CWZS Zawisza nie przyjmie Stowarzyszenia Piłkarskiego. Stawia na MUKS
Dodano: 02.02.2017 | 14:15
Działacze CWZS Zawisza wytłumaczyli w czwartek, dlaczego nie chcą współpracować ze Stowarzyszeniem Piłkarskim Zawisza.
Na zdjęciu: Działacze CWZS Zawisza zwołali w czwartek konferencję prasową.
Fot. ST
Działacze CWZS Zawisza nie widzą możliwości współpracy ze Stowarzyszeniem Piłkarskim. Chcą za to, aby piłka nożna w Bydgoszczy została odbudowana w strukturach MUKS CWZS.
CWZS Zawisza jako jedyny z czterech klubów, do których zwrócili się radni nie przedstawił – zdaniem polityków – merytorycznych powodów odmowy współpracy ze Stowarzyszeniem Piłkarskim. We wtorek miało dojść do spotkania ratuszowego zespołu z działaczami, ale po zamieszaniu związanym z wyproszeniem mediów przedstawiciele CWZS nie chcieli zasiąść do rozmów. – Ustalenia były inne. Chcieliśmy w spokoju porozmawiać i przygotować się razem do piątkowego spotkania – tłumaczył w czwartek prezes Waldemar Keister.
Sternik CWZS-u przyznał także, że wszyscy członkowie zarządu usłyszeli już groźby ze strony kiboli. Wiceprezes Dariusz Bednarek pokazał też zdjęcia przedstawiające obraźliwe hasła wypisane w okolicy jego domu. – Stowarzyszenie w trakcie konfliktu nie wykonało nawet pół kroku w tył, a zrobiło dwa do przodu. Gdybyśmy zgodzili się współpracować, oznaczałoby to powrót konfliktu na nasze obiekty – mówił Bednarek. Jego zdaniem nie da się nie utożsamiać treści zawartych na stronie zawiszafans.net z działalnością SP. – Stowarzyszenie nadal nie odcięło się kiboli – argumentował, pokazując informacje zamieszczone na stronie kibiców, a dotyczące działalności SP.
Odmawiając współpracy ze Stowarzyszeniem Piłkarskim, klub powołał się na trwający spór prawny. Ten powód został także wymieniony jako najważniejszy w oświadczeniu które w czwartek opublikowały władze CWZS. Tym razem jednak klub podał także dane dotyczące szkolenia i obłożenia boisk. „Na naszych obiektach funkcjonuje kilkadziesiąt grup piłkarskich, w których szkoli się ok. 700 młodych sportowców” – czytamy w piśmie.
Obecnie CWZS zarządza obiektami przy ul. Gdańskiej i Sielskiej. Na pierwszym z nich trenuje ok. 400 młodych piłkarzy, a na drugim 300. – Zgodnie z porozumieniem, które w 2008 roku zawarliśmy z władzami Stowarzyszenia Piłkarskiego, na Sielskiej funkcjonuje obecnie BKS. Naszymi oraz pozyskanymi z ministerstwa środkami zainwestowaliśmy w modernizację obiektu. Teraz pan Bess mówi, że chętnie przejąłby go. Nic dziwnego, skoro stadion jest już tak pięknie wyremontowany – mówił Błażej Baumgart, dyrektor BKS-u.
Jak zapewniają działacze, współpraca na linii CWZS Zawisza – MUKS CWZS skutkuje coraz lepszymi wynikami i to właśnie w oparciu o utworzony latem klub ma przebiegać odbudowa piłki nożnej na ulicy Gdańskiej. Za dwa tygodnie zarząd CWZS-u ma zająć się sprawą nadania MUKS-owi nazwy „Zawisza”. – Zdaniem naszych radców prawnych jest to możliwe, choć decyzja należy oczywiście do władz MUKS-u – mówi Bednarek. Klub zajmujący się na razie tylko szkoleniem młodzieży ma wkrótce wystawić zespół seniorów. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy taka drużyna zostanie zgłoszona do rozgrywek.
- Miała ponad 1 promil alkoholu i zakaz prowadzenia pojazdu. Pijana kobieta zatrzymana na stacji - 21 kwietnia 2025
- Papież Franciszek zmarł w wieku 88 lat - 21 kwietnia 2025
- Co po świętach? Oto lista wydarzeń w Bydgoszczy! - 21 kwietnia 2025