Tak powinno działać doświetlenie przejścia na Kapuściskach. Ale wciąż jest zepsute
Dodano: 06.03.2022 | 19:02Na zdjęciu: Tak powinny działać latarnie doświetlające przejście dla pieszych na Kapuściskach. Te jednak są ciągle zepsute.
Fot. Szymon Fiałkowski/zdj. ilustracyjne
Wykonane w zeszłym roku doświetlenie przejścia dla pieszych przez ulicę Wojska Polskiego notorycznie nie działa. Mimo zapewnień zarządu dróg, że awaria została usunięta, lampy nadal nie świecą.
Dodatkowe oświetlenia przejścia dla pieszych przez dwupasmową ulicę Wojska Polskiego przy skrzyżowaniu z Łukasiewicza powstało w ramach ubiegłorocznej edycji doświetlenia bydgoskich „zebr”. Nowe, bardzo potrzebne latarnie zaczęły działać z opóźnieniem; włączono je dopiero w styczniu. Jednak tuż po uruchomieniu zaczęło ono ulegać regularnym awariom. Cykl (nie)działania lamp skrupulatnie wylicza fanpage Osiedle Kapuściska. – Działało kilka dni i padło, później naprawiono, ale znów padło i znów naprawiono, i znów nie działa od kilku dni – czytamy we wpisie z 20 lutego.
Doświetlenie wróciło 24 lutego, ale na krótko. W nocy z 26 na 27 lutego Osiedle Kapuściska podało bowiem, że latarnie przy Wojska Polskiego/Łukasiewicza znów są wyłączone. I do dziś nie działa.
O ciągłe usterki doświetlenia przejścia na Kapuściskach zapytaliśmy rzecznika prasowego ZDMiKP. W piątek (4 marca) odpowiedział nam: – Od dwóch tygodni nie mieliśmy zgłoszeń z tego miejsca. Wcześniej było tam zwarcie kabla i zostało naprawione. Dziś jeszcze raz to sprawdzimy – zapewniał Tomasz Okoński. W nocy z soboty na niedzielę doświetlenie jednak dalej nie działało. Czy ta sytuacja zmieni się w nadchodzącym tygodniu?
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024