Chciała zainwestować w akcje Orlenu, złoto i srebro, a straciła oszczędności życia
Dodano: 28.08.2025 | 12:52Na zdjęciu: 22 lipca kobieta znalazła w Internecie sfabrykowany film z rozmową Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z premierem o inwestowaniu. Wykorzystując nielegalnie ich wizerunek przestępcy przekonywali, że inwestycje mają mieć "ogromy i pozytywny wpływ na jakość życia mieszkańców naszego kraju i ich dobrobyt". Film ten był opatrzony logiem spółki Orlen.
Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum
Mimo szeregu ostrzeżeń i regularnego nagłaśniania podobnych przypadków, oszuści po raz kolejny zaatakowali starszą kobietę, która straciła ponad 200 tysięcy złotych. Przestępcy nabrali ją na akcję Orlenu i inwestycje w szlachetne kruszce.
Do oszustwa na 77-letniej seniorce doszło na przestrzeni ostatniego miesiąca. 22 lipca kobieta znalazła w Internecie sfabrykowany film z rozmową Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z premierem o inwestowaniu. Wykorzystując nielegalnie ich wizerunek przestępcy przekonywali, że inwestycje mają mieć „ogromy i pozytywny wpływ na jakość życia mieszkańców naszego kraju i ich dobrobyt”. Film ten był opatrzony logiem spółki Orlen.
– Kobieta, chcąc uzyskać więcej informacji o rzekomej inwestycji, wypełniła formularz zgłoszeniowy załączony do ogłoszenia i go wysłała – podkreśla nadkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej komendy miejskiej. Następnie skontaktował się z nią mężczyzna, który przekazał więcej informacji o rzekomych inwestycjach w akcje, złoto oraz srebro. Poinformował ją, że jedyne, co musi zrobić, to wykonać przelew na kwotę 1000 złotych. Kobieta wpłaciła wskazane środki nie podejrzewając, że pada ofiarą oszustwa.
Jeszcze tego samego dnia nastąpił kolejny kontakt. – Tym razem inny mężczyzna, podający się za managera, polecił seniorce zainstalowanie oprogramowania do zdalnej obsługi pulpitu, a następnie zalogowanie się do swoich kont i wykonanie kilku przelewów na tzw. konto inwestycyjne poza granicami kraju. W ten sposób sprawcy uzyskali zdalny dostęp do jej finansów. Na tym jednak nie poprzestali – namówili ją również do zaciągnięcia dwóch pożyczek – relacjonuje nadkomisarz.
Kobieta przelała do fikcyjnego portfela walutowego zarówno własne oszczędności, jak i pieniądze uzyskane z kredytów. Oszuści, mając pełen dostęp do jej kont, zlikwidowali także posiadane przez nią lokaty. Łącznie bydgoszczanka została oszukana na ponad 212 tysięcy złotych. Zorientowała się o tym podczas próby wypłaty środków z konta „inwestycyjnego”. Skontaktowała się ze swoim synem i opowiedziała mu o całej sytuacji. Upewniwszy się, że padła ofiarą oszustów, zgłosiła sprawę policjantom z bydgoskiego Śródmieścia.