Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bydgoszcz: Debata o wpływie przemysłu obronnego na bezpieczeństwo państwa

Dodano: 22.04.2016 | 14:46

Minister Kownacki: "Polskie firmy zbrojeniowe mają jeszcze ogromną lekcję do odrobienia".

Na zdjęciu: Uczestnicy debaty

Fot. Stanisław Gazda

Bonnier Business Polska – wydawcy dziennika gospodarczego „Puls Biznesu” – oraz Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. są organizatorami trwającej właśnie w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy debaty „Strategia bezpieczeństwa państwa a przemysł obronny”, której głównymi panelistami są gospodarz miejsca – Prezes Zarządu WZL Nr 2 Leszek Walczak, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, wiceszef MON Bartosz Kownacki, gen. bryg. Dariusz Łukowski, szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy, Arkadiusz Siwko, Prezes Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Tematyka debaty  skupia się przede wszystkim na możliwościach współpracy polskiego przemysłu obronnego z Siłami Zbrojnymi, a także wpływie polskiego przemysłu obronnego na całą gospodarkę. Poruszane są m.in. następujące zagadnienia: strategia bezpieczeństwa narodowego a przemysł obronny; poziom przygotowania państwa polskiego do konwencjonalnych konfliktów zbrojnych; rola badań naukowych i prac rozwojowych dotyczących bezpieczeństwa i obronności; mechanizmy wspierania rozwoju podmiotów sektora obronnego; rozwój technologii przemysłu zbrojeniowego oraz siły powietrzne: stan obecny, potrzeby, perspektywy, uatrakcyjnianie oferty produktowej.

W rozmowie z dziennikarzami, tuż przed rozpoczęciem debaty, minister Kownacki ustosunkowując się do kwoty 130 miliardów na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego przyznał, iż jest ona duża, a jednocześnie bardzo mała w stosunku do tego ile potrzeba na pełną realizację programu modernizacji polskiej armii. Wiceszef MON wyraził przy tym nadzieję, iż wydatki na obronność będą sukcesywnie wzrastały i może nawet przekroczą zapisane ustawą 2%  budżetu państwa, gdyż takie są wymagania czasu. Mając do dyspozycji owe 130 miliardów trzeba się będzie zmieścić w podstawowych czternastu programach realizowanych przez polską armię, czyli program „Wisła”, program śmigłowców uderzeniowych i wielozadaniowych, program obrony rakietowej krótkiego zasięgu, także kwestię bezzałogowców,  w produkcji których mogłyby partycypować bydgoskie WZL. WZL w Bydgoszczy mógłby też mieć istotny udział w działaniach związanych z ewentualnym zakupem samolotu VIP.

Czy jednak polskie zakłady zbrojeniowe są gotowe, by zaspokoić wszystkie potrzeby polskiej armii? Przemysł obronny jest jednym z fundamentów systemu obronnego państwa i  świadomość tego musi być sprawą nadrzędną. Jak zauważył gen. bryg. Dariusz Łukowski, szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy, bez zdolności przemysłu włączenia się w ten system, Siły Zbrojne nie wykonają swoich zadań. Ta świadomość musi docierać do każdego producenta elementów obronnych, dostarczanych w ramach technologii obronnych dla SZ. Polskie firmy zbrojeniowe mają jeszcze ogromną lekcję do odrobienia i nie są jeszcze w pełni gotowe – by tak się stało potrzebne jest ogromne przetransferowanie technologii, które powinno pozwolić nie tylko na serwisowanie ale także na produkcję w naszym kraju na potrzeby polskiego wojska i innych armii – dodał minister Kownacki.

Jaka jest ocena Ministerstwa Obrony Narodowej stanu przygotowań państwa polskiego do ewentualnego konfliktu zbrojnego? Jakie są priorytetowe projekty modernizacyjne w polskiej armii? –posłuchajcie, co na te pytania odpowiedział wiceszef MON Bartosz Kownacki: