Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Tunel pod ulicą Focha i dwupasmowa Toruńska na Babiej Wsi. Futurystyczne pomysły na miejskie inwestycje

Dodano: 26.10.2017 | 11:03

Na zdjęciu: Ulica Focha to dzisiaj ważny szlak tranzytowy miasta. Tyle że mieszczący się zaledwie 200 metrów od Starego Rynku.

Fot. Stanisław Gazda

Kilka rewolucyjnych pomysłów padło podczas środowej dyskusji radnych o inwestycjach w centrum miasta i jego bezpośrednim sąsiedztwie. A wszystko przy okazji debaty nad planem zabezpieczającym ulicę Toruńską przed wysoką zabudową.

Ponad pięć lat minęło od momentu przyjęcia przez radę miasta uchwały o przystąpieniu do przygotowania planu zagospodarowania przestrzennego „Babia Wieś – Brda – Toruńska” (uchwałę aktualizowano jeszcze w 2015 roku). To teren obejmujący niemal 50 hektarów ograniczony rzeką Brdą, a także ulicami: Wyszyńskiego, Toruńską (z jej uwzględnieniem) oraz Babia Wieś. I kluczowy z punktu widzenia zarówno zmian w zabudowie, jak i infrastrukturze drogowej.

Z tej pierwszej przyczyny dlatego, że już dzisiaj na Babiej Wsi trwają prace nad budową 65-metrowego, najwyższego mieszkalnego budynku w mieście – River Tower realizowanego przez spółkę KWK Construction, a od ponad roku inny deweloper – Nordic Development jest w posiadaniu pozwolenia na budowę innego kilkunastopiętrowego obiektu – Nordic Astrum. Obie inwestycje stały się możliwe, gdyż tereny, na których powstaną, nie były objęte żadnym planem zagospodarowania (działkę dla Nordic Development przekazało de facto miasto jako element rozliczenia za Młyny Rothera). A to oznaczało, że miasto nie miało możliwości prawnych, aby je zablokować.

Plan ratunkowy
Teraz ma być inaczej – środowa decyzja radnych o przyjęciu planu (18 głosowało „za”, dwóch było przeciw, kolejnych dziewięciu wstrzymało się od głosu) pozwoli uniknąć wznoszenia kolejnych wysokościowców na południowym brzegu Brdy wzdłuż ulicy Toruńskiej. Dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Anna Rembowicz-Dziekciowska przekonywała – i pokazywała na specjalnych slajdach (zobacz poniżej) – że powstanie dominant na tym terenie zburzy całkowicie osie widokowe, chociażby z mostu Sulimy-Kamińskiego. – Dlatego zapisaliśmy w planie, że w pasie przy rzece maksymalna wysokość zabudowy to 16 metrów, bliżej ulicy – 24 metry – wyliczała szefowa miejskich urbanistów.

Zakusy na budowę wyższych obiektów były, bowiem część zgłoszonych do planu uwag obejmowała właśnie dopuszczalną wysokość budynków. Jedna z nich zakładała możliwość na terenie pomiędzy Kujawsko-Pomorską Szkołą Wyższą a kompleksem Arkada Park (tereny po dawnej pralni wojskowej) wzniesienie konstrukcji… bez limitu wysokości. Poprawki te jednak – negatywnie zaopiniowane przez MPU – przepadły w głosowaniach radnych.

os_widokowa_most_sulimy_kaminskiego_MPU

Podobny los spotkał uwagi dotyczące planowanych zmian w infrastrukturze. Zgodnie z zapisami planu ul. Toruńska (na odcinku pomiędzy rondem Bernardyńskim a Toruńskim) ma zostać poszerzona, i to nawet do dwóch pasów ruchu w każdym kierunku. Co więcej, na wysokości budowanego obecnie lodowiska torowisko tramwajowe miałoby zostać przeniesione na pas oddzielający jezdnie i wprowadzone prostopadle na samo rondo Toruńskie. Dzisiaj dwa wloty od strony ul. Toruńskiej – w kierunku osiedla Łuczniczki i górnego tarasu, a także awaryjny lewoskręt na most Pomorski są skonstruowane nietypowo w stosunku do zasad projektowania, a samo rondo Toruńskie znajduje się – to badania naukowców z UTP z 2015 roku – w dziesiątce najbardziej niebezpiecznych miejsc w Bydgoszczy. – Cieszę się, że myślimy o zrównoważonym transporcie w perspektywie pięćdziesięciu lat – pochwalił plan radny Jakub Mikołajczak z PO. – Dwudziestu – poprawił go prezydent Rafał Bruski.

Focha jak Nowy Świat?
Realizacja wszystkich inwestycji wynikających z planu ma kosztować miasto ponad 35 milionów złotych. – Poprzez rozbudowę ul. Toruńskiej do klasy drogi głównej chcemy przenieść ruch na południową część ścisłego centrum miasta i odciążyć ulicę Jagiellońską oraz Focha – przekonywała radnych dyrektor MPU. I to wywołało katalog pomysłów, które przy okazji rozbudowy Toruńskiej można by realizować. Wspomniany radny Mikołajczak przypomniał koncepcję budowy tunelu pod ul. Focha, aby zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. – Nie jestem przekonany, że uda się odciążyć Focha. Chyba że zorganizujemy tam ruch jak na Nowym Świecie, gdzie docierają jedynie autobusy – ripostował przewodniczący klubu radnych PiS Mirosław Jamroży. Z kolei Krystian Frelichowski z PiS wskazał na braki infrastrukturalne po oddaniu do użytku trasy Uniwersyteckiej. – Brak bezpośredniego zjazdu na PKS, jak to było przed inwestycją, powoduje, że wszystkie autobusy jeżdżą przez rondo Jagiellonów, korkując miasto – wskazywał.

Uwag było zresztą więcej. Wynikały one głównie z konieczności przejęcia i wyburzenia kilkunastu obiektów w ciągu ul. Toruńskiej. Prezydent Bruski zapewniał jednak, że te koszty będą niższe niż gdyby w tym miejscu powstały wysokie obiekty. – Koszt ich przejęcia oznaczałby de facto zablokowanie miejskich inwestycji – podkreślał. A dyrektor Rembowicz-Dziekciowska podsumowała, że „przyjęcie zapisów planu nie oznacza, że inwestycje z nim związane będą od razu realizowane”.