Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bydgoski Ruch Miejski nie startuje w wyborach, ale przedstawia 25 postulatów dla Bydgoszczy

Dodano: 13.02.2024 | 15:26

Na zdjęciu: 25 postulatów dla Bydgoszczy zostało przedstawionych przez Bydgoski Ruch Miejski we wtorek, 13 lutego.

Fot. BB

Bydgoski Ruch Miejski ogłosił swoją „piątkę” – a w zasadzie „dwudziestkę piątkę” postulatów, które powinni wziąć sobie do serca kandydaci do rady miasta i na urząd prezydenta Bydgoszczy. Organizacja nie zamierza jednak startować w kwietniowych wyborach, ale zachęca komitety do uwzględnienia 25 pomysłów na wizję Bydgoszczy i zamierza zorganizować debatę przedwyborczą.

Ci, którzy spodziewali się po wtorkowej (13.02) konferencji prasowej wejścia Bydgoskiego Ruchu Miejskiego w lokalną politykę mogli się zawieść – jedna z najbardziej aktywnych organizacji społecznych w mieście zaznaczyła, że nie zamierza wystawić list w nadchodzących wyborach samorządowych. – Przedstawiamy dziś postulaty, które nie są postulatami wyborczymi. Nie będziemy startowali w wyborach – jasno zadeklarował wiceprzewodniczący BRM Patryk Konsorski.

Członkowie BRM przedstawili jednak 25 pomysłów, które mają przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa i jakości życia w Bydgoszczy. Podzielono je na pięć działów, a w każdym z nich znajduje się pięć pomysłów na zmiany w mieście. – Liczymy, że dotrą one nie tylko do mieszkańców, ale i polityków. Mamy nadzieję, że kandydaci na prezydenta i na radnych odniosą się do nich i być może je poprą – dodał Konsorski. „Dwudziestka piątka” to propozycje działaczy stowarzyszenia, inspirowane pomysłami mieszkańców. Okazją do weryfikacji tego, czy politycy przyswoili owe postulaty, ma być organizowana przez Bydgoski Ruch Miejski marcowa debata kandydatów na prezydenta,

„Piątkę dla pieszych” otwiera przedstawiany już od lat przez działaczy stowarzyszenia postulat realizacji „wizji zero”, czyli podjęcie w najbliższych sześciu latach działań mających na celu ograniczenie do zera wypadków śmiertelnych do zera. Druga propozycja to przebudowa skrzyżowań na bezpieczne i zielone (stosowanie wyniesionych skrzyżowań i przejść dla pieszych oraz ograniczenie wokół nich betonu i asfaltu na rzecz zieleni. Trzecia to ulice dla dzieci – czyli tworzenie bezpiecznych ulic wokół szkół, na przykład poprzez tworzenie tzw. szkolnych ulic z organizacją ruchu, która ogranicza wjazd pod szkołę w godzinach porannego szczytu.


CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bezpieczne skrzyżowania na trasach wojewódzkich. Co z Osielskiem?


Bydgoski Ruch Miejski postuluje też tworzenie stref pieszych w Śródmieściu: na Gdańskiej od placu Teatralnego do placu Wolności, na Dworcowej oraz na Gimnazjalnej oraz poprawę dostępności przystanków komunikacji publicznej. Co kryje się za tym pojęciem? – Poszerzanie przejść dla pieszych na przystanki tramwajowe z dużym natężeniem ruchu pieszych, np. Dworzec Autobusowy, Garbary (przez Focha) czy Rondo Fordońskie, dodatkowe przejścia przez przystanki tramwajowe (tzw. “podwójne dojście na przystanek”), np. na przystanek tramwajowy Niepodległości oraz poszerzanie peronów przystankowych, np. przystanek tramwajowy Jagiellońska/Łużycka – podkreślają działacze.

Piątka Bydgoskiego Ruchu Miejskiego dla rowerzystów. Społecznicy postulują budowę velostrad

Czas na velostrady – przyznają działacze Bydgoskiego Ruchu Miejskiego. Velostrady to wydzielone od ruchu aut drogi rowerowe o podwyższonych parametrach projektowych umożliwiających poruszanie się nimi z prędkością 40km/h z przejazdami bezkolizyjnymi. – W większości przypadków velostrady w Bydgoszczy mogą powstać z dala od głównych dróg, co pozwoli na jazdę bez spalin i hałasu, jak i na pominięcie sygnalizacji drogowej – podkreśla ruch. Zdaniem jego członków, bydgoskie velostrady powinny powstać wzdłuż Brdy i Kanału Bydgoskiego, w Lesie Gdańskim, wzdłuż trasy W-Z i na Szwederowie w rejonie ulicy Stromej.

Drugi postulat społeczników to stworzenie strategii rowerowej Bydgoszczy. Obejmowałaby ona zapisy dotyczące planowania dróg dla rowerów, ale też parkingów czy stojaków. Same parkingi doczekały się osobnego postulatu; BRM przekonuje, że gwarantują większe zabezpieczenie zarówno przed kradzieżą czy dewastacją, ale także przed warunkami atmosferycznymi. Uzupełnieniem trzech postulatów jest przyjazna infrastruktura (liczniki rowerowe i dostosowanie sygnalizacji i oznakowania na skrzyżowaniach) oraz szeroka promocja ruchu rowerowego wśród wszystkich grup wiekowych.

Bydgoski Ruch Miejski nie komentuje propozycji Łukasza Schreibera dotyczących transportu publicznego, lecz przedstawia swoją „piątkę” pomysłów: najważniejszym i decydującym o sukcesie pozostałych jest oczywiście podniesienie wydatków bieżących na funkcjonowanie komunikacji i przywrócenie poziomu 11% rocznego budżetu miasta. Społecznicy chcą też wprowadzenia priorytetu dla tramwajów na wszystkich skrzyżowaniach, ale w trzech stopniach:

  • poza szczytem – domyślny priorytet na wszystkich skrzyżowaniach
  • początek i koniec szczytu – domyślny priorytet na mało znaczących skrzyżowaniach, priorytet warunkowy na kluczowych skrzyżowaniach
  • ścisły szczyt – domyślny priorytet na dzisiejszych zasadach, warunkowy na mało znaczących skrzyżowaniach

Trzeci element „piątki dla transportu publicznego” to realizacja nowych buspasów, np. na Sułkowskiego, Magnuszewskiej, Rondzie Toruńskim i Fordońskim. By były one właściwie wykorzystywane, BRM głosi konieczność reorganizacji siatki autobusowej po wybudowaniu tramwaju na Szwederowo. W celu poprawy komfortu korzystania z komunikacji w obliczu starzejącego się społeczeństwa, społecznicy naciskają na przyspieszenie budowy przystanków wiedeńskich na ulicy Gdańskiej oraz Nakielskiej.

Piątka dla zieleni. Bydgoski Ruch Miejski apeluje do kandydatów o powstanie nowych parków

W Bydgoszczy potrzeba więcej parków, szczególnie w miejscach, które mieszkańcy używają w celach rekreacyjnych, bądź są one istotne ze względu na wartości przyrodnicze, historyczne, bądź ochronne – uzasadnia ruch. Zdaniem jego członków, nowe parki powinny powstać na Górkach Fordońskich, w rejonie ulic Grodzkiej/Przy Zamczysku na terenie dawnego zamku i na Kapuściskach, a obszar Parku Centralnego powinien zostać zachowany bez większej ingerencji i z wykorzystaniem terenów zalewowych. Stworzenie nowych parków – jak twierdzi organizacja – musi iść w parze ze zwiększeniem środków na bieżące utrzymanie zieleni i czystości w parkach, na placach, ulicach, przy chodnikach i drogach rowerowych oraz przy nowych inwestycjach.


Łukasz Krupa: Ostatnie lata to krok milowy dla metropolii [PRZECZYTAJ WYWIAD]


Działacze BRM domagają się też pilnego wprowadzenia i późniejszego egzekwowania konsultowanych od kilkudziesięciu miesięcy  “Bydgoskich Standardów Zieleni”, które mają zapewnić odpowiednie projektowanie, zabezpieczenie i utrzymanie zieleni, a także wprowadzania elementów „błękitno-zielonej” infrastruktury pozwalającej na zatrzymanie wody opadowej w postaci rowów czy niecek filtracyjnych. Zwracają też uwagę na to, że wymiana pieców „kopciuchów” w zasobach ADM przebiega bardzo wolno i  w tej kwestii konieczne jest przyspieszenie.

Rozwój miasta według Bydgoskiego Ruchu Miejskiego

Ostatnia piątka dotyczy rozwoju miasta; jej kluczowe zapisy to:

  • USPOKOJENIE RUCHU AUT W CENTRUM – PRZENIESIENIE GŁÓWNEGO NATĘŻENIA RUCHU SAMOCHODOWEGO POZA CENTRUM

Działacze proponują tańszą i mniej „inwazyjną” budowę trasy WZ – zamiast węzłów proponują klasyczne skrzyżowania z Wyszyńskiego i Sułkowskiego i rezygnacji z węzła z ul. Gdańską na rzecz utworzenia pod nią tunelu. W ramach uspokojenia ruchu proponują zmiany na ulicy Focha oraz rezygnacje z planowanych w studium zagospodarowania miasta dróg w centrum miasta, które wiążą się z wyburzeniami kamienic i wieloma kontrowersyjnymi skutkami – oznacza to, że z planów Bydgoszczy powinny zniknąć takie zadania, jak budowa ulicy Nowomazowieckiej, Nowostromej, poszerzenie Toruńskiej czy Grudziądzkiej i przedłużenia Św. Trójcy.

  • ZIELONE CENTRUM FORDONU – NA OBSZARZE ZA “GALERIĄ FORDON”

Zamieszkiwany przez 60 tysięcy osób Fordon, mimo 50 lat od przyłączenia do Bydgoszczy i 40 lat od budowy pierwszych bloków na osiedlu Bohaterów wciąż nie ma wykształconego funkcjonalnego centrum. – Potencjał na jego wykształcenie ma obszar w okolicy targowiska i Galerii Fordon – tuż obok znajduje się teren, gdzie można zaplanować (obszarowy “masterplan”) plac miejski, park, budynki użyteczności publicznej lub nowe targowisko, jak też nową zabudowę z mieszaną funkcją mieszkalną-usługową i biurową – postuluje Bydgoski Ruch Miejski.

  • TRAMWAJ DO PARKU PRZEMYSŁOWEGO WRAZ Z INTEGRACJĄ Z KOLEJĄ

Ruch miejski proponuje zaplanowanie przedłużenia trasy tramwajowej z pętli Kapuściska do Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego i potencjalnie do nowego przystanku kolejowego “Bydgoszcz Żółwin”. – W miejscu przystanku kolejowego istnieje potencjał na utworzenie węzła przesiadkowego – czytamy w postulatach BRM.

  • REWITALIZACJA PRZESTRZENI PUBLICZNYCH

Dotychczas rewitalizacja często obejmowała jedynie elewacje kamienic, a jednocześnie ulice i skwery, przy których te kamienice się znajdują często są zaniedbane. Rewitalizacja, szczególnie w śródmieściu, powinna być bardziej wszechstronna. Ulice to przestrzeń publiczna, z którą mieszkańcy mają styczność najwięcej. To właśnie ulice powinny być rewitalizowane – wyjaśniają przedstawiciele organizacji.

  • LOKALNE CENTRA OSIEDLOWE

Za tym pojęciem kryje się tworzenie osiedlowych centrów w pobliżu rynków i targowisk poprzez tworzenie wysokiej jakości przestrzeni publicznych i stref pieszych. – Zakładanie Lokalnych Centrów Kultury (lub filii bibliotek) w obrębie lokalnych centrów ma na celu animowanie kultury i aktywizację lokalnych społeczności – tak widzi ten pomysł Bydgoski Ruch Miejski. Postuluje on również wynajem przestrzeni na rynkach po preferencyjnych cenach dla mikroprzedsiębiorców, rolników regionalnych, ekologicznych itp.

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zenon
Zenon
5 miesięcy temu

Dobrze, że wyjaśnili o co chodzi w tych postulatach. Teraz wiem dlaczego nie starują w wyborach. Wynik byłby oczywisty, coś około 0%.

Slick
Slick
5 miesięcy temu

Jak najdalej trzymać tych szaleńców od rządów w mieście.

zzzzz
zzzzz
5 miesięcy temu

Już na samym początku się mylą, dalej nie czytam. Wypadki z pieszymi, tak, powinno ich nie być i owszem, warto wprowadzać rozwiązania które takie wypadki maksymalnie ograniczą, ALE nie zapominajmy też o samych pieszych. Raptem mieliśmy w krótkim czasie dwa przypadki wpadnięcia ludzi pod tramwaj. Zwykle wynikają z tego, że albo ktoś jest smartfonowym zombie, często jeszcze ze słuchawkami na uszach, albo się spieszy. Żadne zabezpieczenia nie wyeliminują wypadków dopóki piesi sami o siebie nie zaczną dbać i traktować swoje życie i zdrowie poważnie.