Podejrzany o skatowanie psa wyjdzie na wolność. „Mamy czas na złożenie zażalenia”

Dodano: 18.05.2018 | 11:18

Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury.

Na zdjęciu: Bartosz D. może wyjść na wolność już 22 maja.

Fot. KWP Bydgoszcz / archiwum

Bartosz D. wyjdzie na wolność. Toruński sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury, która domagała się przedłużenia jego tymczasowego aresztu.

Przypomnijmy: Bartosz D. jest podejrzany o skatowanie psa Fijo. W marcu 30-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, a za ten czyn grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Śledczy wysłali w ubiegłym tygodniu wniosek do Sądu Rejonowego w Toruniu o przedłużenie aresztu wobec Bartosza D. o kolejne trzy miesiące – do 20 sierpnia. – Sąd tego wniosku jednak nie uwzględnił – mówi Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. I tłumaczy, jak sąd argumentował swoją decyzję: – Większość czynności dowodowych została już wykonana i nie zachodzi konieczność stosowania tak surowego środka zapobiegawczego.

Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura rozważa zaskarżenie tej decyzji. – Bierzemy to pod uwagę, mamy jeszcze czas na złożenie zażalenia na tę decyzję – dodaje prok. Kukawski. Jeśli odwołanie nie zostanie uwzględnione, to Bartosz D. wyjdzie na wolność 22 maja.