Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Autobusy Irexu znów straszą brudem. Co na to ZDMiKP?

Dodano: 13.12.2017 | 15:13

Prywatny przewoźnik po raz kolejny ma problem z utrzymaniem czystości swojego taboru.

Na zdjęciu: Tak wyglądają autobusy Irex-Trans w okresie zimowym.

Fot. Stanisław Gazda

Po raz kolejny w okresie jesienno-zimowym autobusy spółki Irex-Trans nie są regularnie myte. Pasażerowie skarżą się na brudne pojazdy, a ZDMiKP utrzymuje, że regularnie kontroluje przewoźnika.

Firma Irex (wcześniej KDD Trans) działa w Bydgoszczy od 2014 roku. Rozpoczęła wówczas obsługę linii 55, 67 i 69. Później, w wyniku zmian w siatce połączeń spowodowanej uruchomieniem tramwaju do Fordonu, przekazano jej przewozy na innych liniach. Obecnie autobusy prywatnego przewoźnika prowadzą kursy na 51, 53, 55, 56, 58, 62, 67, 69, 73 i 76.

Irex, który w przetargu zaproponował znacznie niższą cenę za świadczenie usług przewozowych, od dłuższego czasu jest krytykowany przez mieszkańców i miłośników komunikacji za kiepską jakość swoich usług. W związku z niedawną zmianą pogody ponownie pojawił się problem, który towarzyszy pojazdom prywatnego operatora przy okazji każdej zimy. Irex nie myje regularnie autobusów – jeżdżą one brudne przez kilka dni z rzędu.

Pasażerowie bydgoskiej komunikacji dali wyraz swojemu niezadowoleniu w mediach społecznościowych. Wpisy krytykujące Irex pojawiły m. in. na fanpage’u Stowarzyszenia Miedzyń i Prądy – przewoźnik obsługuje jadące przez oba osiedla linie 56 i 62. Problem zaniedbania czystości taboru nie dotyczy jednak Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. – W ubiegłym roku rozmawialiśmy z pracownikiem MZK, który powiedział, że autobusy zjeżdżając do zajezdni są myte i codziennie przechodzą przegląd – napisali społecznicy z Miedzynia. By się o tym przekonać, wystarczy wybrać się na węzeł komunikacyjny, na którym można spotkać pojazdy obu przewoźników – kilka minut obserwacji wystarczy, by przekonać się o różnicy w zakresie ich utrzymania.

Problem czystości taboru jest bardzo kłopotliwy dla pasażerów – wszystkie pojazdy Irexu są wyposażone w tzw. ciepły guzik, którym pasażer otwiera drzwi wejściowe. Brudny tabor, pomalowany w miejskie barwy, nie jest też dobrą wizytówką Bydgoszczy. Zapytaliśmy rzecznika ZDMiKP Krzysztofa Kosiedowskiego, czy drogowcy zamierzają zainterweniować w tej sprawie i pouczyć przewoźnika.

– ZDMiKP, jako organizator transportu w oparciu o podpisane z przewoźnikami umowy przeprowadza kontrole czystości pojazdów komunikacji publicznej w Bydgoszczy. Kontrole nie tylko związane są z określeniem stanu czystości autobusu na zewnątrz, ale także w środku. Warto w tym miejscu dodać, że ostatnia kontrola w przywołanej w pytaniu firmie, została przeprowadzona w miniony poniedziałek. Kontrola została przeprowadzana w chwili wyjazdu autobusów na trasy. Autobusy, które opuszczały zajezdnię były umyte. Pogoda nie jest sprzymierzeńcem czystości taboru. Autobusy w panujących warunkach atmosferycznych już po kilku kursach wyglądają, jak nieumyte, a niestety w trakcie kursów nie możemy kazać przewoźnikowi ściągać pojazdów z trasy na mycie. Pojazdy są myte tylko podczas postoju w zajezdni, tak, żeby rano były czyste ruszając na poszczególne linie – przekazał Kosiedowski.

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia taboru Irexu z wczoraj. Czy przewoźnik poprawił bieżące utrzymanie swoich pojazdów?