Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Były środkowy BKS Visła ma nowy klub. Nadchodzący sezon spędzi w PlusLidze

Dodano: 16.06.2020 | 06:20

Na zdjęciu: Dawid Woch ma za sobą udany sezon w barwach BKS Visła. Teraz środkowy przenosi się do Olsztyna.

Fot. Szymon Fiałkowski / archiwum

Środkowy bloku Dawid Woch jest kolejnym zawodnikiem, który pożegnał się z BKS-em Visła Bydgoszcz. W poniedziałkowe (15 czerwca) przedpołudnie związał się kontraktem z nowym klubem.

Woch w nadchodzącym sezonie nadal grać będzie w PlusLidze. Środkowy bloku podpisał kontrakt z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Na tej pozycji w klubie prowadzonym przez byłego selekcjonera biało-czerwonych, Argentyńczyka Daniela Castellaniego ma zastąpić Irańczyka Mohammeda Seyeda Mousaviego. Najskuteczniejszy blokujący minionego sezonu wraca do ojczyzny i w nowym sezonie będzie grał w klubie z Teheranu.

W PlusLidze najprawdopodobniej zostaną także dwaj inni byli zawodnicy bydgoskiej drużyny. Libero Kamil Szymura ma przenieść się do Cuprum Lubin, zaś z Cerradem Enea Czarnymi Radom łączony jest drugi rozgrywający bydgoskiego zespołu w minionym sezonie Radosław Gil.

Przypomnijmy, że Woch, Gil i K. Szymura byli w grupie zawodników, którym z końcem maja zakończyły się kontrakty z BKS Visła. Bydgoski klub ogłosił, że w nowym sezonie Tauron I Ligi nie zagrają w jego barwach także rozgrywający Piotr Lipiński, środkowy Dawid Siwczyk, przyjmujący Jakub Urbanowicz, Paweł Gryc i Argentyńczyk Gonzalo Quiroga. Wcześniej z bydgoskim zespołem rozstali się także przyjmujący Jakub Peszko (przeniósł się do I-ligowego LUK Politechniki Lublin), a także obaj atakujący: Michał Filip (będzie grał w lidze koreańskiej) i Paweł Cieślik, który zagra w Exact Systems Norwid Częstochowa.

Visła ciągle jest na etapie budowania składu. Do zespołu mają dołączyć jeszcze atakujący i libero. W poniedziałek rozpoczął się LatiProVolleyball Camp dla młodych siatkarzy, którzy mogą pokazać się sztabowi szkoleniowemu bydgoskiego zespołu. Taki sposób sprawdzania zawodników ma wejść na stałe w klubowy kalendarz.

Szymon Fiałkowski