Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Diler z Bydgoszczy złapany wraz z klientem. Jeden z nich próbował uciekać

Dodano: 10.09.2021 | 12:10

Na zdjęciu: Policjanci zatrzymali dwie osoby.

Fot. Szymon Fiałkowski

Na najbliższe trzy miesiące do aresztu trafił 35-latek podejrzany o posiadanie znacznych ilości narkotyków i ich udzielanie. Na jego trop wpadli policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 8 kg amfetaminy oraz marihuanę. W ręce policjantów wpadł też jeden z klientów.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy ustalili, że jeden z bydgoszczan może być zamieszany w proceder narkotykowy. Funkcjonariusze wytypowali podejrzewanego i namierzyli go na jednym z bydgoskich osiedli. W poniedziałek (6.09.2021) rano przystąpili do realizacji i pojechali pod wytypowany adres. Tam zauważyli podejrzewanego, gdy wychodził z klatki schodowej budynku mieszkalnego wraz z innym mężczyzną. – Osoby te na widok funkcjonariuszy zawróciły i próbowały wejść do mieszkania, z którego wyszły. Jeden z mężczyzn, 24-letni, w trakcie ucieczki wyrzucił woreczek z amfetaminą. Obaj zostali zatrzymani – mówi mł. insp. Monika Chlebicz.

W trakcie przeszukania pomieszczeń kryminalni zabezpieczyli kilka worków zamkniętych próżniowo z białą substancją, która – po wstępnym badaniu narkotesterem wykazało, że to amfetamina. Łącznie zabezpieczyli ponad 8 kg tego narkotyku. – Następnie policjanci przeszukali drugie mieszkanie w centrum miasta, w którym zamieszkiwał 35-latek. Tam znaleźli kolejne porcje narkotyków. Tym razem zabezpieczyli blisko 140 g marihuany, a także pieniądze. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu – wyjaśnia mł. insp. Chlebicz.

Następnie sprawą zajęli się śledczy z bydgoskich Wyżyn. Funkcjonariusze na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 24-latkowi zarzut posiadania narkotyków. Natomiast 35-latkowi zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz ich udzielania. Obaj zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie zostali przesłuchani.

Oskarżyciel zawnioskował o tymczasowy areszt wobec 35-latka. Wczoraj (8.09.2021) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące. Teraz może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Sebastian Torzewski