Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Były wojskowy o rakiecie: Rosjanie wiedzą, że urwała im się spod kontroli i spadła koło Bydgoszczy

Dodano: 11.05.2023 | 11:45

Na zdjęciu: Las w Zamościu - to tutaj ujawniona została rakieta.

Fot. Nadesłane / archiwum

– Moim zdaniem źle się stało, że nie zareagowano właściwie na tę rakietę w przestrzeni powietrznej – mówi były dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak. 

– Chyba wszyscy są zaskoczeni, że ten pocisk doleciał do Polski i tutaj spadł – nie ukrywa gen. Skrzypczak, który był gościem Piotra Zychowicza na kanale Historia Realna. Były dowódca Wojsk Lądowych przyznaje, że nie było informacji o tej rakiecie, ani żadnych ostrzeżeń. W jego ocenie, źle się stało, że nie wykryto we właściwym czasie na tę rakietę w naszej przestrzeni powietrznej. – Wydaje mi się, że system, który powinien działać, nie zadziałał. Dopóki nie udowodniono faktu, że ta rakieta spadła w Polsce, to ani my o tym nie wiedzieliśmy, ani Rosjanie, że ich rakieta dotarła do Polski – dodaje wojskowy w rozmowie z red. Zychowiczem.

– Teraz Rosjanie wiedzą o tym, że jedna z rakiet urwała im się spod kontroli i poleciała pod Bydgoszcz. Jaki jest z tego wniosek? Polska ma dziurawy system obrony powietrznej, a nawet, jak śledziliśmy ten pocisk, to nie było mocy decyzyjnej o natychmiastowym zestrzeleniu rakiety – przyznaje gen. Skrzypczak.

Całość rozmowy Piotra Zychowicza z gen. Waldemarem Skrzypczakiem do obejrzenia w poniższym wideo

Szymon Fiałkowski