gwałtownej degradacji” muszli, której wyrazem jest między innymi przesunięcie ścian nośnych i powstanie luk w ścianach sięgających czterech centymetrów.

Prezydent Bruski zasugerował, aby w ramach rewitalizacji parku Witosa na miejscu muszli powstał największy w mieście plac zabaw. – Ale mam świadomość, że są również koncepcje odbudowy muszli – przyznał. I w toku dyskusji ad hoc zaproponował, aby o przyszłości tego wycinka parku zadecydowali mieszkańcy. Przy okazji głosowania nad Bydgoskim Budżetem Obywatelskim miałaby – obok pytania o kolejność budowy basenów przyszkolnych – zostać rozstrzygnięta kwestia budowy nowej muszli bądź innego zagospodarowania terenu w sercu parku Witosa.

Czy te działania mogłyby opóźnić prace nad renowacją parku? Zdynamizowania działań domagał się na sesji wiceprzewodniczący rady Jan Szopiński. Przytoczył cytaty ratuszowych urzędników z połowy roku 2015 i 2016. – Czy dwa lata to zbyt mało, abyśmy poznali koncepcję rewitalizacji? – pytał. Zdaniem Bruskiego, o opóźnieniach nie ma jednak mowy – plan modernizacji parku został podzielony na dwie części: pierwsza dotyczy wyłącznie zieleni, druga – właśnie obszaru muszli i jej otoczenia.

Po zburzeni obecnej muszli, w jej rejonie Miejskie Wodociągi i Kanalizacja planują utworzenie zbiornika retencyjnego związanego z rozbudową sieci kanalizacji deszczowej. – Dlatego uważam, że dyskusja o przyszłości parku powinna odbywać się bez nerwowych ruchów i na spokojnie. Niech trwa jak najdłużej, żeby to, co zostanie tam wykonane, zostało wykonane dobrze – podsumował radny Tomasz Rega.