Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bydgoskie stowarzyszenie krytykuje Całbeckiego. „Zamiast wspólnego świętowania mieliśmy pokaz ignorancji i zadufania”

Dodano: 27.01.2020 | 13:35

Na zdjęciu: Marszałek województwa Piotr Całbecki wziął udział w obchodach stulecia powrotu Bydgoszczy do Polski.

Fot. Szymon Fiałkowski

Członkowie Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska w przesłanym lokalnym mediom stanowisku krytykują marszałka województwa Piotra Całbeckiego za formę obchodów stulecia powrotu województwa kujawsko-pomorskiego do Polski. 

Zdaniem organizacji, Piotr Całbecki sprowadził rocznicę powrotu ziem kujawsko-pomorskich jedynie do powrotu Torunia do Polski i zapomniał o wydarzeniach w Bydgoszczy. Warto dodać, że marszałek województwa wziął udział w oficjalnych obchodach stulecia powrotu Bydgoszczy do Polski oraz gali, na której ogłoszono listę Bydgoszczan Stulecia.

Poniżej można przeczytać pełną treść stanowiska Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska.

Członkowie Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska oraz mieszkańcy Bydgoszczy z dezaprobatą i zażenowaniem przyjęli sposób w jaki marszałek Piotr Całbecki uczcił oficjalne obchody 100-lecia powrotu Bydgoszczy do macierzy. Dla nas mieszkańców Bydgoszczy, największego i najważniejszego miasta w województwie, był to czas zadumy i wspomnień o czasach, kiedy ważyły się losy niepodległości Polski. Niestety nie dla toruńskiego marszałka, który rocznicę sprowadził jedynie do wielkiego świętowania powrotu Torunia do Polski i zachwytu nad przynależnością Torunia do Pomorza. Jak inaczej nazwać chociażby manipulację z oficjalnym plakatem promującym wojewódzkie obchody, na którym zabrakło wyzwalającego z Wojskiem Polskim Bydgoszcz generała Józefa Dowbor-Muśnickiego.

Czy nie jest manipulacją zaproszenie, na uroczystą sesję, z okazji powrotu województwa do macierzy sejmiku z Pomorza, zapominając o radnych z Wielkopolski, do której Bydgoszcz w tamtych latach należała. Czy to niedopatrzenie czy konsekwentnie uprawiana polityka, mająca w nieuprawniony sposób gloryfikować Toruń i podnosić jego wojewódzką rangę? Nie po raz pierwszy dzięki marszałkowi tak piękne święto zarysowało kolejną linie podziału w województwie. Zamiast wielkiego wspólnego świętowania w województwie mieliśmy pokaz ignorancji i zadufania w wykonaniu Urzędu Marszałkowskiego. “Nasza” historia przecież zresztą nie taka odległa uwidacznia, z jaką trudnością zbudowano to województwo, a marszałek w takich ważnych dla nas dniach, wyraził sentyment Torunia do Pomorza, zapominając o wydarzeniach w Bydgoszczy.

Poprzez takie działania można się poczuć obco we własnym województwie i zadać pytanie – czy to jest jeszcze nasze województwo? Słowa marszałka, jakoby nie traktował gorzej zachodniej części województwa, są tylko frazesem i nie służą spajaniu mocno podzielonego regionu. Stąd apelujemy, o zaprzestanie przez marszałka działań umniejszających rolę i znaczenie Bydgoszczy w województwie. Nieuchronnie zbliża się czas, kiedy będziemy musieli zadbać o rangę Bydgoszczy, pozwalając Toruniowi powrócić do ukochanego Pomorza, gdzie będzie mógł samodzielnie świętować uroczystości we wspólnym województwie pomorskim.

Piotr Cyprys
Przewodniczący Stowarzyszenia „Metropolia Bydgoska”