PILNE: Decyzja prezydenta w sprawie spalarni odpadów uchylona przez SKO
Dodano: 09.05.2022 | 14:54
Na zdjęciu: Eneris planuje budowę nowej instalacji na terenach pozachemowskich.
Fot. Szymon Fiałkowski
Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję prezydenta Bydgoszczy, który odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy linii do termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych na terenach pozachemowskich. Sprawa została skierowana do ponownego rozpatrzenia w pierwszej instancji.
Sprawa budowy nowej instalacji do przekształcania odpadów poruszyła bydgoszczan w ubiegłym roku. Po kilkumiesięcznej dyskusji prezydent Rafał Bruski poinformował w grudniu, że odmówi wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji.
Prezydent tłumaczył swoje stanowisko brakiem zgodności inwestycji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, choć początkowo Wydział Administracji Budowlanej potwierdzał zgodność z MPZP. Przeciwnie stanowisko zajmowała jednak Miejska Pracownia Urbanistyczna.
Spółka Eneris Eco Sp. z o.o. złożyła odwołanie od decyzji i podczas niejawnego posiedzenia, które odbyło się 6 maja Samorządowe Kolegium Odwoławczego w Bydgoszczy postanowiło uchylić decyzję prezydenta i przekazać ją do ponownego rozpatrzenia.
Jak czytamy w komunikacie Eneris Proeco, w uzasadnieniu decyzji podzielone zostały wszystkie zastrzeżenia zgłaszane przez spółkę co do podstaw prawnych wydania odmownej decyzji. Spółka podkreślała, że inwestycja jest zgodna z MPZP oraz że w oparciu o analogiczne zapisy działa instalacja ProNatury.
– Mamy nadzieję, że ta decyzja otworzy drogę do rozwiązania problemu bezpiecznej utylizacji odpadów niebezpiecznych oraz medycznych na terenie Bydgoszczy i województwa kujawsko – pomorskiego, a także przyczyni się do merytorycznej dyskusji, przede wszystkim z udziałem mieszkańców Bydgoszczy – mówi Janusz Kamiński, pełnomocnik zarządu Eneris ds. komunikacji, przypominając, że wcześniej pozytywne opinie o inwestycji wydały Wody Polskie, sanepid i marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
O stanowisko dotyczące wyroku spytaliśmy w Urzędzie Miasta Bydgoszczy. – Czekamy na pisemne uzasadnienie. Po jego analizie, zapadną decyzje – mówi rzecznik prezydenta Marta Stachowiak.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
