Budowa Nakielskiej czy stadionu Polonii? Mieszkańcy wybiorą kolejność w konsultacjach
Dodano: 25.08.2020 | 13:48Na zdjęciu: We wtorek prezydent Rafał Bruski i przewodnicząca rady miasta Monika Matowska-Gulczyńska spotkali się z dziennikarzami na konferencji prasowej.
Fot. Szymon Fiałkowski
Modernizacja ulicy Nakielskiej, remont stadionu Polonii, a może budowa zachodniej pierzei Starego Rynku – to mieszańcy mają wybrać, które inwestycje będą miały priorytet w działaniach miasta. Prezydent Rafał Bruski tłumaczy zwołanie wyjątkowych konsultacji sytuacją finansową.
O gorszym stanie miejskich finansów Bruski alarmował ostatnio dość często. Najpierw niespełna rok temu, gdy z powodu wprowadzonej rzez rząd zmiany w podatku dochodowym i niepokrytego subwencją pięcioprocentowego wzrostu wynagrodzeń nauczycieli Bydgoszcz straciła – jak wyliczał prezydent – 100 milionów złotych. Drugie tyle ubyło z kasy miasta z powodu epidemii koronawirusa, gdy – według Bruskiego- władze państwowe niedostatecznie wspierały samorządy. Już wtedy prezydent zapowiadał, że trzeba będzie dokonywać wyboru w kwestii przyszłych inwestycji. Dziś (25.08) skierował pismo w sprawie przeprowadzenia konsultacji wśród mieszkańców.
– Do 2023 roku będziemy mieli ok. 600 milionów złotych mniej na inwestycje. Wiele z nich jest oczekiwanych i wszystkie chciałbym zrealizować, ale w tej chwili trzeba wybierać – mówił prezydent podczas wtorkowej konferencji prasowej. Bruski chce, aby to mieszkańcy wskazali kolejność realizacji inwestycji. Na wstępnej liście znalazło się kilkanaście propozycji: przebudowa ul. Nakielskiej, rozbudowa stadionu Polonii, budowa basenu na os. Leśnym, budowa basenu rehabilitacyjnego przy ul. Jesionowej, budowa zachodniej pierzei Starego Rynku, budowa otwartych kąpielisk na Astorii, Balatonie i przy Parku Centralnym, rewitalizacja Parku Akademickiego, modernizacja nabrzeża Brdy, budowa kolejki wąskotorowej i biegunarium w Myślęcinku, przebudowa ronda Jagiellonów, utworzenie Fordońskiego Centrum Kultury i zagospodarowanie terenów wokół Kanału Bydgoskiego. Jak tłumaczy Bruski, gdyby nie zmiana sytuacji finansowej miasta, wszystkie te inwestycje zostałyby zrealizowane do 2023 roku.
Lista nie jest jeszcze zamknięta i możliwe będzie dopisanie innych zadań. – Liczę, że radni zaangażują się w swoich okręgach, będą rozmawiać z mieszkańcami i wspólnie przygotujemy listę, która trafi pod głosowanie – tłumaczył prezydent. Do wspólnych działań zachęcała też przewodnicząca rady miasta Monika Matowska-Gulczyńska. – Chcemy wiedzieć, na jakie inwestycje mieszkańcy czekają najbardziej. Liczymy, że ponad podziałami politycznymi uda się współpracować z radnymi, stowarzyszeniami i debatować z mieszkańcami – mówiła.
Konsultacje zostaną przeprowadzone na podobnej zasadzie jak Bydgoski Budżet Obywatelski. Ratusz liczy, że podobna będzie liczba głosujących – ok. 30 tysięcy osób. – Doświadczenia z budżetu obywatelskiego uczą, że czasem przychodzi ktoś i mówi, że na jego osiedlu jakaś inwestycja jest bardzo potrzebna. A potem jest głosowanie i ten projekt jest daleko – opowiadał Bruski.
Głosowanie ma odbyć się jesienią – możliwe, że po budżecie obywatelskim. Karta do głosowania ma trafić do każdego mieszkańca. – Chciałbym w ten sposób ustalić kolejność, aby suma głosów determinowała nasze decyzje. Tempo realizacji będzie uzależnione od sytuacji finansowej miasta. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy na jakąś inwestycję pozyskamy dofinansowanie unijne lub z ministerstwa. Wtedy taki projekt znajdzie się na górze rankingu – zapowiedział prezydent Bruski.
- Sześciu zawodników odchodzi z Elany. Powodem zmiana systemu trenowania - 27 czerwca 2025
- Bestialski mord w hodowli alpak. Jest decyzja w sprawie aresztu - 27 czerwca 2025
- Z Wdy Świecie do Ekstraklasy. Oskar Kubiak ma nowy klub - 27 czerwca 2025