Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bydgoski poseł PiS pisze list do Marka Zuckerberga. Chce wyjaśnień w sprawie blokowania treści na Facebooku

Dodano: 16.02.2021 | 11:35
Bartosz Kownacki

Poseł zorganizował konferencję we wtorkowe przedpołudnie.

Na zdjęciu: Bartosz Kownacki zorganizował wtorkową konferencję prasową w biurze PiS przy Wełnianym Rynku.

Fot. Szymon Fiałkowski

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartosz Kownacki napisał list do twórcy Facebooka Marka Zuckerberga oraz kongresmenów. – Postanowiłem zabrać głos w sprawie tego, co dzieje się w mediach społecznościowych – mówił.

Wtorkową (16 lutego) konferencję prasową Kownacki zorganizował w biurze PiS przy Wełnianym Rynku. Jak mówił, media społecznościowe mają coraz większy zasięg i dla młodego pokolenia są częstym źródłem informacji i wiedzy o rzeczywistości. – Nie chciałem dotykać tych spraw, które są najbardziej polityczne i budzą najwięcej emocji – tłumaczy. – W ostatnim czasie dotyczyło to rzeczy niespornych – wydawałoby się w Polsce i na świecie, a dotyczą prawdy historycznej, o zbrodniach niemieckich w trakcie drugiej wojny światowej, które dotyczyły Polaków, Żydów i były podyktowane zbrodniczą filozofią, którą próbowały wdrożyć nazistowskie Niemcy – dodał poseł.

Poseł skierował listy m.in. do twórcy Facebooka Marka Zuckerberga oraz amerykańskich kongresmenów. Kownacki przypominał, że w ostatnim czasie Facebook zablokował informację IPN dot. zbrodni na polskich dzieciach. Także sam instytut wspomniał, że była to kolejna blokada jego konta w tym serwisie w ostatnim czasie. Od 6 lutego nieaktywny jest anglojęzyczny profil IPN. – Tym bardziej jest to rzecz, która jest przejmująca, bo dotycząca dzieci, tych bezbronnych, które dopiero zaczynały swoje życie. Dzieci Zamojszczyzny, ich wysiedleń, germanizacji, kierowania na roboty, a także mordowania oraz informacji dotyczących obozu w Łodzi, także dotyczącego polskich dzieci – podkreślał Kownacki. Jego zdaniem, to rzecz niebywała, która nie powinna mieć miejsca w wolnym kraju. – To tak, jak ja pamiętam z lat bardzo wczesnej młodości, jak komuniści blokowali informacje na temat zbrodni Katyńskiej – przyznał i dodał, że sam twórca Facebooka Mark Zuckerberg ma korzenie żydowskie, a część jego rodziny zginęła w zbrodni Holokaustu.

W liście skierowanym do Zuckerberga, poseł PiS pytał m.in. w jaki sposób zamierza twórca Facebooka dbać o prawdy historyczne, które publikowane są na portalu społecznościowym. – Jak uwolni Pan mechanizm blokowania i cenzury treści historycznych? W jaki sposób zadba Pan o pamięć o Pana przodkach, którzy zginęli w trakcie działań II wojny światowej? – napisał (pisownia oryginalna) Kownacki i precyzował dalej: – FB zablokował m.in. informację o tym, że to Heinrich Himmler był twórcą rasistowskich dokumentów, które legły u podstaw tych okrutnych zbrodni. Oczywistym jest dla mnie fakt, że cenzurowanie i uniemożliwianie szerokiej opinii publicznej poznania prawdy o zbrodniczych działaniach Niemców podczas II wojny światowej jest równoznaczne z akceptacją kłamliwej wersji historii XX wieku. W tamtym mrocznym czasie propagandą głoszącą wyższość rasy aryjskiej nad innymi i cenzurą zajmował się najbliższy współpracownik Hitlera – Joseph Goebbels. Dziś zrzuca się odpowiedzialność za cenzurę na rzekome algorytmy. Obawiam się, że idąc tą drogą, już niedługo przemilczana zostanie największa zbrodnia II wojny światowej – holokaust i śmierć 7 milionów niewinnych Żydów. 

List do Zuckerberga równolegle został także dzisiaj skierowany do przedstawicieli diaspory Żydowskiej w Stanach Zjednoczonych oraz przedstawicieli senatu i kongresu amerykańskiego, od których domaga się wspólnych działań na rzecz tego, aby Facebook nie blokował prawdy poprzez cenzurę. – Pokazywanie tragicznych kart historii jest naszym wspólnym obowiązkiem wobec tych, którzy złożyli ofiarę swojego życia. Niedopuszczenie zaś do ponownych totalitaryzmów stanowi ogromną odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń – napisał.  – Wydaje się, że nie tylko ofiara tych niewinnych ludzi, którzy zginęli w trakcie drugiej wojny światowej, ale również żołnierzy amerykańskich, ta przelana ich krew za wolność w Europie, która do Polski doszła w 1989 roku, nie powinna być przelana na marne – podkreślił na zakończenie konferencji.