Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bydgoszcz – stolicą drogi wodnej na całej Wiśle

Dodano: 29.01.2018 | 17:37

Na zdjęciu: Dobre wiadomości dla wodnej Bydgoszczy...

Fot. Stanisław Gazda

– Dzisiaj mam bardzo dobrą informację dla regionu i Bydgoszczy, która staje się stolicą dla drogi wodnej Wisły. To, o co zabiegano od dwóch lat, staje się faktem. Instytucja odpowiedzialna za inwestycje na Wiśle, od Krakowa do Gdańska, będzie miała siedzibę w Bydgoszczy – tymi słowami rozpoczął dzisiejszą konferencję w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Wojewoda przypomniał, że według nowego prawa wodnego siedziba zlewni Noteci Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej też będzie mieściła się w Bydgoszczy. Łącznie, razem z Centralnym Urzędem Żeglugi Śródlądowej o powiększonych kompetencjach, Bydgoszcz ma być odpowiedzialna za wszystkie inwestycje i przedsięwzięcia na rzece Wiśle od Gdańska aż po Kraków. CUŻŚ zatrudni łącznie ponad stu nowych pracowników. Obie instytucje zajmą budynki po Narodowym Funduszu Zdrowia, przy ul. Słowackiego i Mickiewicza.

Bydgoszcz staje się kluczowym miejscem, wręcz stolicą wiślanej drogi wodnej oraz międzynarodowego szlaku wodnego E70 – mówił Grzegorz Witkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Ratyfikowane przez prezydenta RP porozumienie AGN o międzynarodowych drogach wodnych o znaczeniu transportowym w Europie, nakłada zachowanie przynajmniej trzeciej klasy żeglowności dla Odry, Wisły i drogi E70 która krzyżuje się właśnie w Bydgoszczy. Z niezrozumiałych dla nas powodów rząd PO nie był zainteresowany rozwojem tej gałęzi gospodarki. Budżet na polskie wody śródlądowe zostanie skierowany nie tylko na gospodarowanie nimi i zabezpieczenie przeciwpowodziowe, ale także na inwestycje.

Minister Witkowski dziękował parlamentarzystom ziemi bydgoskiej za to, że uwrażliwiali nas na sprawy związane z zarządem tej części Wisły, Noteci i Brdy z jej Kanałem Bydgoskim i zalewem w Koronowie, które są kluczowe dla gospodarowania wodami w tej części Polski, szczególnie narażonej na występowanie suszy. Zeszły roku, po nawałnicach, pokazał, a wręcz udowodnił, że wodami, portami, rzekami powinien zajmować się jeden resort, z jednym gospodarzem. Słowa podzięki skierowane zostały także do szkolącej przyszłe kadry dla żeglugi śródlądowej – technikum w Nakle.

Poseł PiS Tomasz Latos zwrócił uwagę na to, że przez całe lata, mimo, że transport wodny w wielu krajach jest doceniany, w Polsce był traktowany marginalnie. Poprzednia władza w ogóle tym się nie zajmowała, ale to się wreszcie zmienia.

Europoseł Kosma Złotowski (PiS) ze smutkiem stwierdził, że życie na polskich drogach wodnych zamarło w latach siedemdziesiątych minionego stulecia i jak dotąd niewiele się tu dzieje.

Zadaliśmy sobie pytanie, dlaczego tego nie ma u nas, a w Belgii, Holandii, Niemczech, żegluga śródlądowa ma się bardzo dobrze i się opłaca. Renem i Dunajem ciągle są rzekami spławnymi i transportuje się nimi towary. W Polsce to też może się opłacać – przekonywał europoseł. Zapowiedział, że w Bydgoszczy zostanie zorganizowana konferencja o żegludze śródlądowej; jakie są jej perspektywy w Polsce i w naszym regionie z wykorzystaniem Kanału Bydgoskiego, który nie musi być tylko zabytkowy…

Od początku kadencji czyniliśmy duże starania. Teraz, można powiedzieć, nawet Warszawa będzie pod nami – mówił poseł Łukasz Schreiber (PiS). Starania PO o Zarząd Dorzecza Dolnej Wisły nazwał nadmuchanym balonem. – Nie potrafili tego przeprowadzić przez radę ministrów, nie mówiąc o kolejnych krokach – wyjaśnił.