Brawurowa akcja kryminalnych z CBŚP. W Dacii i mieszkaniu zabezpieczyli kilogramy narkotyków

Zdjęcia: mat. prasowy CBŚP

Kolejne w ostatnim czasie uderzenie kryminalnych z Centralnego Biura Śledczego Policji w biznes narkotykowy. Tym razem funkcjonariusze ujęli 57-letniego mężczyznę, który – jak mówią policjanci – jest podejrzany o udział w obrocie znaczną ilością narkotyków.

Akcja miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Policjanci z toruńskiego CBŚP zatrzymali do kontroli przemieszczające się ulicami miasta auto. – Z naszych ustaleń wynikało, że w pojeździe mają być przewożone zabronione substancje – mówią funkcjonariusze, którzy błyskawicznie rozpoczęli kontrolę pojazdu.

Trop okazał się celny, bo w aucie ujawniono cztery czarne torby, a w nich blisko dwadzieścia sześć paczek z zielonym suszem roślinnym. – Wstępne badania wykazało, że zabezpieczony materiał to konopie inne niż włókniste, których obrót i posiadanie są zabronione – wyjaśnia podkom. Krzysztof Wrześniowski, rzecznik prasowy CBŚP i dodaje, że kryminalni kolejne czynności przeprowadzili w mieszkaniu zajmowanym przez kierowcę pojazdu, a w nim również znaleziono kolejne narkotyki. – Łącznie zabezpieczono ponad 40 kilogramów narkotyków – informuje Wrześniowski.

Z informacji przekazywanych przez Centralne Biuro Śledcze Policji wynika, że wartość zabezpieczonych narkotyków została oszacowana na niemal 1,5 miliona złotych. Do sprawy zatrzymany został 57-letni mężczyzna.

57-latkowi w prokuraturze postawiono zarzuty uczestnictwa w obrocie i posiadania znacznej ilości narkotyków. – Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień – przekazuje rzecznik prasowa toruńskiej Prokuratury Okręgowej Izabela Oliver. Śledczy skierowali za to wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla zatrzymanego mężczyzny, a sąd się do niego w całości przychylił.

Policjanci zdradzają, że zatrzymany 57-latek działał w recydywie, co oznacza, że może mu grozić surowsza kara pozbawienia wolności, bo nawet do 18 lat.