Bydgoszczanin zginął w wypadku na drodze krajowej. Reanimował go funkcjonariusz zakładu karnego

Dodano: 06.03.2021 | 08:47

Okoliczności tragedii ustalają policjanci pod nadzorem prokuratury.

Na zdjęciu: Do tragicznego wypadku doszło na DK15 w województwie wielkopolskim.

Fot. KPP Gniezno

50-letni bydgoszczanin zginął w wypadku, do którego doszło w czwartkowe (4 marca) popołudnie na krajowej „15” w Wielkopolsce. Mężczyznę próbował reanimować funkcjonariusz zakładu karnego.

Do tragedii doszło w miejscowości Czeluścin (gmina Czerniejewo). Jak informuje zespół prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb około godziny 17:00 w czwartkowe popołudnie. Jak wynika z ustaleń śledczych, 50-letni mężczyzna jechał osobową skodą. W pewnym momencie, auto z nieustalonych przyczyn zjechało na przeciwległy pas ruchu, gdzie uderzyło w znak drogowy, przejechało przez rów, a pojazd zatrzymał się kilkadziesiąt metrów od drogi na polu uprawnym.

Reanimację 50-latka przeprowadził funkcjonariusz zakładu karnego, a po chwili na miejsce przybyły także pozostałe służby ratunkowe, jednak życia bydgoszczanina nie udało się już uratować.

Gnieźnieńscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Jak się dowiedzieliśmy, decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do przeprowadzenia badań sekcyjnych.