Cuiavia zagra w rytmie samby. Brazylijczycy mają utrzymać IV ligę w Inowrocławiu
Dodano: 22.02.2021 | 12:34Na zdjęciu: Gabriel ma wiosną zdobywać bramki, które pomogą Cuiavii utrzymać się w IV lidze.
Fot. mat. prasowe klubu
Cuiavia Bank Spółdzielczy Inowrocław przygotowuje się do rundy wiosennej w IV lidze. O nieudanej jesieni wszyscy chcą w klubie szybko zapomnieć – pomóc mają w tym dwaj Brazylijczycy, którzy wzmocnili zespół.
Obaj są wychowankami słynnych klubów z Kraju Kawy, mają za sobą pierwsze miesiące spędzone w Europie, a teraz za pośrednictwem Evolution Sport Agency trafili do Inowrocławia. Urodzony w 1998 roku Gabriel Santos Feliciano i o rok młodszy Vinicius de Oliveira Veneranda podpisali już kontrakty z Cuiavią i wiosną powinni stanowić o sile zespołu prowadzonego przez Daniela Osińskiego.
Gabriel to środkowy napastnik, mierzy 189 cm wzrostu i ma też włoski paszport, co w kontekście występów w IV lidze jest bardzo ważne – będzie dzięki temu traktowany jako zawodnik z Unii Europejskiej. Ostatnio grał w AC Nacional w lidze stanowej Sao Paulo, ale ma za sobą także pobyt w szwajcarskim Rapperswill-Jona. Pierwsze europejskie doświadczenia zebrał już także Vinicius, czyli filigranowy (170 cm wzrostu) ofensywy pomocnik. W rundzie jesiennej sezonu 2019/2020 występował w FK Metta, czyli zespole z łotewskiej ekstraklasy, gdzie zagrał w 6 meczach (łącznie 100 minut).
– Na pewno są to zawodnicy o wysokiej kulturze techniczno-taktycznej – mówi Daniel Osiński, który w grudniu został trenerem Cuiavii. Szkoleniowiec chwali też tempo, w jakim obcokrajowcy przystosowują się do warunków panujących w Polsce. – Miałem już do czynienia z Brazylijczykami i wiem, że aklimatyzują się szybciej niż wiele innych nacji. Na pewno wniosą fajną jakość do IV ligi i dla każdego kibica będzie przyjemnością ich oglądać – zapowiada trener, przyznając jednocześnie, że Gabriel i Vinicius będą musieli przystosować się nie tylko do warunków pogodowych, ale też do warunków piłkarskich, jakie panują w regionalnych rozgrywkach.
Można spodziewać się, że dla obu zawodników Cuiavia ma być jedynie przystankiem w dalszej karierze. Podobnie jest z Caique. Latem został on piłkarzem biało-zielonych, szybko zdążył przejść do Olimpii Grudziądz, a wiosnę spędzi w Widzewie Łódź. Na razie Gabriel i Vinicius pokazali się z dobrej strony w meczach sparingowych. Prawdopodobnie nie będą też ostatnimi piłkarzami, którzy tej zimy wzmocnią drużynę. Trener Osiński sprawdza jeszcze kilku zawodników testowanych.
– Za nami bardzo pracowite tygodnie. Wszyscy, wraz z zespołem, zarządem i ludźmi skupionymi wokół klubu, chcemy wyjść z tego dołka, w jakim jesienią znalazła się drużyna. Myślę, że wiosną będzie ona zdecydowanie mocniejsza – zapowiada Osiński. Po stronie ubytków można zapisać jedynie Bartłomieja Delektę, który ma przejść do Pogoni Mogilno.
Cuiavię czeka walka o utrzymanie. Obecnie zespół plasuje się na 15. miejscu w tabeli i jest zagrożony spadkiem. Nad przedostatnimi w tabeli Orlętami Aleksandrów Kujawski ma tylko dwa punkty przewagi. Na rozpoczęcie wiosny biało-zieloni zmierzą się z drużynami z czołówki – Włocłavią i Kujawianką Izbica Kujawska.