Budowa drogi ekspresowej S10. Oferty na wykonanie podbydgoskiego odcinka znowu poznamy później. Dlaczego?

Dodano: 06.10.2021 | 17:57

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: GDDKiA poznała już oferty na trzy odcinki drogi ekspresowej S10 pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. Nadal nie wiemy, ile trzeba będzie zapłacić za odcinek pomiędzy Emilianowem i Solcem Kujawskim.

Fot. Szymon Makowski

Nie dojdzie do skutku zaplanowane na najbliższy wtorek, 12 października otwarcie ofert na budowę odcinka drogi ekspresowej S10 Bydgoszcz – Toruń pomiędzy węzłami Emilianowo oraz Solec. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po uwzględnieniu odwołania Związku Ogólnopolskiego Projektantów i Inżynierów ponownie przesunie jego termin. Na kiedy – mamy dowiedzieć się w piątek.

Odcinek pomiędzy Emilianowem a Solcem Kujawskim jest jedynym, dla którego nie poznaliśmy jeszcze cen za wykonanie projektu i roboty budowlane. I nie poznamy ich zapewne jeszcze przez przynajmniej kilkanaście dni. Jak przekazał zastępca dyrektora bydgoskiego oddziału dyrekcji Przemysław Antoniak, w piątek, 8 października wskazana zostanie nowa data otwarcia kopert. Nastąpi to – jak dodaje – „niezwłocznie po publikacji sprostowania ogłoszenia o zamówieniu”.

Nowy termin będzie już szóstym w prowadzonym od początku lipca przetargu. Pierwotnie oferty mieliśmy poznać 11 sierpnia. Potem były jeszcze trzy terminy wrześniowe i ten, który formalnie jeszcze obowiązuje, ale jest już de facto nieaktualny – 12 października.

Jak ustaliliśmy, powodem kolejnej zmiany w harmonogramie przetargu jest uwzględnienie przez Krajową Izbę Odwoławczą odwołania złożonego przez Związek Ogólnopolski Projektantów i Inżynierów. Dotyczyło ono nieproporcjonalnych kar, które – jak podnosiło ZOPI – groziły za niedotrzymanie terminów związanych z etapem projektowania i złożenia wniosku o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID). – Kara ta – zgodnie z zaskarżonym wzorem kontraktu – naliczana jest w wysokości 0,02% zaakceptowanej kwoty kontraktowej netto za każdy dzień zwłoki, podczas gdy wartość prac projektowych wynosi nie więcej niż 5% zaakceptowanej kwoty kontraktowej. Związek postulował, aby kara była naliczana od wartości prac w ramach kamienia milowego nr 1 i ten postulat został w całości uwzględniony – mówi w rozmowie z MetropoliaBydgoska.PL Anna Oleksiewicz, prezes związku.

Wspomniany „kamień milowy nr 1” to piętnaście miesięcy od podpisania kontraktu pomiędzy GDDKiA a wykonawcą. Jak w związku z uwzględnieniem odwołania ZOPI zmieni się wysokość kar? Podamy to na przykładzie – jeśli zwycięzca przetargu zaproponowałby za wykonanie robót kwotę 300 milionów złotych netto, pierwotnie kara za każdy dzień zwłoki w pracach dokumentacyjnych wynosiłaby 60 tysięcy złotych. Po decyzji KIO (zakładając, że wartość projektu to 5 procent całego kontraktu) spada do 3 tysięcy złotych za dzień.

GDDKiA musi teraz zmienić zaskarżone zapisy przetargu. Oznacza to wydłużenie nie tylko terminu otwarcia ofert, ale również zmianę daty granicznej dla rozstrzygnięcia postępowania. Obecna to 8 lutego 2022 roku.

Cały, około 50-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S10 ma zostać oddany do użytku w 2026 roku. Więcej artykułów na ten temat można znaleźć [TUTAJ].