Bruski zaproszony do negocjacji w sprawie zwiększenia liczby drzew

Dodano: 04.11.2019 | 13:45

Na zdjęciu: Sadzenie jednego z dwóch drzew, które po remoncie znalazły się w obrębie płyty Starego Rynku.

Fot. Szymon Fiałkowski

Partia Zieloni proponuje Rafałowi Bruskiemu negocjacje w sprawie zwiększenia liczby nasadzeń drzew, mających zrekompensować wycinki poczynione podczas prowadzenia miejskich inwestycji. – Proponujemy zwiększenie tej liczby do 100 nowych sadzonek za każde jedno wycięte drzewo – pisze w piśmie do prezydenta miasta współprzewodniczący bydgoskiego koła ugrupowania Daniel Kaszubowski.

W ostatnich miesiącach duże emocje wśród bydgoszczan budzą kwestie wycinek drzew. Mieszkańcy Kapuścisk wyrażali oburzenie wobec ich usunięcia podczas budowy sieci ciepłowniczej. Poza tłumaczeniami KPEC, że rośliny „rosły nielegalnie”, kontrowersje wzbudzała też lokalizacja nasadzeń zastępczych, gdyż w większości wytypowano miejsca poza Kapuściskami.

Dziś bydgoskie koło Partii Zieloni skierowało pismo do prezydenta Rafała Bruskiego. Współprzewodniczący koła Daniel Kaszubowski zaproponował w nim Bruskiemu podjęcie negocjacji ws. zwiększenia ilości drzew nasadzanych, w celu uzupełnienia braków powstałych po wycinkach.

– Wstępnie, proponujemy zwiększenie tej liczby do 100 nowych sadzonek za każde jedno wycięte drzewo. Nasza propozycja jest zachowawcza, bo liczba nowych nasadzeń powinna być zdecydowanie wyższa. Większość rozpraw naukowych na ten temat mówi, że 1 stare drzewo warte jest tyle, co 1500-2000 nowych sadzonek. Wiemy jednak, że na taką opcję miasto na pewno nie przystanie, ze względu ograniczony rozmiar dostępnej powierzchni oraz ma możliwość tworzenia m.in. ogrodów miejskich, ogrodach na dachach obiektów, jak i wdrażania wielu innych sposobów na walkę ze smogiem i zmianami klimatycznymi

– pisze Kaszubowski. Podkreśla też, że Zieloni byli zaangażowani w wiele spraw dotyczących zieleni w Bydgoszczy.

– Były to apele o nowe tereny zielone, o ekologiczne rozwiązania, a także protesty ws. wycinek. Apelowaliśmy, protestowaliśmy i pisaliśmy także do innych instytucji – na przykład do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Długo walczyliśmy o zieleń na Starym Rynku, do tej pory pojawiły się jedynie dwa małe drzewka i szereg kwietników/ampli. Latem tego roku wywalczyliśmy dodatkowe donice, które mają się pojawić na płycie Starego Rynku, zgodnie z oświadczeniem Ratusza – przypomina współprzewodniczący.

Co ma być argumentem za zwiększeniem liczby nasadzeń? Według partii, jest to „ogromna ilość inwestycji i wiążących się z nimi wycinek”, które powodują utratę sporej liczby drzew. Wśród nich Kaszubowski wymienia przebudowę węzła Szarych Szeregów, wspomniane inwestycje KPEC, budowę linii tramwajowej w ciągu ulicy Kujawskiej, czy realizacje buspasa na Wałach Jagiellońskich czy przebudowę ulicy Grunwaldzkiej. Zieloni podkreślają także, że zwiększenie nasadzeń to odpowiedź na zachodzące zmiany klimatyczne i jeden z środków do walki z zanieczyszczeniami powietrza oraz smogiem.