Blikle rzuca wyzwanie Sowie i… wchodzi do Bydgoszczy
Dodano: 09.02.2016 | 21:53
Chociaż od kilku lat najbardziej znaną cukiernią w Polsce jest bydgoska Sowa, to popularna przed laty cukiernia A. Bliklego nadal chce walczyć o miejsce na rynku.
Na zdjęciu: Tak prezentuje się lokal sieci A. Blikle na warszawskim Ursynowie.
Fot. CH Ursynów
Firma A. Blikle została założona przez Antoniego Kazimierza Bliklego w 1869 roku. Przez lata była najpopularniejszą polską cukiernią. Z czasem jednak palmę pierwszeństwa w kraju zdobyła bydgoska Cukiernia Sowa, która na rynku działa od 1946 roku. Dzisiaj warszawska firma stara się odbudować swoją pozycję – jednym z ważniejszych kroków ma być uruchomienie lokalu w grodzie nad Brdą.
– W 2016 roku chcielibyśmy otworzyć kilka punktów w ramach nowego programu franczyzy. Od początku roku rozpoczęliśmy aktywne poszukiwanie partnerów w największych miastach w Polsce m.in. w Warszawie, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Łodzi, Wrocławiu, Toruniu, Bydgoszczy i Trójmieście – mówi dla portalu Property News Michał Wólczyński, dyrektor generalny A. Blikle. W ostatnich 12 miesiącach warszawskiej cukiernio-kawiarni udało się wejść do największych galerii w kraju: Manufaktury i Galerii Łódzkiej, Poznań City Center i katowickiego Silesia City Center.
Rywalizacja z bydgoskim potentatem, pomimo zapowiedzi wejścia do naszego miasta, będzie jednak trudna. Po pierwsze A.Blikle zaczyna z dużo gorszej pozycji – bydgoska sieć jest kilkukrotnie większa. Po drugie sytuacja w firmie wydaje się być dość trudna. Świadczy o tym, m.in. oświadczenie wydane kilka miesięcy temu przez prof. Biklego: W zawiązku z kierowaną do mnie korespondencją i głosami w sprawach firmowych czuję się w obowiązku poinformować Państwa, że od grudnia 2010 roku nie zarządzam już moją rodzinną firmą, a od grudnia 2012 roku rodzina Blikle nie ma żadnego wpływu na dokonujące się w firmie przekształcenia. Wszelkie zmiany jakie dokonały się w firmie od zimy 2012 do chwili obecnej są dziełem trzech kolejnych zarządów naszej firmy. (W 2012 roku w firmie pojawił się inwestor, który z czasem przejął pakiet większościowy – fundusz Vertigo – przyp. red.).
Gdzie konkretnie ma ulokować się lokal jednego z najpopularniejszych cukierników w kraju, na razie nie wiadomo. Do sprawy wrócimy.