Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Trasa na stałe zmieniona. Na Babiej Wsi zamiast tramwaju hula wiatr

Dodano: 28.06.2024 | 08:40

Na zdjęciu: Torowisko na Babiej Wsi jest zamknięte od sześciu lat.

Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum

Może w przyszłym roku – to kolejna niepotwierdzona data przywrócenia ruchu tramwajów na Babiej Wsi. Piłeczka jest teraz po stronie spółki Projekt B29, która deklaruje zabezpieczenie wykopu niedoszłego wieżowca Nordic Astrum i co ciekawsze – kontynuację inwestycji. Trudno jednak wierzyć w kolejne daty i obietnice.

19 listopada 2017 roku doszło do pęknięcia jezdni oraz budynku Babia Wieś 8. Powodem zniszczenia były prace budowlane przy wykopie fundamentowym Nordic Astrum. Od tego czasu wydarzyło się wiele – spółka Nordic Development upadła, “dziura w ziemi” została zlicytowana, a jej nowy właściciel – firma Projekt B29 – ustami jej szefa Leszka Potentasa co kilka miesięcy deklaruje, że zabezpieczy wykop i rozpocznie budowę.

W marcu 2018 roku, po otrzymaniu decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przemieszczaniu się gruntów, ZDMiKP ostatecznie wycofał tramwaje z linii wzdłuż ulicy Toruńskiej. Linie 2 i 6 zaczęły odtąd kursować ulicą Jagiellońską; po otwarciu linii wzdłuż Kujawskiej “dwójka” zaczęła jeździć tą trasą, ale “szóstka” już szósty rok jeździ wciąż “trasą czasowo zmienioną” przez rondo Fordońskie. Dodajmy, że z uwagi na… osunięcie się gruntu przy moście Pomorskim tramwaj na Łęgnowo czasowo kursował jeszcze inaczej – przez nowy most Kazimierza Wielkiego.

Temat niemal zapomnianej trasy tramwajowej na Babiej Wsi pojawił się na ostatniej sesji rady miasta przy okazji omawiania raportu o stanie miasta. W wystąpieniu klubowym Paweł Bokiej – przewodniczący Bydgoskiej Prawicy – opierał się nie tylko na wspomnianym dokumencie, ale też na wyborczej ulotce urzędującego prezydenta. Ten w materiale chwalił się wymianą taboru tramwajowego; Bokiej krytykował Rafała Bruskiego za to, że Bydgoszcz ma nowe tramwaje, ale jeżdżą one rzadko.

Pan prezydent w ramach eksperymentu mógłby przejść się w godzinach szczytu – na przykład o 15:00 – na rondo Jagiellonów i spróbować wsiąść do tramwaju jadącego do Fordonu – mówił radny opozycji. Ironicznie komentował też użyte w materiale określenie “rewolucja komunikacyjna” (dotyczyło oddania do użytku linii tramwajowej do Fordonu).

Bydgoszczanie przeżyli “rewolucję komunikacyjną” – strajk kierowców MZK, podniesienie cen biletów, cięcia kursów, wyjazd Ikarusów na linię. W końcu od siedmiu lat nie mogą się doczekać się wznowienia kursów na linii tramwajowej przez Babią Wieś. W tym temacie jest cisza i nic się nie dzieje. Nie wiemy, kiedy ta linia będzie z powrotem funkcjonować – komentował z mównicy Bokiej.

Stanowisko ratusza w sprawie wieloletniego wyłączenia ważnego torowiska – które w sytuacjach awaryjnych mogłoby ułatwić zmianę tras tramwajów – przedstawił zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz. – Mamy ekspertyzę, zrealizowaną dla PINB. By rozpocząć inwestycję, należy wykonać zabezpieczenie wykopu – jeżeli osiągnie ono poziom torów, wówczas będzie można dokończyć wymianę szyn i podkładów – zaznaczył.

Zastępca Rafała Bruskiego wyraził nadzieję, że “działania w terenie zaczną się jeszcze w tym roku”. Pozwoliłoby to wreszcie wznowić ruch na zamkniętym od 2018 roku odcinku. Czy uda się to w przyszłym roku? Trudno w to wierzyć.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Andrzej
Andrzej
2 dni temu

Śmieszne że nie można tego rozwiązać!

popok
popok
2 dni temu

Do Andrzej: Myślę, że można, ale trzeba chcieć. Ktoś to rozwalił, więc gdzie konsekwencje?

Sebastian
Sebastian
2 dni temu

Kpina jest fakt ze Bruski czeka aż to naprawi kolejny juz deweloper. Miasto powinno samo naprawic uszkodzenia a następnie na drodze sądowej ządac rekompensaty od dewelopera. Wychodzi na to że wg Bruskiego jeśli trzeba by zamknąć z podobnego powodu np Fordonska to miasto czekałoby minimum 6 lat z zamkneta ulica aż jaśnie Pan deweloper cos zrobi…..

Last edited 2 dni temu by Sebastian
Rafałek
Rafałek
2 dni temu

Ten cały zarząd dróg już dawno powinien iść na bruk

Dave
Dave
2 dni temu

Tramwaje od dawna tam nie jeżdżą ale od jakiegoś czasu zaobserwowałem aktywujące się czerwone światło przed torowiskiem dla kierowców próbujących wjechać lub wyjechać w stronę łuczniczki i torbudu….. Świetny patent,zawsze sobie chętnie postoje bez żadnego sensu i przepuszczę „tramwaj widmo”

Wiechu
Wiechu
2 dni temu

Bydgoszcz pod rządami Prezydenta który rządzi już prawie 15lat jak widać ma problem w takimi osuwiskami. Nic dziwnego że miasto się wyludnia skoro nie jest przyjazne mieszkańcom. Mówi to bydgoszczanin z dziada pradziada. Ile miejsc na trybunach będzie w nowej hali lekkoatletycznej? Kiedy obiecany remont Poloni? Kiedy odbudowa kolejki wąskotorowej w Myslecinku? Tak jak ktoś napisał. Każde dobrze rozwinięte miasto zrobiło by to samemu a później wystawiło rachunek lub nie. Zgodę kiedyś ktoś wydał nie badając co może przynieść jazda tak ciężkich pojazdów w tym terenie. My chcemy być metropolia? Bez jaj. Odbudujcie to w końcu i skończcie ten cyrk

Last edited 2 dni temu by Wiechu
Paweł
Paweł
11 godzin temu

Śmieszne to nie jest, to jest tragiczne. Komunikacja tramwajowa w Bydgoszczy to jedna wielka porażka. Teraz powinno się stawiać na eko! I budować nowe linie. A remont powinna zrobić firma, która doprowadziła do tego co się stało.