Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Aktorzy bydgoskiego teatru pożegnali się z widzami. W ostatnich spektaklach

Dodano: 30.06.2017 | 10:57

W środę zakończył się finisaż trzyletniego programu Teatru Polskiego w Bydgoszczy.

Na zdjęciu: Oklaskom widzów po spektaklu "Solidarność. Rekonstrukcja" nie było końca.

Fot. Monika Stolarska / teatr polski bydgoszcz

W środowy wieczór w budynku Teatru Polskiego w Bydgoszczy odbył się ostatni spektakl nie tylko w ramach tegorocznego sezonu artystycznego, ale również na zakończenie trzyletniego programu bydgoskiego teatru. Grające w nim aktorki podziękowały obecnym widzom za wspólnie spędzone miesiące, lata. Inni aktorzy pożegnali się z nimi w ramach finisażu. 

Podczas prezentowanych w ostatnich dniach spektaklach nie zabrakło emocji. I to nie chodzi tylko o te, które prezentowali aktorzy wcielający się w konkretne role. Łzy wzruszenia na myśl o pożegnaniu aktorów z teatrem pojawiały się nie tylko na twarzach pracowników placówki, ale również widzów. Szczególnie widoczne one były podczas środowego spektaklu „Workplace”, w reżyserii Bartka Frąckowiaka, w trakcie którego występujące w nim aktorki (Beata Bandurska, Anita Sokołowska, Magdalena Celmer) po kolei podchodziły do mikrofonu i mówiąc w swoim imieniu, a nie granej postaci, wymieniały swoje role w przedstawieniach realizowanych w trakcie pracy w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Oczywiście nie zabrakło gromkich braw i owacji na stojąco już po zakończeniu spektaklu.

Podobnie reagowali widzowie, którzy zobaczyli spektakl „Solidarność. Rekonstrukcja”, w reżyserii Pawła Wodzińskiego. W przedstawieniu grali wszyscy aktorzy bydgoskiego teatru. Oni nie żegnali się z widzami w bezpośredni sposób, lecz pozostawili ich w niepewności, co do dalszej przyszłości grupy. Spektakl zakończył się odtworzeniem filmu z autentycznego spotkania aktorów i twórców tego przedstawienia, które odbyło się w ramach prób. Uczestnicy siedzieli w foyer i dyskutowali o dalszym działaniu grupy, o tym, co można zrobić, na czym im zależy. Wśród wymienianych propozycji pojawiły się hasła takie jak stowarzyszenie, spółdzielnia, kolektyw twórczy. Czy do utworzenia którejś z tych form działania rzeczywiście dojdzie? – Na ten moment trudno powiedzieć, czy coś się wydarzy w tej kwestii, ale trwają rozmowy nad tym, aby tak się stało – odpowiada Artur Szczęsny, kierownik działu komunikacji i promocji bydgoskiego teatru.

W Teatrze Polskim w Bydgoszczy na etacie zatrudnionych jest 19 aktorów. Niektórzy pracują w nim od kilku miesięcy, a inni nawet od kilkunastu lat. Już wiadomo, że większość z nich odejdzie wraz ze zmianą dyrektora placówki. [CZYTAJ WIĘCEJ]. Do tej pory wypowiedzenia złożyło 11 osób, a wśród nich są między innymi wszystkie aktorki występujące w spektaklu „Workplace”. Niektórzy jeszcze wahają się nad tym, czy zostać, ale są też tacy, którzy na pewno nie zamierzają odejść z bydgoskiego teatru. Decyzja o składzie zespołu aktorskiego będzie należeć do Łukasza Gajdzisa, który od września br. ma kierować bydgoskim teatrem. Jednak, jak na razie nie zdradza on swoich planów związanych nie tylko z zespołem aktorskim, jak i z innymi kwestiami dotyczącymi funkcjonowania teatru. – Kontaktu ze strony nowego dyrektora w kierunku teatru nie było – informuje Szczęsny. Do końca sierpnia w teatrze trwa przerwa urlopowa.