Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Pesa blisko kolejnego zagranicznego kontraktu. Tym razem w Rumunii

Dodano: 19.07.2019 | 04:15

Na zdjęciu: Tramwaje Pesy mają trafić do Rumunii. Bydgoska firma przedstawiła wizualizacje pojazdów, jakie miałyby zostać tam dostarczone.

Fot. Pesa Bydgoszcz SA / wizualizacja

Pesa Bydgoszcz jest o krok od kolejnego dużego kontraktu na dostawy nowych tramwajów. Tym razem firma obierze kierunek rumuński.

Dla Pesy będzie to powrót na rumuńską ziemię, bo już kilka lat temu bydgoski producent przekazał cztery tramwaje do miasta Cluj. Teraz bydgoska firma złożyła ofertę w pierwszym przetargu na dostawę szesnastu tramwajów dla miasta Iasi.

Przetarg zorganizowało rumuńskie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Administracji Publicznej. Pesa była jedyną firmą, która złożyła swoją ofertę w tym postępowaniu. Ale to nie koniec. – Jesteśmy również wstępnie zainteresowani przetargiem na dostawę kolejnych 16 tramwajów, który przeprowadza bezpośrednio urząd miasta Iasi – mówi szef PR Pesy Maciej Grześkowiak i dodaje, że obecnie szefostwo bydgoskiej firmy prowadzi prace nad analizą dokumentacji przetargowej.

Do Rumunii Pesa chce przekazać pojazdy 122 NaŁ-10 (należące do rodziny Swing), które zostały odpowiednio zmodyfikowane i dopasowane do potrzeb strony zamawiającej. Pojazd będzie mógł przewieźć ok. 240 pasażerów, z czego blisko 60 miejsc w nich będzie siedzących. Będą to też pojazdy niskopodłogowe i miały długość do 31 000 mm.

Już wcześniej bydgoska firma dostarczyła tramwaje m.in. na Ukrainę (w Kijowie jeździ już 47 tramwajów Pesy, przy czym kolejnych dziesięć zostało przez stronę ukraińską zamówioną), do Rosji (70 składów w Moskwie i 1 w Kaliningradzie), na Węgry (9 tramwajów do miasta Szeged) i Bułgarii (Sofia zamówiła 25 tramwajów, które już jeżdżą, a niebawem trafi tam 13 kolejnych składów). – W tej chwili mamy zagraniczne zamówienia na kolejne 23 pojazdy – dodaje Grześkowiak. Przypomina, że w sumie z bydgoskiej Pesy wyjechało już ponad 700 tramwajów, a ponad 150 z nich trafiło już na eksport.

Szymon Fiałkowski