ABRAMCZYK z dobrymi wiadomościami dla Polonii. „Wspólnie wierzymy w pewien projekt”

Dodano: 30.06.2025 | 13:56

Na zdjęciu: Firma ABRAMCZYK nadal będzie tytularnym sponsorem Polonii Bydgoszcz.

Fot. Szymon Fiałkowski

Kibice Polonii muszą być w dobrych humorach po niedawnej konferencji prasowej klubu, a szykowana kadra pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość niezależnie od ligi, w której wystartują bydgoscy żużlowcy. A skoro przekazano dobre wiadomości, to nie mogło zabraknąć rodzinnej firmy ABRAMCZYK.

ABRAMCZYK już szósty sezon jest sponsorem tytularnym bydgoskiego klubu i już wiadomo, że pozostanie na kolejny rok. Bydgoskie przedsiębiorstwo jest z klubem od awansu do Metalkas 2. Ekstraligi (wtedy jeszcze I ligi). Najpierw było 7 miejsce, następnie 5, potem dwa razy 3, aż przed rokiem awans był o krok, ale skończyło się na przegranym finale z Innpro ROW Rybnik.

W tym roku drużyna prowadzona przez Tomasza Bajerskiego ponownie walczy o awans, a szansa jest o tyle duża, że wicemistrz pojedzie w barażu z przedostatnią drużyną PGE Ekstraligi. O ile jednak rok temu wrzesień w Bydgoszczy upłynął nie tylko pod kątem emocji sportowych, ale też obfitował w newsy transferowe, tak teraz jesień zapowiada się bardzo spokojnie. Dwuletnie kontrakty mają bowiem Krzysztof Buczkowski, Aleksandr Łoktajew i Kai Huckenbeck, a odpowiednie umowy na przyszły rok podpisali Szymon Woźniak i Wiktor Przyjemski.

Porozumienie z dwoma uwielbianymi przez kibiców wychowankami ogłoszono podczas konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli firmy ABRAMCZYK. Ich obecność nie mogła dziwić, ponieważ sponsor tytularny od początku bardzo mocno angażuje się w działalność klubu.

– Zdaję sobie sprawę, że jestem kontrowersyjnym działaczem sportowym, ale nasza współpraca jest bardzo dobra. Chciałbym podziękować rodzinie Abramczyk nie tylko za wsparcie, ale także za ciepłe słowa, która do mnie dochodzą. Jesteśmy w stałym kontakcie, wymieniamy się poglądami, dużo rozmawiamy o tym, co działa dobrze, a co trzeba poprawić. Ta komunikacja w ciągu tygodnia z Czesławem i Piotrem jest naprawdę bardzo częsta – mówił prezes Jerzy Kanclerz w czasie konferencji.

Wierzą w Ekstraligę

Dla bydgoskiej firmy wsparcie klubu jest szczególnie ważne, gdyż idealnie wpisuje się w promowaną przez przedsiębiorstwo ideę ABRAMCZYK Team. W ten sposób firma łączy ludzi wokół zdrowego, rodzinnego stylu życia oraz wspólnego kibicowania bydgoskim sportowcom, propagując zarazem zdrową dietę bogatą w ryby i owoce morza.

– Nasza załoga bardzo integruje się z zawodnikami, podglądamy drużynę Polonii i staramy się przenosić to na ABRAMCZYK Team. Opieka nad bydgoskim żużlem przynosi nam wielką radość i wierzymy, że w końcu wygramy i będziemy w Ekstralidze – mówił prezes Czesław Abramczyk, potwierdzając, że firma będzie sponsorem tytularnym także w kolejnym sezonie.

Żużel nie jest jedynym obszarem działania rodzinnej firmy ABRAMCZYK w sporcie. Bydgoskie przedsiębiorstwo jest też sponsorem tytularnym koszykarzy Enea ABRAMCZYK Astorii Bydgoszcz, piłkarzy ręcznych ABRAMCZYK AZS UKW Bydgoszcz oraz młodych piłkarzy AP Małych Mistrzów ABRAMCZYK TEAM. Wspiera także ultramaratończyka Andrzeja Urbaniaka i kolarkę Julię Wudniak oraz organizuje Fordońską Olimpiadę Młodzieży dla dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych.

Zaangażowanie bydgoskiego przedsiębiorstwa nie było bez znaczenia podczas ustalania zasad powrotu Wiktora Przyjemskiego. ABRAMCZYK cały czas jest bowiem głównym sponsorem mistrza świata juniorów. Jak jednak zapewniał prezes firmy, nie było mowy o żadnym ultimatum dla zawodnika w kwestii jego powrotu do Polonii i dalszego sponsoringu. – My go znamy od zawsze, od czasu jak jeszcze był małym chłopcem i pan Marek Ziębicki przyszedł i powiedział, że ma takiego fajnego sąsiada. Kupiliśmy mu wtedy motocykl. Wiktor jest bydgoszczaniem, przyjeżdża tu na wszystkie mecze i marzy, aby mieszkać i jeździć w Bydgoszczy – mówił Czesław Abramczyk.

Mają plan na przyszłość

Przyjemski wróci do Polonii niezależnie od ligi, w której bydgoszczanie będą startować. W klubie myślą jednak przyszłościowo, o czym mówił dyrektor marketingu firmy ABRAMCZYK Piotr Kośmicki. Nie bez powodu wspomniał o idei „ósmej gwiazdki”. Na razie Polonia ma na swoim koncie siedem tytułów mistrzowskich.

– Polonię prowadzi rodzina Kanclerzy, a my prowadzimy rodzinną firmę. Wspólnie wierzymy w pewien projekt. To idea ósmej gwiazdki. Bez względu na to, jak jest daleko, to bez patrzenia w przyszłości i bez wizji nie uda się tego osiągnąć. Mamy świadomość długiej drogi, ale mamy też plan. Polonia rozwija się nie tylko sportowo, ale też organizacyjnie, bo wiemy, że w Ekstralidze czeka mnóstwo wyzwań i chcemy się do niej przygotować. A żeby myśleć o ósmej gwiazdce, to najpierw musimy znaleźć się w Ekstralidze – zakończył Kośmicki.